sig 33 na panzer 1
Moderator: konrad_dzik
- konrad_dzik
- Posty: 608
- Rejestracja: śr 28 maja 2014, 21:01
- Lokalizacja: W-wa
sig 33 na panzer 1
W ramach odpoczynku od współcześniaków skrobie takie szkaradne maleństwo:
W przerwach od bradleya wydłubałem trochę działa:
W przerwach od bradleya wydłubałem trochę działa:
Po co łapać króliczka, skoro tak przyjemnie się go goni
futrzaków nie obsługujemy
futrzaków nie obsługujemy
Re: sig 33 na panzer 1
chciałbym mieć siły tak odpoczywać...
- panzerflix
- Posty: 369
- Rejestracja: ndz 24 cze 2012, 04:56
Re: sig 33 na panzer 1
w koncu cos najz
You are not your thoughts. You are not your story. You are not your body.
Experience your thoughts, experience your story, experience your body, as none of it will last.
http://www.fromthetrunk.com | http://www.panzerflix.com
Experience your thoughts, experience your story, experience your body, as none of it will last.
http://www.fromthetrunk.com | http://www.panzerflix.com
- konrad_dzik
- Posty: 608
- Rejestracja: śr 28 maja 2014, 21:01
- Lokalizacja: W-wa
Re: sig 33 na panzer 1
Działko skończone , trochę się męczyłem z tą osłoną bo kochane et w instrukcji zapomniało o paru elementach
Po co łapać króliczka, skoro tak przyjemnie się go goni
futrzaków nie obsługujemy
futrzaków nie obsługujemy
- konrad_dzik
- Posty: 608
- Rejestracja: śr 28 maja 2014, 21:01
- Lokalizacja: W-wa
Re: sig 33 na panzer 1
Zacząłem zabawę z panzer I, na pierwszy ogień poszły błotniki:
Pierwszy raz udało mi się wszystko polutować , pewnie dlatego, że w końcu zrezygnowałem z palnika i zanabyłem normalną lutownice kolbową z regulacją temperatury. Teraz całe to lutowanie okazuje się banalnie proste, a wręcz zabawne.
Pierwszy raz udało mi się wszystko polutować , pewnie dlatego, że w końcu zrezygnowałem z palnika i zanabyłem normalną lutownice kolbową z regulacją temperatury. Teraz całe to lutowanie okazuje się banalnie proste, a wręcz zabawne.
Po co łapać króliczka, skoro tak przyjemnie się go goni
futrzaków nie obsługujemy
futrzaków nie obsługujemy
- konrad_dzik
- Posty: 608
- Rejestracja: śr 28 maja 2014, 21:01
- Lokalizacja: W-wa
Re: sig 33 na panzer 1
Powoli posuwam się dalej:
Po co łapać króliczka, skoro tak przyjemnie się go goni
futrzaków nie obsługujemy
futrzaków nie obsługujemy
- konrad_dzik
- Posty: 608
- Rejestracja: śr 28 maja 2014, 21:01
- Lokalizacja: W-wa
Re: sig 33 na panzer 1
No to teraz wnętrze z którego i tak nic nie będzie widać
Po co łapać króliczka, skoro tak przyjemnie się go goni
futrzaków nie obsługujemy
futrzaków nie obsługujemy
- konrad_dzik
- Posty: 608
- Rejestracja: śr 28 maja 2014, 21:01
- Lokalizacja: W-wa
Re: sig 33 na panzer 1
Powoli dalej:
Dość spore problemy miałem ze spasowaniem płyt nadsilnikowych największe w miejscu łączenia z tylną płytą.
Większość łebków od śrub jeszcze nie przyklejona.
Tak to wszystko teraz się prezentuje:
Dość spore problemy miałem ze spasowaniem płyt nadsilnikowych największe w miejscu łączenia z tylną płytą.
Większość łebków od śrub jeszcze nie przyklejona.
Tak to wszystko teraz się prezentuje:
Po co łapać króliczka, skoro tak przyjemnie się go goni
futrzaków nie obsługujemy
futrzaków nie obsługujemy
Re: sig 33 na panzer 1
Oryginalnie wygląda
Re: sig 33 na panzer 1
Nooooo... dobrze się zapowiada. Gratuluję tematu. Pojazd bardzo ciekawy, bo w swojej koncepcji wyjątkowo głupi
Komentarze na polskich forach dyskusyjnych? Tak ja to widzę: