Nie jest to najnowszy ulepek ale nigdzie jeszcze nie pokazywany. Lubie tą maszynę. Model kończyłem jakos we wrześniu zeszłego. Wybrałem Takie malowanie (pudełkowe) bo jednostka weszła później do działań wojennych w Zatoce w 91 roku. Dzisiaj już bym tego malowania nie zrobiła to dla tego, że podczas ostatnich prężeń muskułów w Cieśninie Ormuz agencja FARS pokazała serie zdjęć Irańskich H-3 różnych konfiguracji w trójbarwnym kamuflażu
Sh-3H Sea King 1:48 Hasegawa
- KFS-miniatures
- Posty: 6382
- Rejestracja: sob 23 cze 2012, 01:23
- Kontakt:
Re: Sh-3H Sea King 1:48 Hasegawa
cos te zdjecia rozczarowujące. bo model jest rewelacyjny. acz pamietam to z inspekcji 'na żywo'
Re: Sh-3H Sea King 1:48 Hasegawa
Dla mnie co jak co, ale śmigło musi być uciorane.
Re: Sh-3H Sea King 1:48 Hasegawa
Czyste może być ładne. Szkoda że łopaty mocno zwiędły.
Nie chcę być moderatorem, nie chcę być sędzią LOKu czy innego ZBOWiDu. Wystarczy mi że będę lepił modele.
Re: Sh-3H Sea King 1:48 Hasegawa
Jest dobrze choć fotki faktycznie słabe. Jak się kładły kalki Hasegawy? Pytam bo ich nie cierpię. Z czego i jak zrobione pokrowce na łopatach?
Re: Sh-3H Sea King 1:48 Hasegawa
kalki hasegawy kladły sie bajecznie. Uzywałem niebieskiego płynu Gunze na model malowany gunziakami beż żadnych szmeraksów kladzionych przed kalkami jak jakies lakiery i inne. W jednych czy dwóch miejscach nieudalo mi się wtopic kalek sidoluxem i widac krawędź.
Z kalkamii była tylko jedna przeprawa. Po nałożeniu gwiazd okazało się że biały hasegawy nie przypomina białego z kadluba. Nakleiłem więc taśme tamki na gwiazdy i wyciąłem delikatne ostrym skalpelem to co miało być białe. Powstała maska i to pojechałem białym w odcieniu kadłuba.
Pokrowiec:
kabłączek zrobiony z cienkiego drutu miedzianego z dowiązaną na końcu ćieniutka żyłką obwiązaną do kółka ogonowego jak na zdjęciach oryginałów. Wiązałem dopiero po zrobieniu samego pokrowca który jest niczym innym jak dociętą w prostokąt chusteczką higieniczną utrwalaną i zaginaną burego koloru farbą akrylową (szarobure vallejo silnie rozmoczone).
Co poprawic w zdjęciach? Czy u was nie wydają sie byc zbyt ciemne?
Z kalkamii była tylko jedna przeprawa. Po nałożeniu gwiazd okazało się że biały hasegawy nie przypomina białego z kadluba. Nakleiłem więc taśme tamki na gwiazdy i wyciąłem delikatne ostrym skalpelem to co miało być białe. Powstała maska i to pojechałem białym w odcieniu kadłuba.
Pokrowiec:
kabłączek zrobiony z cienkiego drutu miedzianego z dowiązaną na końcu ćieniutka żyłką obwiązaną do kółka ogonowego jak na zdjęciach oryginałów. Wiązałem dopiero po zrobieniu samego pokrowca który jest niczym innym jak dociętą w prostokąt chusteczką higieniczną utrwalaną i zaginaną burego koloru farbą akrylową (szarobure vallejo silnie rozmoczone).
Co poprawic w zdjęciach? Czy u was nie wydają sie byc zbyt ciemne?
Ostatnio zmieniony wt 21 sie 2012, 14:33 przez Czarny, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Sh-3H Sea King 1:48 Hasegawa
Aaa tam zdjęcia nie są złe, lekko gradientowe (takie bajer) sam heli mi się podoba.
Re: Sh-3H Sea King 1:48 Hasegawa
Mozliwe, że przez to obciążenie łopaty siadły trochę? Czy ten plastik jakiś miękkawy? Trochę mnie to zmartwiło bo jest w planach ten wiatrak.Czarny pisze: Pokrowiec:
kabłączek zrobiony z cienkiego drutu miedzianego z dowiązaną na końcu ćieniutka żyłką obwiązaną do kółka ogonowego jak na zdjęciach oryginałów. Wiązałem dopiero po zrobieniu samego pokrowca który jest niczym innym jak dociętą w prostokąt chusteczką higieniczną utrwalaną i zaginaną burego koloru farbą akrylową (szarobure vallejo silnie rozmoczone).
Dla mnie za mało światła i wygląda jakby było tylko jedno źródło. Za dużo cieni.Czarny pisze: Co poprawic w zdjęciach? Czy u was nie wydają sie byc zbyt ciemne?
Re: Sh-3H Sea King 1:48 Hasegawa
Były w tym malowaniu w Zatoce, czy tylko low visibility?Czarny pisze: Wybrałem Takie malowanie (pudełkowe) bo jednostka weszła później do działań wojennych w Zatoce w 91 roku.
http://www.modelforum.cz/viewtopic.php? ... 7#p1254285
Re: Sh-3H Sea King 1:48 Hasegawa
Z tego co wiem to w Zatoce były juz w Lo-wizie który znaczenie fajniej sie brudzi niż Bialo-szare. Generalnie Ta maszyna była trzymana dość dobrze chociaż była nieźle urypana od wydechu.
Tu jest 612 po powrocie z Zatoki
Łopaty są dość długie. Mam za malą szafkę żeby zrobić go z rozłozonymi. Ich ugięcie to wynik z jednej strony zachowania plastiku z drugiej pewnego złudzenia optycznego bo są wykręcone i pochylone tak jak producent wykonał osadzenie wirnika w pozycji złożonej a po za tym są zakotwione wiec lekko nadciągnięte żeby nimi wiatr zabardzo nie trzepotał (chciałem to odwzorować z orygianłu)
Tu jest 612 po powrocie z Zatoki
Łopaty są dość długie. Mam za malą szafkę żeby zrobić go z rozłozonymi. Ich ugięcie to wynik z jednej strony zachowania plastiku z drugiej pewnego złudzenia optycznego bo są wykręcone i pochylone tak jak producent wykonał osadzenie wirnika w pozycji złożonej a po za tym są zakotwione wiec lekko nadciągnięte żeby nimi wiatr zabardzo nie trzepotał (chciałem to odwzorować z orygianłu)