http://www.youtube.com/watch?v=mFUt5GB1Jrc
http://www.youtube.com/watch?v=BwCrK1p4P48
Na dłuższą kontemplację i olbrzymia inspiracja.
Spitfire w głównej roli.
Samoloty się jednak brudzą (WWII)
Re: Samoloty się jednak brudzą (WWII)
bardzo dobry materiał. Rewelacja
Re: Samoloty się jednak brudzą (WWII)
Czad! W ubłoconych gumiakach po spitfajerze łazili, profani.
Re: Samoloty się jednak brudzą (WWII)
Mnie najbardziej te pordzewiałe wydechy skonfundowały.
pozdrawiam
Mirek
Mirek
Re: Samoloty się jednak brudzą (WWII)
Dokładnie, to samo miałem pisać. Żadnych cudów, przecierek itd. Czysta rdza, jak w starym Ursusie C-330 na wydechu.MIRO pisze:Mnie najbardziej te pordzewiałe wydechy skonfundowały.
Re: Samoloty się jednak brudzą (WWII)
Zobaczcie 0:50 w pierwszym filmie, jak zakładają osłony boczne silnika. Rury wyglądają jak pismo rzecze zaś te rdzawe jakieś chyba szfeckie były
Re: Samoloty się jednak brudzą (WWII)
Ze szwedzkiej rudy.Kuba pisze:Zobaczcie 0:50 w pierwszym filmie, jak zakładają osłony boczne silnika. Rury wyglądają jak pismo rzecze zaś te rdzawe jakieś chyba szfeckie były
- KFS-miniatures
- Posty: 6382
- Rejestracja: sob 23 cze 2012, 01:23
- Kontakt:
Re: Samoloty się jednak brudzą (WWII)
bo jak ktoś maluje samolota jak czołga to debil. wiadomo.