[G] D9R Doobi 1/35 Meng/Voyager Models
Moderator: konrad_dzik
- konrad_dzik
- Posty: 608
- Rejestracja: śr 28 maja 2014, 21:01
- Lokalizacja: W-wa
[G] D9R Doobi 1/35 Meng/Voyager Models
Model skończony
Po co łapać króliczka, skoro tak przyjemnie się go goni
futrzaków nie obsługujemy
futrzaków nie obsługujemy
Re: [G] D9R Doobi 1/35 Meng/Voyager Models
Masz potencjał moim zdaniem tylko musisz zacząć myśleć. Kleisz czysto, kładziesz lakier, to już jest. Teraz pora na inteligentniejsze ślady używania.
Takie jest moje zdanie w tym temacie.
Takie jest moje zdanie w tym temacie.
Re: [G] D9R Doobi 1/35 Meng/Voyager Models
Podoba się ale bez tego żółtego by się bardziej podobał :>
jesteś godzien sklejenia Iskry
jesteś godzien sklejenia Iskry
Re: [G] D9R Doobi 1/35 Meng/Voyager Models
Moje zdanie jest podobne, może tylko o myśleniu bym nie dokładał. Tank uważaj, bo łatwo można kogoś obrazić zbyt wyluzowaną gadką jak nie napierdolisz uśmieszków do tegotankmania pisze:Masz potencjał moim zdaniem tylko musisz zacząć myśleć. Kleisz czysto, kładziesz lakier, to już jest. Teraz pora na inteligentniejsze ślady używania.
Takie jest moje zdanie w tym temacie.
Re: [G] D9R Doobi 1/35 Meng/Voyager Models
Ale tutaj nie ma nic śmiesznegoel Rozito pisze:Tank uważaj, bo łatwo można kogoś obrazić zbyt wyluzowaną gadką jak nie napierdolisz uśmieszków do tego
Coś jest robione i przemyślane, albo nie. Nie znam dobrego synonimu na bezmyślność.
Sam wiesz, że można się zastanowić jak działa łotering i machniszing uszkodzeniowy, albo kłaść na pałe i się cieszyć, że kilku noobków napisze "fajnie". Jest tutaj logika lub jej brak.
A jak Konrad ma miękką dupę to może pousuwać wpisy bo ma takie takie prawo we własnym wątku i stać w miejscu. Jego koń, jego wóz.
Re: [G] D9R Doobi 1/35 Meng/Voyager Models
PWM-bis? Retoryka dziwnie przypomina tą latryninową...tankmania pisze:Ale tutaj nie ma nic śmiesznegoel Rozito pisze:Tank uważaj, bo łatwo można kogoś obrazić zbyt wyluzowaną gadką jak nie napierdolisz uśmieszków do tego
Coś jest robione i przemyślane, albo nie. Nie znam dobrego synonimu na bezmyślność.
Sam wiesz, że można się zastanowić jak działa łotering i machniszing uszkodzeniowy, albo kłaść na pałe i się cieszyć, że kilku noobków napisze "fajnie". Jest tutaj logika lub jej brak.
A jak Konrad ma miękką dupę to może pousuwać wpisy bo ma takie takie prawo we własnym wątku i stać w miejscu. Jego koń, jego wóz.
Re: [G] D9R Doobi 1/35 Meng/Voyager Models
Histeryzujesz.Arkady72 pisze: PWM-bis? Retoryka dziwnie przypomina tą latryninową...
Wystarczy słowo, że go nie interesuje moja/żadna opinia i nie zaglądam, to raz. Dwa nie sugeruje/narzucam mu konwencji tylko zwracam uwage, że nie analizuje tego robi, czyli postepuje bezmyslnie. A trzy, chłopak jest młody i ma potencjał już teraz, zwyczajnie mi tego szkoda.tankmania pisze: ... może pousuwać wpisy bo ma takie takie prawo we własnym wątku...
Ja próbuje, jak powie nie chce to znikam, taka subtelna różnica. Dla mnie zauważalna gołym okiem.
We wszystkim najlepszy jest złoty środek. Coś pomiędzy namolnością latrynina, a udawaniem, że się nie widzi. Jedno zniechęca, a drugie nie rozwija.
- konrad_dzik
- Posty: 608
- Rejestracja: śr 28 maja 2014, 21:01
- Lokalizacja: W-wa
Re: [G] D9R Doobi 1/35 Meng/Voyager Models
Tanku i reszta jak najbardziej interesuje mnie wasza opinia.
Jak na razie się uczę a wiadomo, żeby coś zacząć robić dobrze to ileś tam rzeczy trzeba skopać.
A opierdziel tutaj motywuje ze 100 razy bardziej niż słodzenie na jakimś tam modelworze.
Jak na razie się uczę a wiadomo, żeby coś zacząć robić dobrze to ileś tam rzeczy trzeba skopać.
A opierdziel tutaj motywuje ze 100 razy bardziej niż słodzenie na jakimś tam modelworze.
Po co łapać króliczka, skoro tak przyjemnie się go goni
futrzaków nie obsługujemy
futrzaków nie obsługujemy
Re: [G] D9R Doobi 1/35 Meng/Voyager Models
Uważaj czego sobie życzysz.konrad_dzik pisze: A opierdziel tutaj motywuje ze 100 razy bardziej niż słodzenie na jakimś tam modelworze.
Re: [G] D9R Doobi 1/35 Meng/Voyager Models
Zapewne megalomania przez mnie przemawia.tankmania pisze:
Histeryzujesz.
No pewnie, sam tę zasadę wymyśliłeś. Nie rozumiem tylko po co potem ta szydera:... może pousuwać wpisy bo ma takie takie prawo we własnym wątku...
Odczuwam dysonans w tym momencie .A jak Konrad ma miękką dupę to może pousuwać wpisy...
Tylko dlaczego rozwalasz chłopakowi galerię, od tego nie jest warsztat?Wystarczy słowo, że go nie interesuje moja/żadna opinia i nie zaglądam, to raz. Dwa nie sugeruje/narzucam mu konwencji tylko zwracam uwage, że nie analizuje tego robi, czyli postepuje bezmyslnie. A trzy, chłopak jest młody i ma potencjał już teraz, zwyczajnie mi tego szkoda.
We wszystkim najlepszy jest złoty środek. Coś pomiędzy namolnością latrynina, a udawaniem, że się nie widzi. Jedno zniechęca, a drugie nie rozwija.
G.Orwell "Animal farm"-Oczy już mam nie te - powiedziała wreszcie Clover. - Nawet gdy byłam młoda, nie potrafiłam przeczytać tego, co tam wypisano. Ale wydaje mi się, że ta ściana wyglądała inaczej niż ongiś. Czy nasze przykazania są te same co kiedyś Benjaminie?