Suka z warsztatów która miała iść pod but....ale...
trza na czymś trenować, więc.No i żeby nie było,że tylko patrzę.
Ostatnia to przygoda z Model Masterami,trochę olejami i pastelami suchymi się bawiłem
Dużo czasu jeszcze upłynie zanim dotknę 48 ki....dużo.
SU-27 Flanker 1:72 Ita
Re: SU-27 Flanker 1:72 Ita
Zacznij od początku. Od czystego starannego montażu
- konrad_dzik
- Posty: 608
- Rejestracja: śr 28 maja 2014, 21:01
- Lokalizacja: W-wa
Re: SU-27 Flanker 1:72 Ita
Słyszałem, że żeby posunąć się do przodu trzeba się czasami cofnąć, ale tak cały czas się cofać?
Po co łapać króliczka, skoro tak przyjemnie się go goni
futrzaków nie obsługujemy
futrzaków nie obsługujemy
Re: SU-27 Flanker 1:72 Ita
Naprawdę, możesz spokojnie tylko patrzeć i nikt się nie obrazi.Wiewiór pisze:No i żeby nie było,że tylko patrzę.
- KFS-miniatures
- Posty: 6382
- Rejestracja: sob 23 cze 2012, 01:23
- Kontakt:
Re: SU-27 Flanker 1:72 Ita
spektakularnie zly model. nie potrafie tylko zrozumiec po co traciles na niego czas. robic takie truchlo to jak trenowac skoki ze spadochronem zeskakujac ze stolu w jadalni..
Re: SU-27 Flanker 1:72 Ita
Zapomniał wół jak cielęciem był?!konrad_dzik pisze:...
Re: SU-27 Flanker 1:72 Ita
No chyba żartujesz, ani jednej cechy wspólnej.Rafał B pisze:Zapomniał wół jak cielęciem był?!konrad_dzik pisze:...