pytanie
Re: pytanie
eee jakieś sie kurwy podszywają,jechać z nimi
- Ojciec Dyrektor
- Posty: 1265
- Rejestracja: śr 28 maja 2014, 05:43
- Lokalizacja: USGERPETE
- Kontakt:
Re: pytanie
Presheding, podobnie jak małżeństwo, jest przereklamowany. W obu wypadkach te same efekty można osiągnąć szybciej i mniej kłopotliwie.
Pisakiem po liniach podziału. Poza tym w rzeczywistości trzeba przestudiować zdjęcia, bo często presheding jest zbędny, a już prawie zawsze na modelach znacznie przesadzony
aaa..., no i jeszcze kredki akwarelowe po, a nie przed malowaniem właściwym.
Ja w ogóle uważam że nawet cienkie linie podziału są za grube, zwłaszcza w 1:72. W tej skali nie byłyby praktycznie widoczne. W rzeczywistości preshading, tak na zdrowy rozum, nie imituje zabrudzeń, tylko cienie na wybrzuszeniu blach przy liniach podziałowych i nitowaniu. Od lat studiuję zdjęcia i samoloty w muzeum krakowskim pod tym kątem. Lekkie maniactwo, co... ?
Pisakiem po liniach podziału. Poza tym w rzeczywistości trzeba przestudiować zdjęcia, bo często presheding jest zbędny, a już prawie zawsze na modelach znacznie przesadzony
aaa..., no i jeszcze kredki akwarelowe po, a nie przed malowaniem właściwym.
Ja w ogóle uważam że nawet cienkie linie podziału są za grube, zwłaszcza w 1:72. W tej skali nie byłyby praktycznie widoczne. W rzeczywistości preshading, tak na zdrowy rozum, nie imituje zabrudzeń, tylko cienie na wybrzuszeniu blach przy liniach podziałowych i nitowaniu. Od lat studiuję zdjęcia i samoloty w muzeum krakowskim pod tym kątem. Lekkie maniactwo, co... ?
Re: pytanie
czytam początek bo inaczej się nie da , ale gratuluję dziecinnego pomysłu