się pochwalę

[Jaho63]

Władza, zamordyzm, prześladowanie, zmowa

Eeeee, przesada Piotr. Zwykłe, ludzkie "a niech mnie pocałują w d... trolle".
Kto jest z nami jest OK, a jak ktoś (nawet grzecznie, nawet w zgodzie z regulaminem) ma "wąty", to nie wyjaśniamy ich, tylko "zamknij ryja gościu".
I tak jest na pewno.
P.S. Co do helu to wiadomo, odważna teza, pośmiać się z niej można, ale spraw życia i śmieci bym o nią nie opierał.

[KFS-miniatures]

ah, rozmarzyłem sie. na helu byłem z dekadę temu..

[tankmania]

a nie żeby moje nazwisko było synonimem chuja.

Czyli jednak lubisz sobie wulgaryzmem rzucić. To czemu na siłę robisz TAM z siebie kogoś innego? Widzisz, to jest właśnie ta "sztuczność" o której piszę, na siłę będzie ładniutko, równiutko, różowiutko, pachnąco... a pod spodem karaluchy. Jak na Wersalu, peruki, perfuma, pieprzyki..., a do czego służyły każdy wie.

Co do samego synonimu to głęboka nadinterpretacja, raczej "nie pamięta wół jak cielęciem był", albo "punkt widzenia zależy od rodzaju munduru".

[Jaho63]

To czemu na siłę robisz TAM z siebie kogoś innego?

Pawle, ale ja tam też nie rzucałem a nie czułem się kimś innym. Samych zasad nie powinniśmy się czepiać bo wtedy robi się z nas (jeżeli mogę tak pisać) oszołomów.
Zasady, jakie by nie były, są OK, byle nie leci się w huja przy ich egzekwowaniu.
Piotrek, moim zdaniem był moderatorem na 4 (w/g starej szkoły do 5!). Czyli nie doskonały, ale dałoby się żyć.

[tankmania]

To czemu na siłę robisz TAM z siebie kogoś innego?

Pawle, ale ja tam też nie rzucałem a nie czułem się kimś innym. Samych zasad nie powinniśmy się czepiać bo wtedy robi się z nas (jeżeli mogę tak pisać) oszołomów.
Zasady, jakie by nie były, są OK, byle nie leci się w huja przy ich egzekwowaniu.
Piotrek, moim zdaniem był moderatorem na 4 (w/g starej szkoły do 5!). Czyli nie doskonały, ale dałoby się żyć.

Inaczej to widzę. Jeżeli wkładam mundur/sutannę to nie tylko akceptuję zasady, ale się z nimi zgadzam, a wręcz identyfikuję. Nie mogę być dobrym księdzem nie zgadzając się z Biblią, a jedynie ją akceptując.

Jeżeli już mam na tyle tupetu żeby pouczać innych dorosłych ludzi to niech chociaż w to wierzę co mówię, bo jak pouczam tylko dlatego, że chcę pouczać, a robię to samo to już jest masakra.

Co do Piotra, pisałem nie raz, że jest jedną z lepszych rzeczy która spotkała PWM, w odpowiedzi na to uważał, że powinienem dostać globalnego bana. Takie życie i z tego powodu zdania nie zmienię, nie znaczy to jednak, że będę bił brawa na coś, co moim zdaniem na brawa nie zasługuje.

[Jaho63]

Ale Ty to zaraz odbierasz jako pouczanie. To ta nasza krew.
Po prostu spotykamy się, ale przyjmujemy, że... malujemy na różowo paznokcie!
Możesz się z tym nie zgadzać i nie wstępować do tej sekty. Ale jeżeli jest to dla Ciebie drobiazg, a chcesz być w tej grupie, to przyjmujesz, nawet jeśli nie do końca się zgadzasz.
Problem jest jak w połowie drogi Ty zaczynasz wątpić w sens malowania tych paznokci, to jeden, ale mały w sumie.
Większy problem jest kiedy ustawodawca przestaje dbać o pazurki, albo maluje na błękitno, a jak go zapytasz co jest grane, każe ci na drzewo iść.
To jest, przynajmniej dla mnie, nie do przyjęcia. Wtedy występuję z sekty.

[KFS-miniatures]

widzisz janusz, sprawa jest odrobinę bardziej złożona. własciwie to mozna powiedziec, ze chłopcy mogli by śmiało przypisac mi winę za degrengoladę na pwm. tam było raz lepiej, raz gorzej, ale ogólnie bez ekscesów. kłopoty się zaczęły, jak jeden z członków redakcji, przy aprobacie dwóch kolejnych, postawił sobie za cel wytresowanie mnie. a mi dwa razy powtarzac nie trzeba, jak ktos sie mnie czepia, to bedzie miał ze mną tylko kłopoty. awantury w neciku to moje hobby (jakies miec trzeba). jak sie zrobiło mało stympatycznie, to zeczony redaktor uznał, ze skoro ma dostep do panelu moderacji, to zamukanie wątków, przerzucanie ich do hp albo wrecz kasowanie to doskonała metoda na zaprowadzenie jego wizji forum. wiec skonczyło sie kolejnymi wojenkami pyskujących z administracją,jeden z drugim papierami rzucał, generalnie syf malaria, i na forum, i w redakcji.
a ze przy okazji administratorzy forum zachowali sie w stosunku do mnie jak małe chujki, to ja juz nie mam sentymentu. jak sie potkną, to ja zawsze kopnę, bo kopanie leżącego jest mniej męczące.

[Jaho63]

Ale drogi Kejefsi, ja tylko piszę co mnie nie urzekło w tamtej historii.
Co do Twojej szanownej persony. To z jednej strony widziałem Twój wkład modelarski, z innej widziałem jak punktujesz system, choćby małymi literkami, z jeszcze innej widziałem jak z braku argumentów stosują cenzurę (co mnie osobiście strasznie wkurwia).
Ja tam nie wiem, ani szczerze nie chcę wiedzieć wszystkiego. Po protu pisałem co mnie do PWM-u zraziło. I pisałęm Ci, że nie miało to zupełnie związku z Tobą. Po prostu akurat w czasie szermierki z Tobą, ktoś mi rzucił "spierdalaj"...

[KFS-miniatures]

ani szczerze nie chcę wiedzieć wszystkiego.

słusznie. im mniej wiesz, tym krócej będziesz przesłuchiwany.
zresztą ja tez nie mam zamiaru wywlekać brudów, jakkolwiek by smakowite nie były

[Siara]

ani szczerze nie chcę wiedzieć wszystkiego.

słusznie. im mniej wiesz, tym krócej będziesz przesłuchiwany.
zresztą ja tez nie mam zamiaru wywlekać brudów, jakkolwiek by smakowite nie były

Takie brudy zawsze lepiej trzymac na czarna godzine, po co sie od razu chwalic asami.