Dobra, to chyba jestem pierwszy w sieciach z inboxem tej parówy. A przynajmniej w polskich internetach.
O jakości modelu nie ma się co wiele rozpisywać, jest sympatycznie, detal ostry i wyraźny, gąski plastikowe, do złożenia - pracę ułatwić ma przeznaczony specjalnie do tego celu przyrządzik, który znajdziemy w pudełku obok ramek z wypraskami, instrukcją, arkuszem a raczej mini arkusikiem kalkomanii.
Tak wygląda pudełko, wiem że modelwork zagląda więc słownie - kartonowe, kolorowe.
chyba najbardziej specyficzny element w miniaturce tego pojazdu, wieża
i faktura, taka dość hardkorowa
fakt że t29 miał dośc mocno pomarszczoną wieżę, choć chyba nie aż tak
Urządzonko do składania gąsienic. łał;
czołg można se zrobić w wersji ze zwykłym odsłoniętym jarzmem działa, tudzież wersję z jakimś #ultrahujowowyglądającym kondomem, którą sprawia że ten piękny i muskularny pojazd zaczyna wyglądać jak wietnamski transwestyta w przyciasnych rurkach, ale może ktoś z gości zza granicy albo modelworka zechce zjebać ten model nie tylko malowaniem i popiołem z papierosa, także jest też taka opcja.
detal, ładnie, standardowo chyba jak na 21 wiek, śrubki, nakrętki duperszwance.
ramka z elementami przezroczystymi
i w sumie chyba tyle z ciekawostek, w czytelnej instrukcji w formie książeczki znajdziemy trzy propozycje malować, jakieś takie kolorowe z dupy
i jedyne słuszne, olive drab
proponowane farbki oczywiście mig, także tu zonk bo zanim zamoczymy wałek w wiadrze z humbrolem trzeba będzie się doktoryzowac w tabelach i przelicznikach. No chyba że idzie się po najniższej linii oporu jak ja to OD numerek 155 (podaję numerek dla wyjątkowo przygłupich modelarzy).
także jak mam oceniać obiektywnie to 9/9 a przez pryzmat spojrzenia trzydziestoparoletniego kurwa głupka który sie trzepie na widok takiego nic nie wartego kawałka plastiku to 100/10 tylko za napis na pudełku że t29.
na koniec pragne podziękować rodzinie że mnie wspierała i mamie że mi płaciła za studia zaoczne i wszystkim co mi kupowali wódke jak byłem w dołku i aśce z grzegórzek która pierwszy raz pokazała mi że ślina może być równie skuteczna co drogie lubrykanty.
bonus dla tych co chcieliby t29 ale bardziej kochają zapalniczki (nie będę palcem pokazywał krocionorzca)
T29 1/35 Takom
- Ojciec Dyrektor
- Posty: 1265
- Rejestracja: śr 28 maja 2014, 05:43
- Lokalizacja: USGERPETE
- Kontakt:
- Ojciec Dyrektor
- Posty: 1265
- Rejestracja: śr 28 maja 2014, 05:43
- Lokalizacja: USGERPETE
- Kontakt:
Re: T29 1/35 Takom
aha w pudełku są też dwa druty żeby se zrobić liny. łał
- Krocionorzec
- Posty: 1097
- Rejestracja: czw 28 lis 2013, 18:51
Re: T29 1/35 Takom
OD - you made my day.
- grzegorz75
- Posty: 1119
- Rejestracja: pt 04 sty 2013, 21:54
Re: T29 1/35 Takom
Jak oceniasz wypraski ?
Re: T29 1/35 Takom
Dobrze są kanty zagięte?