To i ja się przedstawię

Nie ujęte w innych tematach, ale okołomodelarskie
Awatar użytkownika
stary
Posty: 56
Rejestracja: wt 10 lip 2012, 10:57

To i ja się przedstawię

Post autor: stary »

Witam, zaglądaczy na to forum,
... odkryłem to forum przypadkowo, ale lektura tematów przypadła mi do gustu, chciałbym zatem trochę się tu zagnieździć.
Zatem trochę o sobie:
Jestem jednym z „dinozaurów” modelarstwa redukcyjnego.
Pierwsze modele redukcyjne z drewna lipowego zacząłem strugać w latach 50-tych ubiegłego wieku. Gdzieś w roku 60-tym lub 61-szym będąc na wakacjach trafiłem w komisie (tak, tak były takie sklepy które sprzedawały towar z drugiej a czasem trzeciej ręki) ) na pierwsze w swoim życiu modele plastikowe, była to „korweta” i czołg IS-3 bodaj w skali 1:72.
Kopie tego modelu „korwety” tłoczył potem w latach 70-tych ZTS RUCH.
Od tamtej pory zacząłem regularne polowania na zestawy modeli plastikowych. W latach 70-tych kiedy Składnica Harcerska sprowadziła Revela, Arfixa, Matchboxy, Monogram i Tamiyę zaczęły się „złote” czasy. Ponieważ rynek w połowie tak 70-tych wysechł, modeli zacząłem szukać przez kolegów z ówczesnej czechosłowacji. W ich Tuzexach jeszcze jakiś czas były osiągalne. W 1976 roku zostałem korespondencyjnym członkiem IPMS Canada – mój nr C2483.
Od bodaj ’78 roku byłem stałym klientem Squadron Shop’u, kultowego wtedy sklepu w Stanach Zjednoczonych prowadzącego sprzedaż wysyłkową. W tym czasie również zacząłem funkcjonować jako członek a potem sekretarz Wrocławskiego Klubu Modelarstwa Plastikowego przy DDK Śródmieście. Zaś w marcu 1982 roku udało mi się powołać do życia Świdnicki Klub Modelarstwa Redukcyjnego im.PFT w Świdnicy, dziś jest to IPMS Świdnica – Świdnickie Stowarzyszenie Modelarzy Redukcyjnych im.PFT.
Na ubiegłorocznym (w 2011 r.) festiwalu modelarskim w Bytomiu z inicjatywy i wysiłkiem IPMS Świdnica zostało powołane do życia, IPMS Polska – Polskie Stowarzyszenie Modelarzy Redukcyjnych, którego też jestem członkiem.
Choć zawsze miałem ciągoty do modeli szkutniczych, których popełniłem kilka w życiu, „ciągle dłubię w samolotach”.
Nie mam sprecyzowanego ulubionego tematu lub etapu ich konstrukcji, buduję konstrukcje, które w jakiś sposób mnie inspirują. Mam na swoim koncie modele maszyn poczynając od Wright Flyer’a a kończąc na Skyhawk’u McDonell Dougles – nowsze konstrukcje czekają na swoją kolejność w przepastnym magazynie uzbieranym przez te lata.

Tyle o mnie
Chcesz znaleźć się w gronie ludzi akceptujących Ciebie takim, jaki jesteś? Przystań do z IPMS Świdnica – ludzi ze Zdolnego Śląska http://www.ipmsswidnica.pl/index.php?op ... &Itemid=17
Marcin Prus
Posty: 70
Rejestracja: pt 05 paź 2012, 13:10

Re: To i ja się przedstawię

Post autor: Marcin Prus »

Mhm... Bardzo ciekawa historia. Tylko, że A-4 Skyhawk produkowany był przez zakłady Douglas. McDonnell robił wtedy chyba F-101. Połączyli się trochę później - wujek gugiel mówi, że w 1967.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Inne...”