Panzer III L
- konrad_dzik
- Posty: 608
- Rejestracja: śr 28 maja 2014, 21:01
- Lokalizacja: W-wa
Panzer III L
Po co łapać króliczka, skoro tak przyjemnie się go goni
futrzaków nie obsługujemy
futrzaków nie obsługujemy
Re: Panzer III L
Owszem ultra cienkimi wymalujesz linię ale za nic nie wymalujesz precyzyjnie umiejscowionej kropki także nic Ci to nie da, wiem co mówię gdyż ładnych kilkanaście(kilkadziesiąt) godzin spędziłem ucząc się malować czarno-białe kropki w "czekoladowym ciastku" w pustynnych mundurach US. Army w skali 1/35 , także jak chcesz malować oczy to bez wykałaczki nie da rady, musisz tylko (aż) poćwiczyć, przy "odrobinie" wprawy wykałaczką wymalujesz wszystko nawet sznurówki w dżunglowych butach US. Army (też w skali 1/35) , bardzo ważna jest konsystencja farby i jej ilość na czubku wykałaczki , jak również to że po pewnym czasie czubek rozwarstwia się na włókna i trzeba to przycinać. Jesteś w dalszym ciągu obserwowany :wow: działaj dalej :super: .
Re: Panzer III L
Podoba się mi bardzo.
- Ojciec Dyrektor
- Posty: 1265
- Rejestracja: śr 28 maja 2014, 05:43
- Lokalizacja: USGERPETE
- Kontakt:
Re: Panzer III L
Będziesz dawał metalowe błotniki?
Fajnie, podoba się czołek.
Fajnie, podoba się czołek.
Re: Panzer III L
dawno nie widzialem fajniejszej lodki!
Re: Panzer III L
Fajny, tylko ktoś zabrał hamulec wylotowy.
Re: Panzer III L
Zły był hamulec? To dobrze. Lepiej wygląda bez niego.
Podoba mi się. Sam bym się nie odważył na zrobienie takiego zimowego kamuflażu, bo bojoncy jestem. A nawet nie - po prostu wiem, że bym spiepszył taki drogi model. Co innego jakby był tani - to wtedy też bym spiepszył, ale by było po taniości.
Podoba mi się. Sam bym się nie odważył na zrobienie takiego zimowego kamuflażu, bo bojoncy jestem. A nawet nie - po prostu wiem, że bym spiepszył taki drogi model. Co innego jakby był tani - to wtedy też bym spiepszył, ale by było po taniości.
- Krocionorzec
- Posty: 1097
- Rejestracja: czw 28 lis 2013, 18:51
Re: Panzer III L
Właśnie dlatego polecałem Ci farby "Renesans" bo są olejne i mają 3 plusy dodatnie, po pierwsze nie schną tak szybko ( masz dużo czasu na poprawę),po drugie nie łączą się z akrylami także nie wychodzą Ci parchy (własnie w ten sposób robi się washa czyli łosza cienie na twarzy na tym właśnie polegają) , po trzecie można je mieszać między sobą . Co do próbnych oczu to dalej są zdecydowanie za duże , za dużo nabierasz farby na czubek drewienka, jak weźmiesz tak ok. 1/4 tego co obecnie to powinno być dobrze,staraj się nakładać punktowo nie rozmazywać, ja gałki oczne maluję tak że najpierw nakładam białe, na gałkę oczną potem można zrobić tęczówkę ze źrenicą czy jak to się tam nazywa. Działaj dalej czuję moc i determinację. Pozdrawiam A.