Strona 1 z 1

1/72 Su-33 Zvezda

: wt 08 lis 2016, 14:07
autor: Krocionorzec
Zupełnie nowa nowość producenta ze wschodu. Zvezda robi coraz ładniejsze, dość finezyjne momentami modele. Po rewelacyjnym Mi-24, Su-27 i MiGu-29 (na tego ostatniego ostrzę zęby) zabrali się za Su-33. Model o tyle ciekawy że może być zmontowany w pozycji parkingowej, ze złożonymi skrzydłami i statecznikami. Nie zastanawiałem się więc nadmiernie, zakupiłem i niniejszym się chwalę.
Model zapakowany jest w charakterystyczny dla producenta sposób. Na zewnątrz lakierowane pudełko z atrakcyjnym malunkiem i dość kiczowatym designem, w środku drugie, pancerne pudło z falistej tektury.

Obrazek

Pancerne pudełko zapełnione jest ramkami zapakowanymi w foliowe worki o przejrzystości zrywek z marketu. Nie zrobiłem im zdjęcia. samych ramek jest na moje oko całkiem sporo.

Obrazek

Kadłub maszyny znajduje się na dwóch ramkach, po jednej części na każdą. Kadłub samolotu jest dość plaskaty, w modelu został więc całkiem rozsądnie podzielony na część dolną i górną.

Obrazek

Obrazek

Kolejne ramki zawierają gondole silników, skrzydła, stateczniki i całe wszystko z czego zrobiony jest samolot.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Pochodząca z modelu Su-27 ramka z uzbrojeniem i dyszami silników (składającymi się z kilku części) jest zdublowana.

Obrazek

Całość dopełniają drobiazgi. Oszklenie na jednej ramce z kloszami lamp, osłoną kamery termowizyjnej (o ile się nie mylę), szkłem celownika i tym podobnym ustrojstwem. Szkiełka są przejrzyste, dość cienkie. Ramka jest nieprzyzwoicie zwichrowana (ogólna przypadłość modelu, o czym za chwilkę), ale na pierwszy rzut oka nie tyczy się to samych części.

Obrazek

No i na ostatek, parka pilotów jako dodatek. Dodawana do każdego chyba modelu Zvezdowego latadła.

Obrazek

Po wzięciu do łapy i przybliżeniu do oczu, zabawka robi bardzo dobre pierwsze wrażenie. Detale są ostre, linie podziału blach nie za grube, nie za cienkie, w sam raz. Części sporo, ale nie za dużo. Na częściach nie ma widocznych zapadnięć tworzywa, nie dopatrzyłem się też śladów po wypychaczach (w każdym razie w widocznych miejscach).

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Model ma jednak małą łyżkę dziegciu. Pomijam powykręcane fantazyjnie ramki z częściami (każda jedna, poza tą z homunkulusami). Zwraca uwagę nieciekawa faktura części o dużej powierzchni (skrzydła, kadłub itp) mająca postać drobniutkiej kaszki. Dawniej takie coś określano w modelarskich periodykach "lekko matową powierzchnią idealną do malowania pędzlem". Czasy się zmieniły i od nowego modelu można oczekiwać czegoś więcej. Zdecydowanie najgorzej wygląda to na częściach kadłuba. Co ciekawe, zadnie rejony obu kawałków są w miarę gładkie, a ziarnistość przebrzydłej faktury narasta w kierunku dziobu.

Obrazek

W okolicach kabiny pilotów przypomina to oprószonego mąką morskiego potwora przygotowanego do smażenia... Niby nic, kwadransik, dwa szlifowania i po sprawie. Ale absmak zostaje.
Nie sposób w recenzji pominąć arkusza kalkomanii i instrukcji montażu. Są to zdecydowanie najsłabsze elementy zestawu.
Arkusz kalkomanii jest spory, typowo niechlujnie przycięty. Folia na której nadrukowane są znaki jest wściekle błyszcząca, za to cieniutka.

Obrazek

Sam druk jest poprawny, z minimalnym przesunięciem kolorów. Dla tych, co chcieliby ulepić model prosto z pudła, będzie całkowicie wystarczająca.

Obrazek

Instrukcja składa się z poskładanego arkusza papieru śniadaniowego, cienkiego na tyle że druk jest widoczny po obu stronach. Rysunki są co prawda całkiem sensowne i estetyczne, ale moim zdaniem zanadto zmniejszone. Sporo tracą tym samym na przejrzystości. Maniera producenta, by montaż podzespołów przedstawiać na marginesach (na jeszcze mniejszych obrazkach) jest denerwująca.

Obrazek

Co do malowań - mamy wybór między rosyjskim plamiastym a rosyjskim plamiastym. Jedyną różnicą rzucającą się w oczy są emblematy na statecznikach. Wybór mamy między orzełkiem i tygryskiem. Szału więc nie ma, ale też nie wiem czy te samoloty są jakoś inaczej malowane. Pewnie nie.

Reasumując. Model cokolwiek atrakcyjny, nie przeraża zbytnim rozdrobnieniem. Ma wady, ale minusy nie przesłaniają plusów. Jak ze składalnością okaże się, ale myślę że warto po niego sięgnąć.

Re: 1/72 Su-33 Zvezda

: wt 08 lis 2016, 17:42
autor: Ojciec Dyrektor
Przypatrywałeś się liniom podziału? W su-27 są bardzo płytkie, do tego stopnia że ciężko tam skutecznie łosza kłaść. Poprawili coś w tym temacie?

Re: 1/72 Su-33 Zvezda

: wt 08 lis 2016, 17:57
autor: Krocionorzec
No są dość delikatne, ale wydaje mi się że nie powinny sprawić problemów. Potestuję na sucho jak rozbiórkę model.

Re: 1/72 Su-33 Zvezda

: śr 09 lis 2016, 01:32
autor: Wiewiór
Mam Trumpetera...i już widzę skąd różnica w cenie. Jeśli lubisz nity to Mig 29 w wersji 9.19 od Trumpka je ma.
:piwo:

Re: 1/72 Su-33 Zvezda

: śr 09 lis 2016, 09:26
autor: Krocionorzec
To ma być mój drugi sklejony samolot (po łże RWD-8), nie mam ambicji nitowych. Wystarczy mi że będzie wyglądał na pierwszy rzut oka jak pierwowzór. Migacz tak samo. Jak się zgrubsza poduczę samolot pomalować, to wtedy się pewnie będę nad nitami i merytoryką tasować :D

Re: 1/72 Su-33 Zvezda

: śr 09 lis 2016, 10:22
autor: Wiewiór
Przesłanie było takie,że 29- ty Trumpetera ma lepsze detale,33- ci też.
Za to 27- my Zvezdy i 24- ty rulezzzz ;)

Re: 1/72 Su-33 Zvezda

: śr 09 lis 2016, 11:05
autor: Krocionorzec
Wiem, paniał od raz.