1/35 M4A3E8 Sherman Tamiya "Easy Eight"

Inboxy, zapowiedzi
Awatar użytkownika
Krocionorzec
Posty: 1097
Rejestracja: czw 28 lis 2013, 18:51

1/35 M4A3E8 Sherman Tamiya "Easy Eight"

Post autor: Krocionorzec »

Nowym modelem Tamiya powiela sobie temat. Dawno temu firma miała już w ofercie tą wersję zapalniczki, jednak jest to model stary jak węgiel, który należy przykryć azbestowym kocem milczenia. Potem był krótki mariaż z Asuka/Tasca i śliczny model Easy8 wypuszczony z figurkami bandy braci, czy innych tam zuchwałych Clintów Eastwoodów. Po czym, jakby komuś było mało, Tamiya zaanonsowała i wypuściła (wydała?) swoją wizję "Furii".
Dostałem ten model. Obejrzałem dokładnie, zachwyciłem się. Jako że nie widziałem zbyt wielu recenzji czy inboxów, pozwalam sobie popełnić niniejszą.
Ab ovo. Model zapakowany w standartowe lakierowane pudełko. Dla odmiany malunek je zdobiący nie przedstawia czołgu na białym tle, tylko czołg na naturalnym dla siebie tle. Rzadkość w przypadku Tamiyowskich modeli w tej skali.

Obrazek

Pudełko wypełnione jest dość ściśle. Ramek jest sporo, co więcej są upstrzone wieloma drobnymi częściami. Nie ma ich tak wiele jak w przypadku Shermanów Dragona czy wspomnianej Taski, ale i tak jest w sam raz. Części jest sporo. Jak zwykle mają bardzo ładne detale, ostre krawędzie. Brak jest jakichkolwiek nadlewek, zaklęśnięć i tym podobnych baboli. Nudna tamijowska finezja. Szerzej o tym dalej.

Obrazek

Instrukcja typowa, czytelna, prosta, co chcieć więcej. Co ciekawe producent dołączył do niej folderek z rysem historycznym w językach ludzkich i japońskim.

Obrazek

Góra kadłuba.

Obrazek

Całe szczęście nie ma nic wspólnego z wcześniejszym Shermanem A3. Nie ma już rowów mariańskich imitujących spawy między płytami pancerza, same spawy są delikatne, wypukłe i co najważniejsze odwzorowane także na bocznych powierzchniach skorupy.

Obrazek

Przednia część stropu kadłuba ma bardzo ładną fakturę odlewu, z delikatnie odwzorowanymi znakami odlewni (nie wiem jak na polski tłumaczy się "foundry mark").

Obrazek

Wieża posiada delikatną fakturę na wszystkich powierzchniach. Szew po łączeniach formy jest prawie niewidoczny i łatwy do usunięcia. Tak jak na kadłubie znajdziemy tu delikatne spawy, napisy etc.

Obrazek

Reszta elementów znajduje się już na ramkach.
Wanna kadłuba znana z wcześniejszego M51 Isherman.

Obrazek

Ładna całkiem, dziwi umiejscowienie części, konkretnie umiejscowienie śladów po wypychaczach na widocznych powierzchniach. Jest to łatwe do usunięcia, natomiast automatycznie nasuwa się pytanie "dlaczego?".

Obrazek

Detale kadłuba, pokrywa silnika, błotniki.

Obrazek

Tutaj zwraca uwagę kilkuczęściowy deflektor spalin, bardzo ładna osłona transmisji (pozbawiona wszelkich napisów, znów ciekawe) i kilkuczęściowy czołgoludek. Na pierwszy i drugi rzut oka nawet podobny do człowieka. Nie ma buzi Putina.

Obrazek

Koleją ciekawostką przyrodniczą jest pewien detal pokrywy silnika. Na kołnierzu osłaniającym korek wlewu paliwa widać przerwany spaw w miejscu w którym powinniśmy wyborować otwór odpływowy (oczywiście po to by natrzaskać punktów prestiżu za wkład własny, których w tym modelu za wiele nie zdobędziemy). Jest to ciekawostka głownie dlatego, że analogiczne kołnierze na kadłubie nie mają tej sympatycznej cechy (i dobrze, więcej potu i krwi dla nas!).

Obrazek

Zdublowana ramka z zawieszeniem HVSS, ta sama co w Ishermanie. Prostota montażu przy braku spadku jakości. Nie ma porównania dla wypustu Dragona, składającego się z miliona cześci, którego montaż może śnić się po nocach.

Obrazek

Detale wieży i inne dynksy, gizma i tegesy.

Obrazek

Znowu śliczna faktura odlewanych części (to już nudne). A także lufa odlana jako jeden patyczek, z doklejanym kilkuczęściowym hamulcem wylotowym. Minus za klamry na pokrywach włazów odlane jako sterczące plastikowe wypustki (takie same a nawet grubsze bloby są na pokrywie silnika). Kolejne punkty do zdobycia.

Obrazek

No i części które mnie oczarowały - elementy mocowania Browninga. Te same elementy w Tasce wydają się bardziej toporne. Ukłon w stronę projektanta.

Obrazek

Wyliczankę zamyka w miarę ładny Browning, znany ze starszych modeli.

Obrazek

I gumiane gąsienice, które są powiedzmy że dość ładne, chociaż niemiłosiernie pomiętolone. Tu warto się zastanowić nad jakimś zamiennikiem.

