Tak jak wspominałem wcześniej- wchodzę z RWD-8 w wersji PWS. Prosto z pudła, z ewentualnymi przeróbkami we własnym zakresie.
Malowania jeszcze nie wybrałem. Mam co prawda kalkomanie z modelu Mastercrafta, ale bardziej pasowało by mi narysować i wydrukować własne. Aha, plusa za polskie barwy zamierzam wyłapać.
Jak na razie wygląda to tak (można się pochylać w zadumie).
RWD-8pws (1:72, IBG Models)
Re: RWD-8pws (1:72, IBG Models)
Pudełkowy BHX nie podejdzie?trl pisze:Mam co prawda kalkomanie z modelu Mastercrafta, ale bardziej pasowało by mi narysować i wydrukować własne.
Re: RWD-8pws (1:72, IBG Models)
SP-BHX to był w rzeczywistości RWD-8a, więc chociażby z tego powodu pudełkowe kalkomanie też wymagają ingerencji.
Re: RWD-8pws (1:72, IBG Models)
Podłubałem trochę w kabinie.
Chociaż tak naprawdę pierwsze za co się zabrałem, naśladując najlepsze wzorce, to fotele.
Chociaż tak naprawdę pierwsze za co się zabrałem, naśladując najlepsze wzorce, to fotele.
Re: RWD-8pws (1:72, IBG Models)
Nie wiem co tam wydlubales za dzwignie ale sterowanie silnikiem zawsze na lewej burcie jest montowane
tak, jestem #ponurymodelaż
Re: RWD-8pws (1:72, IBG Models)
Zgadza się- dźwignie sterowania przepustnicą na lewej burcie. Na prawej zaś drążek sterowania kurkami paliwa. Tyle że nie wiem jak ten ostatni ma wyglądać i jak teraz spojrzałem na schemat to właściwie chyba powinien być tylko w tylnej kabinie.
edit:
A dobra, dojrzałem na zdjęciach że to taka mała popierdółka w trochę innym miejscu. Się poprawi. Dzięki za zwrócenie uwagi.
edit:
A dobra, dojrzałem na zdjęciach że to taka mała popierdółka w trochę innym miejscu. Się poprawi. Dzięki za zwrócenie uwagi.
Re: RWD-8pws (1:72, IBG Models)
Trochę zostałem w tyle więc pora wziąć się do roboty...
W międzyczasie zrobiłem mały "research" w literaturze. Szczególnie pomocne były dwa tomy PKL traktujące o wrześniowych stratach i paczka od Poteza, bo jednak parę innych zdjęć w niej było (dzięki).
Dotarł też oczywiście płat od Tankmanii, dziękuję.
Natomiast co do samego modelu- skończyłem dłubanie wnętrza kabiny. Po prawej stronie wywaliłem bezsensowne dźwignie i dorobiłem wspomniany drążek sterowania kurkami paliwa. Na razie zamocowany tymczasowo, przykleję po pomalowaniu burt. Na zdjęciu widać też wklejoną polistyrenową przegrodę, ot co by nie dało się spojrzeć przez kadłub na przestrzał.
Po lewej dźwignie sterowania przepustnicą (było) i dorobiona część mechanizmu sterowania sterem wysokości. Tej ostatniej nie będzie pewnie w ogóle widać po zmontowaniu wszystkiego razem, ale jest.
Zestawowa podłoga wymagała najwięcej przeróbek, tak jak i sterownice. Podsumowując:
- podłoga zastała wydłużona z przodu,
- skrócona z tyłu plus wykonane wycięcie na łącznik mechanizmu sterowania sterem wysokości,
- usunięte mocowania foteli,
- otwory na drążki sterowania zaślepione, a nowe wykonane odrobinę bardziej z przodu,
- same drążki oczywiście nie zestawowe, bo te były zbyt grube;
- dołożona oś sterownicy z imitacją ułożyskowania i ramionami mechanizmu sterowania lotkami na przodzie,
- dorobione orczyki, całkowicie pominięte w modelu (nie dopatrzyłem się na zdjęciach "strzemion", które chyba wszyscy zrobili, więc u mnie są bez),
- okucia podłogi pod orczykami wykonane z blaszki.
Przycięcie tylnej części podłogi spowodowało odsłonięcie przerw w kratownicy kadłuba. Na wszelki wypadek uzupełniłem je w najprostszy sposób jaki wymyśliłem. Zamiast dokładać plastiku i bawić się w szlifowanie- z blaszki wygiąłem kształtowniki, którymi zakryłem ubytki. Powinno być ok.
Zestawowe fotele zostały pozbawione mocowań do podłogi i wyszlifowane do bardziej akceptowalnej grubości i kształtu. Dodane mocowania do poprzecznych rur kratownicy wykonane z blaszki. Pasy dołożę po zamontowaniu foteli w kadłubie.
Tyle, tymczasem.
W międzyczasie zrobiłem mały "research" w literaturze. Szczególnie pomocne były dwa tomy PKL traktujące o wrześniowych stratach i paczka od Poteza, bo jednak parę innych zdjęć w niej było (dzięki).
Dotarł też oczywiście płat od Tankmanii, dziękuję.
Natomiast co do samego modelu- skończyłem dłubanie wnętrza kabiny. Po prawej stronie wywaliłem bezsensowne dźwignie i dorobiłem wspomniany drążek sterowania kurkami paliwa. Na razie zamocowany tymczasowo, przykleję po pomalowaniu burt. Na zdjęciu widać też wklejoną polistyrenową przegrodę, ot co by nie dało się spojrzeć przez kadłub na przestrzał.
Po lewej dźwignie sterowania przepustnicą (było) i dorobiona część mechanizmu sterowania sterem wysokości. Tej ostatniej nie będzie pewnie w ogóle widać po zmontowaniu wszystkiego razem, ale jest.
Zestawowa podłoga wymagała najwięcej przeróbek, tak jak i sterownice. Podsumowując:
- podłoga zastała wydłużona z przodu,
- skrócona z tyłu plus wykonane wycięcie na łącznik mechanizmu sterowania sterem wysokości,
- usunięte mocowania foteli,
- otwory na drążki sterowania zaślepione, a nowe wykonane odrobinę bardziej z przodu,
- same drążki oczywiście nie zestawowe, bo te były zbyt grube;
- dołożona oś sterownicy z imitacją ułożyskowania i ramionami mechanizmu sterowania lotkami na przodzie,
- dorobione orczyki, całkowicie pominięte w modelu (nie dopatrzyłem się na zdjęciach "strzemion", które chyba wszyscy zrobili, więc u mnie są bez),
- okucia podłogi pod orczykami wykonane z blaszki.
Przycięcie tylnej części podłogi spowodowało odsłonięcie przerw w kratownicy kadłuba. Na wszelki wypadek uzupełniłem je w najprostszy sposób jaki wymyśliłem. Zamiast dokładać plastiku i bawić się w szlifowanie- z blaszki wygiąłem kształtowniki, którymi zakryłem ubytki. Powinno być ok.
Zestawowe fotele zostały pozbawione mocowań do podłogi i wyszlifowane do bardziej akceptowalnej grubości i kształtu. Dodane mocowania do poprzecznych rur kratownicy wykonane z blaszki. Pasy dołożę po zamontowaniu foteli w kadłubie.
Tyle, tymczasem.
Re: RWD-8pws (1:72, IBG Models)
Very najs, zwłaszcza pomysł z kratownicą.