Aby uniknąć powstania uskoku przy przejściu kolorów stosuje do maskowania masę mocującą (niebrudzącą plastelinę). Niestety przy ostatnim modelu w kilku miejscach powstały mi delikatne ząbki które niszczą gładką powierzchnię skrzydła. Wiem że najprościej przeszlifować to delikatnie papierem 2500 na mokro. Ale spotkałem się też z metodą pokrycia najpierw powierzchni lakierem bezbarwnym a dopiero po jego wyschnięciu przeszlifowanie. Podobno można tak uniknąć przetarciu delikatnej powierzchni lakierniczej. A może warto pomyśleć o przeszlifowaniu pastą do zębów która jest jeszcze bardziej delikatna od papieru 2500.
Jakie są wasze techniki poradzenia sobie z tym problemem.
Nie odsyłajcie mnie tylko prosze na jakieś inne fora jak tpo uczynił ktoś na pwmemie
uskok przy przejściu kolorów
Re: uskok przy przejściu kolorów
zbyt grubą warstwę położyłeś, wiem to nie jest odpowiedz na Twoje pytanie
przeszlifuj papierem ,pasta to zły pomysł ,do owiewki przed malowaniem jest ok bo po trzeba dobrze umyć z resztek
przeszlifuj papierem ,pasta to zły pomysł ,do owiewki przed malowaniem jest ok bo po trzeba dobrze umyć z resztek
- KFS-miniatures
- Posty: 6382
- Rejestracja: sob 23 cze 2012, 01:23
- Kontakt:
Re: uskok przy przejściu kolorów
2500 to nie jest delikatny papier. delikatny to jest 6000. i istotnie, bezpieczniej jest wyprowadzać powierzchnie zabezpieczoną lakierem..
a na przyszłosc, jak to już nadmienił robert, rozcienczaj farbe, nie bedziesz miał problemów z grubością farby.
btw, co to jest 'niebrudząca plastelina'?
a na przyszłosc, jak to już nadmienił robert, rozcienczaj farbe, nie bedziesz miał problemów z grubością farby.
btw, co to jest 'niebrudząca plastelina'?
Re: uskok przy przejściu kolorów
To że za dużo farby położyłem to wiem. Dosłownie o jedną warstwę za dużo i źle pokierowany strumień. Farba wlazła pod plastelinę.
Spotkałem się po prostu z dwiema szkołami przeszlifowania problemu.
Papier 2500 i praktycznie po każdym ruchu kontrola bo za dużo o jedno szlifowanie, farba zejdzie i robota od nowa.
Albo lakier bezbarwny i dopiero szlifowanie. Podobno wtedy jest większe prawdopodobieństwo że się nie zeszlifuje właściwego koloru. Ale z drugiej strony nie widzę tego bo lakier stworzy kolejną warstwę i uskok chyba zostanie.
Co do rozcieńczania farby to chyba właśnie przesadziłem w drugą stronę i dałem za bardzo transparentną. Musiałem kłaść kilka warstw i o tą jedną było za dużo.
Spróbuje z lakierem i później z papierem na mokro. Uskok nie jest za duży ale wkurwia po prostu bo wyskoczył na środku skrzydła.
Niebrudząca plastelina to moja nazwa na masy mocujące. Patafixy, Tack Ity i tym podobne.
Spotkałem się po prostu z dwiema szkołami przeszlifowania problemu.
Papier 2500 i praktycznie po każdym ruchu kontrola bo za dużo o jedno szlifowanie, farba zejdzie i robota od nowa.
Albo lakier bezbarwny i dopiero szlifowanie. Podobno wtedy jest większe prawdopodobieństwo że się nie zeszlifuje właściwego koloru. Ale z drugiej strony nie widzę tego bo lakier stworzy kolejną warstwę i uskok chyba zostanie.
Co do rozcieńczania farby to chyba właśnie przesadziłem w drugą stronę i dałem za bardzo transparentną. Musiałem kłaść kilka warstw i o tą jedną było za dużo.
Spróbuje z lakierem i później z papierem na mokro. Uskok nie jest za duży ale wkurwia po prostu bo wyskoczył na środku skrzydła.
Niebrudząca plastelina to moja nazwa na masy mocujące. Patafixy, Tack Ity i tym podobne.
Ostatnio zmieniony czw 22 gru 2016, 17:19 przez mac eyka, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: uskok przy przejściu kolorów
jest bezpieczniej bo najpierw zdzierasz lakier ,"grubszy" kolor a dopiero ten "cieńszy" i temu jest lepsza kontrolamac eyka pisze: Ale z drugiej strony nie widzę tego bo lakier stworzy kolejną warstwę i uskok chyba zostanie.
- KFS-miniatures
- Posty: 6382
- Rejestracja: sob 23 cze 2012, 01:23
- Kontakt:
Re: uskok przy przejściu kolorów
jeśli twierdzisz, ze 'jedna warstwa za duzo' sprawiła uskok farby to chuja a nie rozcienczyłes. przy odpowiednio rozcienczinej piołozył bys 1o warstw i uskoku by nie było. chyba ze to kwestia tego gówna, którym maskujesz, czegio wykluczyć nie można..
..i owszem, szlifowanie farbt papierem 2.5k to jest wiecej niż ryzykowne i umiarkowanie roztropne
..i owszem, szlifowanie farbt papierem 2.5k to jest wiecej niż ryzykowne i umiarkowanie roztropne
Re: uskok przy przejściu kolorów
Uskok zlikwidowałem bez pokrywania powierzchni lakierem gdyż w rejonie uskoku były wystające elementy i itak lakier na nich by zszedł. Skończyło się na delikatnych podmalówkach, a efekt końcowy wyszedł całkiem fajnie gdyż wystające elementy uplastyczniły się poprzez postałe odcienie.