Siema!
Zakładam swój pierwszy warsztat na Forum.
Mam nadzieję, że podsuniecie mi pomocne sugestie i wytkniecie błędy, abym mógł się czegoś nauczyć.
Model to Dragon- składalność bardzo dobra, ładne szczegóły itp- no Dragon...
Do modelu jest dwóch manekinów, ale są nie za specjalnie ładni, więc się zastanowię czy ich pakować do środka.
Poskładany do kupy. Teraz czas na sufacer.
Pozdrawiam
Paweł
Willys Jeep LRDG Dragon 1:35
Moderator: Siema
Re: Willys Jeep LRDG Dragon 1:35
Czołem.
Pomalowany wstępnie i obity. Położyłem lakier błyszczący. Następny krok to łosze, oleje i kurzenie, ale moja dziewczyna wczoraj jak mnie nie było sprzątała w mieszkaniu i muszę czekać tydzień, żeby pozbierać kurz...
Chyba przesadziłem z obiciami
Pozdrawiam
Paweł
Pomalowany wstępnie i obity. Położyłem lakier błyszczący. Następny krok to łosze, oleje i kurzenie, ale moja dziewczyna wczoraj jak mnie nie było sprzątała w mieszkaniu i muszę czekać tydzień, żeby pozbierać kurz...
Chyba przesadziłem z obiciami
Pozdrawiam
Paweł
Re: Willys Jeep LRDG Dragon 1:35
Co to znaczy przesadziłem z obiciami?Siema pisze: Chyba przesadziłem z obiciami
Jak załozyłeś, że ma być dużo to ma być dużo. Jak załozyłeś, że ma być mało i zrobisz dużo to przesadziłeś.
Na pewno obicia puściłeś na chybił trafił i na pewno nie trafiłeś tym sposobem nawet dwójki.
Re: Willys Jeep LRDG Dragon 1:35
Wystarczy wyjąć worek z odkurzacza, będziesz miał zapas na wiele modeli.Siema pisze: moja dziewczyna wczoraj jak mnie nie było sprzątała w mieszkaniu i muszę czekać tydzień, żeby pozbierać kurz...
Re: Willys Jeep LRDG Dragon 1:35
Tak wyszło po wstępnym łoszu i olejach. Maska chyba zbyt monotonna.
Teraz będę chciał go przykurzyć i chcę użyć dust effecta- kłaść go na błyszczący czy lepiej na mat? Nie używałem go jeszcze- jakieś uwagi może macie żebym się w coś nie wpakował przy aplikacji?
Obecnie wygląda tak:
Teraz będę chciał go przykurzyć i chcę użyć dust effecta- kłaść go na błyszczący czy lepiej na mat? Nie używałem go jeszcze- jakieś uwagi może macie żebym się w coś nie wpakował przy aplikacji?
Obecnie wygląda tak:
Re: Willys Jeep LRDG Dragon 1:35
Dzięki za doping i miłe słowa
Kontynuuję. Chyba na tym skończę, dorzucę jeszcze tylko dwa kanistry w zaczepach za przednimi błotnikami.
Figurantów sobie darowałem, bo byli jacyś tacy... nawet nie transwestycie, co bez wyrazu...
Ujdzie czy wyrzucić?
Kontynuuję. Chyba na tym skończę, dorzucę jeszcze tylko dwa kanistry w zaczepach za przednimi błotnikami.
Figurantów sobie darowałem, bo byli jacyś tacy... nawet nie transwestycie, co bez wyrazu...
Ujdzie czy wyrzucić?
Re: Willys Jeep LRDG Dragon 1:35
Grzebiesz w bombie.Siema pisze: Ujdzie czy wyrzucić?
Miłe słowa tylko po to żeby było miło to raczej nie to miejsce, tutaj nawet jak kolega z którym wutke wypiłeś się nie wykaże to ma pusto.
Nie będę się mądrzył bo się nie znam, ale na moje to albo nie masz koncepcji wyglądu na starcie, albo budujesz sobie coś w głowie i się nie sprawdza na końcu.
Napiszę to co pisałem Konradowi. Zacznij od tego, że sobie znajdziesz dobry model który robisz i staraj się go skopiować, a później przyjdzie z czasem łatwość dopasowywania efektów.
Jak pokażesz co chcesz osiągnąć to łatwiej będzie może coś komuś podpowiedzieć, technike, jak ją użyć, itd.
Lub.
Po prostu modeluj z radością. Nikt ci tutaj tego nie odmówi. Ale na klaki za bardzo nie licz.
Re: Willys Jeep LRDG Dragon 1:35
I o takie rady mi chodzi. Lukru nie potrzebuję, spokojnie.tankmania pisze:
Miłe słowa tylko po to żeby było miło to raczej nie to miejsce, tutaj nawet jak kolega z którym wutke wypiłeś się nie wykaże to ma pusto.
Nie będę się mądrzył bo się nie znam, ale na moje to albo nie masz koncepcji wyglądu na starcie, albo budujesz sobie coś w głowie i się nie sprawdza na końcu.
Napiszę to co pisałem Konradowi. Zacznij od tego, że sobie znajdziesz dobry model który robisz i staraj się go skopiować, a później przyjdzie z czasem łatwość dopasowywania efektów.
Jak pokażesz co chcesz osiągnąć to łatwiej będzie może coś komuś podpowiedzieć, technike, jak ją użyć, itd.
Lub.
Po prostu modeluj z radością. Nikt ci tutaj tego nie odmówi. Ale na klaki za bardzo nie licz.
Tylko prostego wytknięcia co zrobić inaczej, co poprawić, co do czego zmienić podejście.
Jak będę pragnął czyjegoś języka na dupie, to się przejdę na pwm.
Tu mi wystarczy informacja taka, jaką mi napisałeś- zmienić podejście do uzyskiwania konkretnych efektów- i faktycznie jest to coś, z czego wyciągnę wnioski bo po przerwie z modelami muszę się odnaleźć trochę w tym gąszczu nowych siuwaksów i technik, co mi nie specjalnie wychodzi jak widać.
Ale będę szukał dalej.
Modeli w szafie dużo, może coś w końcu wyjdzie dobrze