SCALEFUN

Dobry jesteś - skup się na malowaniu bo masz zajebisty potencjał.

Fajnie Ci to wychodzi, to lepienie, zazdraszczam

Konrad, ty się uczysz na blacharza samochodowego?

tankmania pisze:Konrad, ty się uczysz na blacharza samochodowego?

no jesli tak, to bedzie miał fach w ręku. nie tak, jak jego imiennik - w ustach :>

KFS-miniatures pisze:

tankmania pisze:Konrad, ty się uczysz na blacharza samochodowego?

no jesli tak, to bedzie miał fach w ręku. nie tak, jak jego imiennik - w ustach :>

Albo jak Kamil - w odbycie :>

Póki była sama blacha to było jeszcze fajnie potem już była jedna wielka chujnia (o której już mi się nawet myśleć nie chce) i trochę chyba wciąż jest, może się trochę wyciągnie na dalszych etapach.




Jednak ta ilość blachy to był chujowy pomysł.

Domalowałem resztę na miejsca gdzie ma być biały zabezpieczyłem lakierem błyszczącym i położyłem kalki ( trochę na czuja w końcu na zdjęciu widać tylko jeden bok i pewne są krzyże, wydaje mi się, że literka "c" też się jednak tam znajduje.

Zacząłem bawić się z zimowym kamo:

Powolnie coś tam się dzieje, dostał łosia:

moje zdanie już znasz