Shermany to gufno - czyli gufniane zmagania

Moderator: cooper69

Awatar użytkownika
bazylms
Posty: 682
Rejestracja: sob 17 maja 2014, 11:32

Re: Shermany to gufno - czyli gufniane zmagania

Post autor: bazylms »

Jest moc. Nie chciałbyś w żywicy odlać?
Pozdro - Krzysiek Bartyzel

Czołgi - pancerna pięść armii
cooper69
Posty: 1497
Rejestracja: wt 20 maja 2014, 07:09

Re: Shermany to gufno - czyli gufniane zmagania

Post autor: cooper69 »

Akurat odlanie tego w żywicy (tak żeby wyszło) to więcej pieprzenia się niż zrobienie następnego.

Do zrobienia tego potrzeba trochę blaszki miedzianej 0.1, spinacz w koszulce plastikowej, wyciągnięta nad ogniem ramka, peseta, pilnik i lutownica.

Następny pewnie będzie i tak z zestawu Voyagera - teraz bym musiał czekać pewnie do wakacji.
cooper69
Posty: 1497
Rejestracja: wt 20 maja 2014, 07:09

Re: Shermany to gufno - czyli gufniane zmagania

Post autor: cooper69 »

No to prawie gotowe.

Z braku Enfieldów zmodyfikowałem Mausera.

Makro wrogiem sklejactwa!

Obrazek

Następne będą z Voyagera bo szkoda oczu!
Rafał B
Posty: 1701
Rejestracja: sob 23 cze 2012, 20:13

Re: Shermany to gufno - czyli gufniane zmagania

Post autor: Rafał B »

Prawie podobne 8-)
Obrazek
cooper69
Posty: 1497
Rejestracja: wt 20 maja 2014, 07:09

Re: Shermany to gufno - czyli gufniane zmagania

Post autor: cooper69 »

No się spłakałem :lol: :lol: :lol:

Ale gdzieś mi mignęło że czołgiści mówili na to garłacz.
Awatar użytkownika
Domi
Posty: 31
Rejestracja: pn 19 maja 2014, 16:46

Re: Shermany to gufno - czyli gufniane zmagania

Post autor: Domi »

W proporcjach to ni cholery nie siedzi. Klamki za duże albo "garłacze" za małe...i sam ich lufy tez jakby miały za małe średnice w stosunku do reszty.

D.
cooper69
Posty: 1497
Rejestracja: wt 20 maja 2014, 07:09

Re: Shermany to gufno - czyli gufniane zmagania

Post autor: cooper69 »

Domi pisze:W proporcjach to ni cholery nie siedzi. Klamki za duże albo "garłacze" za małe...i sam ich lufy tez jakby miały za małe średnice w stosunku do reszty.

D.
Zgadzam się, że klamki wyszły za duże. Może jeszcze poprawię.
A lufy to nawet są minimalnie grubsze niż w oryginale - 1:35 lufa karabinowa ma 0.35 mm.
Awatar użytkownika
Domi
Posty: 31
Rejestracja: pn 19 maja 2014, 16:46

Re: Shermany to gufno - czyli gufniane zmagania

Post autor: Domi »

cooper69 pisze:A lufy to nawet są minimalnie grubsze niż w oryginale - 1:35 lufa karabinowa ma 0.35 mm.
Chodziło mi o lufy/rury granatników...niedokładnie się wyraziłem.
cooper69
Posty: 1497
Rejestracja: wt 20 maja 2014, 07:09

Re: Shermany to gufno - czyli gufniane zmagania

Post autor: cooper69 »

lufy granatników są takie same jak późniejszego typu (znalazłem tylko takie na jednym naszym Shermanie), które są w zestawie z modelem czyli 3 mm zewnętrznej średnicy

Obrazek

Obrazek
cooper69
Posty: 1497
Rejestracja: wt 20 maja 2014, 07:09

Re: Shermany to gufno - czyli gufniane zmagania

Post autor: cooper69 »

Poprawione - cieńsza i krótsza rączka i cieńsze manetki.

Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „cooper69”