uskok przy przejściu kolorów

Pomysły, pokazy, pytania
mac eyka
Posty: 202
Rejestracja: pn 25 cze 2012, 13:49

uskok przy przejściu kolorów

Post autor: mac eyka »

Aby uniknąć powstania uskoku przy przejściu kolorów stosuje do maskowania masę mocującą (niebrudzącą plastelinę). Niestety przy ostatnim modelu w kilku miejscach powstały mi delikatne ząbki które niszczą gładką powierzchnię skrzydła. Wiem że najprościej przeszlifować to delikatnie papierem 2500 na mokro. Ale spotkałem się też z metodą pokrycia najpierw powierzchni lakierem bezbarwnym a dopiero po jego wyschnięciu przeszlifowanie. Podobno można tak uniknąć przetarciu delikatnej powierzchni lakierniczej. A może warto pomyśleć o przeszlifowaniu pastą do zębów która jest jeszcze bardziej delikatna od papieru 2500.
Jakie są wasze techniki poradzenia sobie z tym problemem.

Nie odsyłajcie mnie tylko prosze na jakieś inne fora jak tpo uczynił ktoś na pwmemie
Robert O.
Posty: 365
Rejestracja: ndz 25 maja 2014, 21:53

Re: uskok przy przejściu kolorów

Post autor: Robert O. »

zbyt grubą warstwę położyłeś, wiem to nie jest odpowiedz na Twoje pytanie :D
przeszlifuj papierem ,pasta to zły pomysł ,do owiewki przed malowaniem jest ok bo po trzeba dobrze umyć z resztek
Awatar użytkownika
KFS-miniatures
Posty: 6382
Rejestracja: sob 23 cze 2012, 01:23
Kontakt:

Re: uskok przy przejściu kolorów

Post autor: KFS-miniatures »

2500 to nie jest delikatny papier. delikatny to jest 6000. i istotnie, bezpieczniej jest wyprowadzać powierzchnie zabezpieczoną lakierem..
a na przyszłosc, jak to już nadmienił robert, rozcienczaj farbe, nie bedziesz miał problemów z grubością farby.

btw, co to jest 'niebrudząca plastelina'?
mac eyka
Posty: 202
Rejestracja: pn 25 cze 2012, 13:49

Re: uskok przy przejściu kolorów

Post autor: mac eyka »

To że za dużo farby położyłem to wiem. Dosłownie o jedną warstwę za dużo i źle pokierowany strumień. Farba wlazła pod plastelinę.
Spotkałem się po prostu z dwiema szkołami przeszlifowania problemu.

Papier 2500 i praktycznie po każdym ruchu kontrola bo za dużo o jedno szlifowanie, farba zejdzie i robota od nowa.
Albo lakier bezbarwny i dopiero szlifowanie. Podobno wtedy jest większe prawdopodobieństwo że się nie zeszlifuje właściwego koloru. Ale z drugiej strony nie widzę tego bo lakier stworzy kolejną warstwę i uskok chyba zostanie.

Co do rozcieńczania farby to chyba właśnie przesadziłem w drugą stronę i dałem za bardzo transparentną. Musiałem kłaść kilka warstw i o tą jedną było za dużo.

Spróbuje z lakierem i później z papierem na mokro. Uskok nie jest za duży ale wkurwia po prostu bo wyskoczył na środku skrzydła.

Niebrudząca plastelina to moja nazwa na masy mocujące. Patafixy, Tack Ity i tym podobne.
Ostatnio zmieniony czw 22 gru 2016, 17:19 przez mac eyka, łącznie zmieniany 1 raz.
Robert O.
Posty: 365
Rejestracja: ndz 25 maja 2014, 21:53

Re: uskok przy przejściu kolorów

Post autor: Robert O. »

mac eyka pisze: Ale z drugiej strony nie widzę tego bo lakier stworzy kolejną warstwę i uskok chyba zostanie.
jest bezpieczniej bo najpierw zdzierasz lakier ,"grubszy" kolor a dopiero ten "cieńszy" i temu jest lepsza kontrola
Awatar użytkownika
KFS-miniatures
Posty: 6382
Rejestracja: sob 23 cze 2012, 01:23
Kontakt:

Re: uskok przy przejściu kolorów

Post autor: KFS-miniatures »

jeśli twierdzisz, ze 'jedna warstwa za duzo' sprawiła uskok farby to chuja a nie rozcienczyłes. przy odpowiednio rozcienczinej piołozył bys 1o warstw i uskoku by nie było. chyba ze to kwestia tego gówna, którym maskujesz, czegio wykluczyć nie można..
..i owszem, szlifowanie farbt papierem 2.5k to jest wiecej niż ryzykowne i umiarkowanie roztropne
mac eyka
Posty: 202
Rejestracja: pn 25 cze 2012, 13:49

Re: uskok przy przejściu kolorów

Post autor: mac eyka »

Uskok zlikwidowałem bez pokrywania powierzchni lakierem gdyż w rejonie uskoku były wystające elementy i itak lakier na nich by zszedł. Skończyło się na delikatnych podmalówkach, a efekt końcowy wyszedł całkiem fajnie gdyż wystające elementy uplastyczniły się poprzez postałe odcienie.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Techniki i sztuczki”