Re: Warsztaty #2
: wt 28 kwie 2015, 09:36
zdecydowanie takze moson i holandie. choc kazda z nich ma swoją specyfike, to jednak i na nich widać to, ze nie konkurs jest najważniejsze i najbardziej pzyciągające.
Masz rację, ale... trochę inna mentalność jest naszego "przeciętnego modelarza" niż takiego "przeciętnego Kowalskiego" na Zachodzie (bo klimat w Moson robią - jak widać z mojej perspektywy - Skandynawowie i Włosi czy Francuzi)KFS-miniatures pisze:zdecydowanie takze moson i holandie. choc kazda z nich ma swoją specyfike, to jednak i na nich widać to, ze nie konkurs jest najważniejsze i najbardziej pzyciągające.
No niestety, magia medalu który potwierdza coś czego ni chuja nie chce potwierdzić rzeczywistość...Tomasz Mańkowski pisze: U nas cały czas większe parcie jest na medale niż na spotkania koleżeńskie
A wiesz dlaczego? bo jak Fiesta dwa lata temu podeszła komercyjnie do giełdy, to okazało się, że "za drogo" i chętnych do sprzedaży brakło.KFS-miniatures pisze:nowlasnie, na fiescie giełdy i tak nie ma.
Nie wątpię - tylko kto zdecyduje się na wyłożenie kasy na stoisko?potez pisze:A co do giełdy to śmiem domniemywać, że spora częśc potencjalnych warsztatów#2 ma zapasy, których upłynnienie w Bytomiu czy prz okazji Fiesty byłoby dużą sensacją - w sensie unikalności okazów
Obawiam się, że to awykonalne... w piątki (a w zasadzie w ubiegłym roku to i w sobotę rano) dopiero ustawiane były stoły...Robert P pisze:jak ktoś już musi, to zawsze może zostawić modele w piątek na fieście i pojechać do Łodzi. A w drodze powrotnej odebrać modele ...