Kittyhawk Mk.IV, Hasegawa, 1/48.
- Daniel-Martola
- Posty: 277
- Rejestracja: sob 23 cze 2012, 18:24
Re: Kittyhawk Mk.IV, Hasegawa, 1/48.
O pilocie
Re: Kittyhawk Mk.IV, Hasegawa, 1/48.
Bardzo fajny warsztat Rewelacyjnie prezentuje się Twój Kitty
Re: Kittyhawk Mk.IV, Hasegawa, 1/48.
Hehe, dobre. Tak wiec, "nie leci z nami pilot". I dobrze, jazda (lot) bez trzymanki, tak jak lubię .Daniel-Martola pisze:O pilocie
Re: Kittyhawk Mk.IV, Hasegawa, 1/48.
Dodałem resztę dupereli. Wydechy najpierw pomalowałem brązem tamki, potem przetarłem metalizerem metodą "suchego pędzla", zmatowiłem i przyciemniłem black glaze vallejo; dało mi to dobry podkład pod pigmenty (track rust, medium rust / AK, old rust MIG i Black CMK).
Niezadowolony jestem z maskowania oszklenia gdyż się popodnosiło trochę i lekko podciągnęło farbę. Muszę z magic tejpem 3M pokombinować...
Nie pozostaje już nic innego jak zaprosić do galerii: http://www.scalefun.com/forum/viewtopic.php?f=16&t=1009
Niezadowolony jestem z maskowania oszklenia gdyż się popodnosiło trochę i lekko podciągnęło farbę. Muszę z magic tejpem 3M pokombinować...
Nie pozostaje już nic innego jak zaprosić do galerii: http://www.scalefun.com/forum/viewtopic.php?f=16&t=1009
Ostatnio zmieniony pt 26 lip 2013, 01:39 przez el Rozito, łącznie zmieniany 1 raz.
- Krystian Ciechowicz
- Posty: 200
- Rejestracja: ndz 14 lip 2013, 13:22
Re: Kittyhawk Mk.IV, Hasegawa, 1/48.
Antenki byś dorobił bo ładny lamolot zrobiłeś. Co do podnoszenia się masek ... przed malowaniem nabłyszczam szkło sidoluksem. Później ewentualne zaprószenia wycieram sucha wykałaczką, nie rysuje szkła, a farba schodzi jak marzenie. Inna sprawa, że zbyt długie trzymanie masek na szkle nie pomaga.
A gdzie ta galeria bo bym popatrzył?
A gdzie ta galeria bo bym popatrzył?
Próżnoś repliki się spodziewał Nie dam ci prztyczka ani klapsa. Nie powiem nawet pies cię jebał, bo to mezalians byłby dla psa.
Czego krzyczysz... tylko noga? A tamtemu głowę urwało i nie krzyczy, a ty o takie głupstwo. Józef Piłsudski.
Czego krzyczysz... tylko noga? A tamtemu głowę urwało i nie krzyczy, a ty o takie głupstwo. Józef Piłsudski.
Re: Kittyhawk Mk.IV, Hasegawa, 1/48.
Antenek nie miał, tylko taką krótką tzw. whip. Z Sidoluxem na szkiełko spróbuję, właśnie o to chodzi by wykałaczką wydrapać jakbyco. Galeria już jest: http://www.scalefun.com/forum/viewtopic.php?f=16&t=1009
- Krystian Ciechowicz
- Posty: 200
- Rejestracja: ndz 14 lip 2013, 13:22
Re: Kittyhawk Mk.IV, Hasegawa, 1/48.
Nie to żebym sie upierał ...el Rozito pisze:Antenek nie miał
Próżnoś repliki się spodziewał Nie dam ci prztyczka ani klapsa. Nie powiem nawet pies cię jebał, bo to mezalians byłby dla psa.
Czego krzyczysz... tylko noga? A tamtemu głowę urwało i nie krzyczy, a ty o takie głupstwo. Józef Piłsudski.
Czego krzyczysz... tylko noga? A tamtemu głowę urwało i nie krzyczy, a ty o takie głupstwo. Józef Piłsudski.
Re: Kittyhawk Mk.IV, Hasegawa, 1/48.
Krystian pokazujesz zdjęcia amerykańskiego a tutaj mamy brytyjski.
Nie chcę być moderatorem, nie chcę być sędzią LOKu czy innego ZBOWiDu. Wystarczy mi że będę lepił modele.
- Krystian Ciechowicz
- Posty: 200
- Rejestracja: ndz 14 lip 2013, 13:22
Re: Kittyhawk Mk.IV, Hasegawa, 1/48.
Nie przypominam sobie informacji o wymianie seryjnych radiostacji na potrzeby RAF. Ale jeszcze to sprawdzę.
Próżnoś repliki się spodziewał Nie dam ci prztyczka ani klapsa. Nie powiem nawet pies cię jebał, bo to mezalians byłby dla psa.
Czego krzyczysz... tylko noga? A tamtemu głowę urwało i nie krzyczy, a ty o takie głupstwo. Józef Piłsudski.
Czego krzyczysz... tylko noga? A tamtemu głowę urwało i nie krzyczy, a ty o takie głupstwo. Józef Piłsudski.
Re: Kittyhawk Mk.IV, Hasegawa, 1/48.
W wątku na pierwszej (czy drugiej) stronie masz link zamieszczony przez JBZ.