C1 Ariete Trumpeter 1:35
- Krocionorzec
- Posty: 1097
- Rejestracja: czw 28 lis 2013, 18:51
C1 Ariete Trumpeter 1:35
Witam,
Jako nowy szkodnik na forum zastanawiałem się czy zaczynać działalność czymś nowym i dostać za to konstruktywną zrypę, czy zostać zrypanym za coś gotowego i wyciągnąć ewentualne wnioski. Opcja druga jest chyba lepsza.
Model klejony z ogromnymi przerwami OOTB. Malowanie i brudzenie to podpatrzone tu i tam techniki. Wyszło raczej nieudolnie, ale prawie na pewno wiem co zrobiłem nie tak
Zachęcam do się wyżycia.
Jako nowy szkodnik na forum zastanawiałem się czy zaczynać działalność czymś nowym i dostać za to konstruktywną zrypę, czy zostać zrypanym za coś gotowego i wyciągnąć ewentualne wnioski. Opcja druga jest chyba lepsza.
Model klejony z ogromnymi przerwami OOTB. Malowanie i brudzenie to podpatrzone tu i tam techniki. Wyszło raczej nieudolnie, ale prawie na pewno wiem co zrobiłem nie tak
Zachęcam do się wyżycia.
- KFS-miniatures
- Posty: 6382
- Rejestracja: sob 23 cze 2012, 01:23
- Kontakt:
Re: C1 Ariete Trumpeter 1:35
subtelne kurzenie całkiem nienajgorsze, ale sam model wybitnie monotonny. szczególnie na tych zdjeciach..
Re: C1 Ariete Trumpeter 1:35
To proponuję białe tło i lepsze światło żeby było wiadomo czy jest na czym.Krocionorzec pisze: Zachęcam do się wyżycia.
Co instrukcja mówi o tym malowaniu bo jakieś arabskie napisy widze?
Re: C1 Ariete Trumpeter 1:35
A mnie się w sumie podoba, choć tak jak Kamil napisał, monotonny trochę jest i łosz jakiś taki mało miejscami wyrazisty przez co detale się jakby zlewają z całością.
...ale ogólnie to ja się nie znam.
...ale ogólnie to ja się nie znam.
- Krocionorzec
- Posty: 1097
- Rejestracja: czw 28 lis 2013, 18:51
Re: C1 Ariete Trumpeter 1:35
Hmm, postaram się zrobić lepsze zdjęcia. Te faktycznie odstają od trendu pokazywanego tutaj. Albo brak mi w chałupie światła, albo popierdzieliłem coś z ekspozycją. Pokombinuję.
Tankmania - instrukcja mówi o malowaniu to co zwykle instrukcja u Trumpetera, czyli nic. Znalazłem gdzieś w necie tylko jedno zdjęcie czołgu w tym malowaniu, niestety bez żadnego opisu, poza tym że zrobione w Iraku. Co Włochów podkusiło żeby robaczkami coś sobie na czołgach pisać?
Model faktycznie jest nieco monotonny, nawet oglądany gołym okiem. Wina leży po stronie filtra którym psiknąłem czołga po zabawach z washem i rozjaśnianiu detali. Wydawał mi się zbyt pstrokaty, teraz cholernie żałuję, bo całe kurzenie i tym podobne paćkaniny ten efekt by przecież przytłumiły. Ot głupota i nauczka na następny model.
Tankmania - instrukcja mówi o malowaniu to co zwykle instrukcja u Trumpetera, czyli nic. Znalazłem gdzieś w necie tylko jedno zdjęcie czołgu w tym malowaniu, niestety bez żadnego opisu, poza tym że zrobione w Iraku. Co Włochów podkusiło żeby robaczkami coś sobie na czołgach pisać?
Model faktycznie jest nieco monotonny, nawet oglądany gołym okiem. Wina leży po stronie filtra którym psiknąłem czołga po zabawach z washem i rozjaśnianiu detali. Wydawał mi się zbyt pstrokaty, teraz cholernie żałuję, bo całe kurzenie i tym podobne paćkaniny ten efekt by przecież przytłumiły. Ot głupota i nauczka na następny model.
Re: C1 Ariete Trumpeter 1:35
Może tam są jakieś nieprzyzwoite treści?Krocionorzec pisze:Znalazłem gdzieś w necie tylko jedno zdjęcie czołgu w tym malowaniu, niestety bez żadnego opisu, poza tym że zrobione w Iraku. Co Włochów podkusiło żeby robaczkami coś sobie na czołgach pisać?
Re: C1 Ariete Trumpeter 1:35
Te robaczki to oznaczenie włoskich sił działających w Iraku (operacja "Antyczny Babilon") w latach 2003-2006. Malowali to na każdym sprzęcie:
...bo to po prostu po arabsku "Włochy".
...bo to po prostu po arabsku "Włochy".
- Krocionorzec
- Posty: 1097
- Rejestracja: czw 28 lis 2013, 18:51
Re: C1 Ariete Trumpeter 1:35
Czyli w jakimś tam kontekście jednak nieprzyzwoite
Re: C1 Ariete Trumpeter 1:35
trl pisze: ...bo to po prostu po arabsku "Włochy".
Nieprzyzwoite i niemodne, teraz jest trendy wygolone.Krocionorzec pisze:Czyli w jakimś tam kontekście jednak nieprzyzwoite