Re: Bf-109 Finemolds 1/72 Marseille
Moderator: Bercik
Re: Jak się to wszystko zaczęło...
genialny w swoim stylu.
Re: Jak się to wszystko zaczęło...
Bardzo fajny, zaintrygował mnie na Fieście. Ten uszczerbek krojca to celowy?
Re: Jak się to wszystko zaczęło...
Dziękować! Tak, celowy, choć podejrzewam, że ktoś kto sędziował 72 się nie domyślił...
- Tomasz Mańkowski
- Posty: 575
- Rejestracja: sob 23 cze 2012, 14:55
- Lokalizacja: na południe od Warszawy
- Kontakt:
Re: Jak się to wszystko zaczęło...
Jakbyś podłożył fotkę oryginału z takim ubytkiem, to łatwiej byłoby się domyśleć...
- KFS-miniatures
- Posty: 6382
- Rejestracja: sob 23 cze 2012, 01:23
- Kontakt:
Re: Jak się to wszystko zaczęło...
wiesz, w przypadku profesjonalnie bądź co bądź zrobionego modelu trzeba naprawde wchuj złej woli, zeby uznać, ze autor postawił w konkurs prace z tego typu babolem
- Tomasz Mańkowski
- Posty: 575
- Rejestracja: sob 23 cze 2012, 14:55
- Lokalizacja: na południe od Warszawy
- Kontakt:
Re: Jak się to wszystko zaczęło...
Może masz i rację... ale dodatkowa wskazówka dla oglądających (i sędziów) nie zaszkodziła by...
Ja, po pomocy w ocenie juniorów, zabrałem fazziego i poszedłem knuć komu dać "złote wąsy"... bo "regulaminowe" prace nie spełniały kryterium minimum przyzwoitości...
Przy samolotach został Ostach z pomocnikiem/pomocnikami i z Siarą jako konsultantem - oficjalnie (jak zwykle) oceniali organizatorzy.
Ja, po pomocy w ocenie juniorów, zabrałem fazziego i poszedłem knuć komu dać "złote wąsy"... bo "regulaminowe" prace nie spełniały kryterium minimum przyzwoitości...
Przy samolotach został Ostach z pomocnikiem/pomocnikami i z Siarą jako konsultantem - oficjalnie (jak zwykle) oceniali organizatorzy.
Re: Jak się to wszystko zaczęło...
Tym co robią w 48 łatwiej się połapać, pamiętam jak kiedyś haska puścila ten model właśnie z takim krzyżem...ach cóż to wtedy była za precyzja w dokumentacji...
No ale to był rok '93 albo '94 kagero (a raczej to ci w przyszłości miałomstać się kagero) wtedy wydawalo modelfana na powielaczu a nie wspólpracowalo z expertami...
No ale to był rok '93 albo '94 kagero (a raczej to ci w przyszłości miałomstać się kagero) wtedy wydawalo modelfana na powielaczu a nie wspólpracowalo z expertami...
tak, jestem #ponurymodelaż
Jak się to wszystko zaczęło...
Trochę rozczarowująco jeśli ta kalka była jakimkolwiek argumentem przeciw, bo jednak nie przekonuje mnie to, że do zawodnika należy obowiązek udowodnienia, że model nie jest uszkodzony (choć pewnie by nie zaszkodziło). Idealnie by było gdyby każdą kategorię sędziowały osoby, którzy sami na co dzień w niej sklejają - w ten sposób można ocenić także wkład własny, jakość wyjściowego zestawu itd. Ale ponieważ sam organizowałem w Tomaszowie konkurs większy od Fiesty wiem, jaka była z tym mordęga...
Trudno Panowie, nie zamierzam bić piany, jutro mam nadzieję będzie można obejrzeć na żywo Pod Kogutem
Trudno Panowie, nie zamierzam bić piany, jutro mam nadzieję będzie można obejrzeć na żywo Pod Kogutem
Re: Jak się to wszystko zaczęło...
Wątpię żeby ktoś z oceniających uznał ten ubytek za pozostawiony od tak błąd modelarza... Sam spytałem z ciekawości, nie odróżniam werk numerów Bf109 po ilości nitów. Z resztą ocena była libi-nie libi, więc to nie powinno w razie wątpliwości działać ani na plus ani na minus. Zaskoczony byłem nieco, że w tej kategorii wyróżnienie dostał mój Emilek którego przyniosłem dla poprawy statystyk Fiesty. Pamiętam, że w niedziele rzuciłem okiem po stole i ze zdziwieniem stwierdziłem, że nie wyróżniło się nic z Twoich modeli. Myślę, że złożyło się na to kilka czynników i wszystkie inne aniżeli zła wola lub nieprofesjonalizm. Uwzględniłbym tu słabe warunki do oceny modeli, jak zawsze z resztą. Twój Fredek ginął tam, połowy fajnych rzeczy które widzę na nim na fotkach, nie widziałem na żywo. Zmęczenie po całym dniu organizatorów oceniających modele. Niekorzystny stosunek ilości oceniających do ilości modeli. Pamiętam jak ostatnio sędziując samoloty 48 w Bytomiu i robiąc to w trzech w miarę ogarniętych zeszło nam z 5 godzin żeby zrobić to solidnie i obejrzeć naprawdę każdy model.