Silnik sie maluje:
pierwsze 8 świec przypiete:
Bristol F.2B 20.48 a może jakiś inny numerek?
Moderator: potez
Re: Bristol F.2B 20.48 a może jakiś inny numerek?
tak, jestem #ponurymodelaż
Re: Bristol F.2B 20.48 a może jakiś inny numerek?
to nie sklejka Panie Dobrodzieju to LIPA!
tak, jestem #ponurymodelaż
Re: Bristol F.2B 20.48 a może jakiś inny numerek?
daje kredyt zaufaia ale poki co....
Re: Bristol F.2B 20.48 a może jakiś inny numerek?
...nooo, nie da się ukryć, że lipa Panie...liiipa...potez pisze:to nie sklejka Panie Dobrodzieju to LIPA!
Re: Bristol F.2B 20.48 a może jakiś inny numerek?
No dobra, po zakupieniu mądrej ksiazki i zrobieniu wg niej gaźnika okazało sie że musiał być inny bo wtedy nie mieści sie karabin maszynowy - musialby prosto przez ten gaźnik strzelac.
Mam dokumentację do amerykańskiej wersji tego silnika ale cwani jankesi zamontowali sobie w nich swoje gaźniki - przedziwnie powyginane w dół ale dopiero od 501 egzemplarza wyprodukowanego. Te nasze miały europejskie gażniki Zenith. Rzuciłem ręcznik - dorobiłem kolektor do zenitha w takiej wersji jaka znalezłem w necie ale pewności nie mam. Trudno będe musiał z tym żyć
Silnik przemalowałem po tym jak mnie komiksiarz kredytami straszył, przy okazji zrobiłem zgodnie z francuskom instrukcją podcięcia na śruby mocujące pokrywy wałów rozrządu, których brakowało a które urozmaicaja ten silniczek , kolektor złożony na ślinę jeszcze i czeka na malowanie ale to juz w zasadzie 90% silnika zrobione Zostaje zmontowanie wszystkiego i pozakładanie rur do chłodzenia i pompy wody od dołu.
Ps: @ fragles - plastik pomimo wyginania na gorąco w ustrojstwie do gięcia po dwóch tygodniach zaczał się prostowac Musiałem odlac sobie kolanka do kolektorów z żywicy - te trzymają kształt jak należy
Mam dokumentację do amerykańskiej wersji tego silnika ale cwani jankesi zamontowali sobie w nich swoje gaźniki - przedziwnie powyginane w dół ale dopiero od 501 egzemplarza wyprodukowanego. Te nasze miały europejskie gażniki Zenith. Rzuciłem ręcznik - dorobiłem kolektor do zenitha w takiej wersji jaka znalezłem w necie ale pewności nie mam. Trudno będe musiał z tym żyć
Silnik przemalowałem po tym jak mnie komiksiarz kredytami straszył, przy okazji zrobiłem zgodnie z francuskom instrukcją podcięcia na śruby mocujące pokrywy wałów rozrządu, których brakowało a które urozmaicaja ten silniczek , kolektor złożony na ślinę jeszcze i czeka na malowanie ale to juz w zasadzie 90% silnika zrobione Zostaje zmontowanie wszystkiego i pozakładanie rur do chłodzenia i pompy wody od dołu.
Ps: @ fragles - plastik pomimo wyginania na gorąco w ustrojstwie do gięcia po dwóch tygodniach zaczał się prostowac Musiałem odlac sobie kolanka do kolektorów z żywicy - te trzymają kształt jak należy
tak, jestem #ponurymodelaż
Re: Bristol F.2B 20.48 a może jakiś inny numerek?
Łokurde! Patrz pan jaki uparty materiał!potez pisze:plastik pomimo wyginania na gorąco w ustrojstwie do gięcia po dwóch tygodniach zaczał się prostowac
Re: Bristol F.2B 20.48 a może jakiś inny numerek?
Następny etap to zalać olejem rycynowym, podać benzyny i zobaczyć czy zagdaka ;P
Re: Bristol F.2B 20.48 a może jakiś inny numerek?
rycynowym to sie panie podlewa ale rotacyjne. ten to normalnie chodzi na zwykłym oleju mineralnym. V-8 klasyka amerykańskiej motoryzacji zaczęła sie chyba własnie od tego szwajcarskiego wynalazka...
tak, jestem #ponurymodelaż
Re: Bristol F.2B 20.48 a może jakiś inny numerek?
Odporny materiał, ale silnik prezentuje się elegancko.
Pozdro - Krzysiek Bartyzel
Czołgi - pancerna pięść armii
Czołgi - pancerna pięść armii