Obrazek

W pudełku jest jeszcze przejrzysta ramka zawierająca szkła reflektorów (wreszcie!!), peryskopy kopułki dowódcy i dwie pary stylowych gogli do zamocowania na jednym łbie czołgoluda. Nie robiłem zdjęcia.
Tyle części.
Zestaw oferuje nam jeszcze arkusik typowych grubych kalkomanii o bardzo ładnym i ostrym rysunku.

Obrazek

Wybór malowań mamy duży. Zielony czołg z białymi gwiazdami, albo zielony czołg z czarnymi gwiazdami. Miłośnicy bumper kodów (pozdrawiam :piwo: ) i nazw własnych będą rozczarowani. Chociaż może nie. Wiadomo że malowanie z pudełka zawsze jest be! Zresztą większość nabywców i tak zrobi z tego "Thunderbolta", "Cocomo", "Flat Foot Floogie" (po przeróbce wieży na wcześniejszą wersję) albo "Furię", czyż nie?
Reasumując, model ciekawy, możliwy do złożenia w parę wieczorów, nie wymagający specjalnej ingerencji w wizję projektantów. Minusy nie przesłaniają plusów i odwrotnie. Dla tych co lubią drugowojenne zoo absolutny "must have" stanowiący mocną konkurencję dla Asuki.
Ot i tyle.
Obrazek
Awatar użytkownika
bohdan
Posty: 2852
Rejestracja: czw 21 mar 2013, 11:51

Re: 1/35 M4A3E8 Sherman Tamiya "Easy Eight"

Post autor: bohdan »

Popraw mnie jeżeli sie mylę. Tamija przyłożyła się do odwzorowania lini spawów lepiej niż Tasca?
Czekam na edycję 1/48 :lajkonik:
Awatar użytkownika
Krocionorzec
Posty: 1097
Rejestracja: czw 28 lis 2013, 18:51

Re: 1/35 M4A3E8 Sherman Tamiya "Easy Eight"

Post autor: Krocionorzec »

Na moje oko tak. Mam w domu co prawda Taskowego Firefly, nie Easy8, ale w przypadku Tamijuni są ładniejsze, wyraźniejsze i bardziej filigranowe.
Obrazek
Awatar użytkownika
bohdan
Posty: 2852
Rejestracja: czw 21 mar 2013, 11:51

Re: 1/35 M4A3E8 Sherman Tamiya "Easy Eight"

Post autor: bohdan »

sprawdzę. z ciekawości
Rafał B
Posty: 1697
Rejestracja: sob 23 cze 2012, 20:13

Re: 1/35 M4A3E8 Sherman Tamiya "Easy Eight"

Post autor: Rafał B »

...a kaczkę, czy kaczkę do zestawu dodają?
Awatar użytkownika
Krocionorzec
Posty: 1097
Rejestracja: czw 28 lis 2013, 18:51

Re: 1/35 M4A3E8 Sherman Tamiya "Easy Eight"

Post autor: Krocionorzec »

Kaczka jest zbyt prestiżowa żeby do byle modeliku, plastikowej komercyjnej sieczki, ją dawali.
Obrazek
Awatar użytkownika
micmal
Posty: 576
Rejestracja: śr 27 cze 2012, 23:49

Re: 1/35 M4A3E8 Sherman Tamiya "Easy Eight"

Post autor: micmal »

Siło nieczysta! Po takim przedstawieniu tematu poleciałem i drogą kupna zanabyłem i się zachwyciłem
Awatar użytkownika
Krocionorzec
Posty: 1097
Rejestracja: czw 28 lis 2013, 18:51

Re: 1/35 M4A3E8 Sherman Tamiya "Easy Eight"

Post autor: Krocionorzec »

No to raczej nie żałujesz, prawda? Ładniusi jest drań.
Obrazek
Awatar użytkownika
Krocionorzec
Posty: 1097
Rejestracja: czw 28 lis 2013, 18:51

Re: 1/35 M4A3E8 Sherman Tamiya "Easy Eight"

Post autor: Krocionorzec »

Mały apdejt pozwolę sobie uczynić. Udało mi się bowiem ustrzelić fajny zestaw kalkomanii do Easy8.

Obrazek

Firma znana. Zestaw umożliwia opatrzenie napisami trzech wozów. Znanego "Flat foot floogie", mniej znanego "St Louis Blues" i jak dla mnie najciekawszego "Paper Doll". Schematy malowania mieszczą się na czarno-białym wydruku A4, ale są wystarczająco wyraźne.
Clou i tak stanowią arkusze z naklejkami. Większy zawiera gwiazdy, napisy, bumper kody (pozdrawiam M1A1HA :piwo: ) et consortes. Na drugi składają się dwa emblematy wkurwionego żółwia (zdjęcia mają nieco fantastyczne kolory żeby białe na prawie białym było widać).

Obrazek
Obrazek

Kalkomanie drukowane przez Begemota są ostre, na cieniutkim filmie (nie ma porównania z pancerną ceratą z Tamiyi). Nie wiem jak się nakładają, czas pokaże.
Zestaw jest dostępny chyba tylko via producent, w bardzo przystępnej cenie. Jak kto nie chce robić kolejnego Thunderbolta albo Fury to polecam, ot co.
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Recenzje/Nowości”