[W] ZIŁ 131 1/35 (prawie jak IŁ)

[sinus]

Ten model to inspiracja z wycieczki do Muzeum Sił Powietrznych w Dęblinie, jeszcze sprzed czasów pandemicznych.

Znalazłem tam takie piękności:



Pojazdy takie były szeroko wykorzystywane w przez wojska Układu Warszawskiego jako pojazdy wsparcia wchodzące w skład stacji radioliniowej. W skład wchodziły najczęściej 3 pojazdy (aparatowy, zasilania, wóz antenowy). W samochodzie aparatowym zamontowane były dwa półkomplety radiolinii oraz urządzenia łączeniowe i pomocnicze.

Ponieważ Panzershop robi żywiczną zabudowę podobną do tej ze zdjęcia, postanowiłem spróbować czy się nada.
(Oj w jakim byłem błędzie. Ale o tym za chwilę.)

Bazą modelu jest Ził 131, model Bronco w skali 1/35. Zacząłem co prawda budowę Ziła z ICM, ale jest to bardzo słaby i ubogi w detale model. No i poszedł na hasiok.
Bronkowy jest co prawda czasochłonny, ale można być zadowolonym.

Malowanie będzie wzorowane na muzealnych egzemplarzach, gdyż urzekły mnie te kolory. No i będzie z plusem.

Model wstępnie złożony prezentuje się mniej więcej tak:



Niestety, konwersja Panzershopa tylko bryłą przypomina pierwowzór. Bardzo długo broniłem się przed myślą odbudowy od podstaw, ale Rafał B przekonywał, że to nic trudnego więc spróbuję się z tym zmierzyć.



Trzymajcie kciuki

[cooper69]

Trzymam.
Popieram Rafała. Z taką bryłą nie powinno być problemu.

Cziekawe po co są te rzymskie cyfry na oponach. Logicznie ro dzielą na ćwiartki. Ale w jakim celu?

[Rafał B]

Bardzo długo broniłem się przed myślą odbudowy od podstaw, ale Rafał B przekonywał, że to nic trudnego więc spróbuję się z tym zmierzyć.

Nie no Grzesiek, nie żartuj nawet...konstrukcja budy jest tak prosta, jak budowa cepa, więc jest tu robótek na jakieś 2-3 wieczory i to bez większego wysiłku.
Dasz radę!

Cziekawe po co są te rzymskie cyfry na oponach.?

Jeśli wierzyć netowi, to opony które wyprodukowano przed 1980 r. znaczone były właśnie cyframi rzymskimi oznaczającymi kwartał oraz cyfrą określającą rok produkcji.

Pojazdy takie były szeroko wykorzystywane w przez wojska Układu Warszawskiego jako pojazdy wsparcia wchodzące w skład stacji radioliniowej.

Tak zupełnie na marginesie, pod koniec lat 80-ych miałem styczność z tym sprzętem służąc w okolicach Wa-wy w 3 różnych jednostkach.
...ale żeby nie było, nie służyłem na nim

[levee]

Ale super!
Właśnie się zastanawiałem nad ziłem z ICMu zachęcony pięknym modelem nieobecnego tu kolegi, a tu w porę taka współporada, że ICM słaby i Bronco lepszy

Cziekawe po co są te rzymskie cyfry na oponach.?

Jeśli wierzyć netowi, to opony które wyprodukowano przed 1980 r. znaczone były właśnie cyframi rzymskimi oznaczającymi kwartał oraz cyfrą określającą rok produkcji.

Cooper pytał chyba o te namalowane białą farbą liczby od I do IV na każdej z opon. Mnie w sumie też to ciekawi

[bohdan]

Ził to też ił za to ił to już nie Ził

[Rafał B]

Cooper pytał chyba o te namalowane białą farbą liczby od I do IV na każdej z opon. Mnie w sumie też to ciekawi

A faktycznie masz rację, jakoś nie zwróciłem uwagi na te dziwne oznaczenia ze zdjęcie Grześka.
Dziwne faktycznie, bo z jednostek w których stałem czegoś takiego nie kojarzę. Opony były zawsze czarne, bo notorycznie pastowane.
Stawiałbym na jakiś lokalny wymysł jednostki ale jak znam życie, to wyjaśnienie będzie banalne.

Właśnie się zastanawiałem nad ziłem z ICMu zachęcony pięknym modelem nieobecnego tu kolegi, a tu w porę taka współporada, że ICM słaby i Bronco lepszy

Nie demonizowałbym tego z ICM-u, który nie jest aż taki zły. Osobiście pozyskałem tego "złego" ICMa od naszej gwiazdy z Pomorza, z dorzuconym poprawnym żywicznym grillem i adnotacją, że w zasadzie po jego wymianie model spełnia standardy.
Zatem nie może być aż tak źle i ja w to wierzę przeglądając zawartość pudła

[Spotter]

Gdzieś wyczytałem, że tak zaznaczano kwartały na oponach, na których to pojazd ma stać przez 3 m-ce. Co kwartał się przetacza pojazd, aby opony się nie zniszczyły.

[levee]

Gdzieś wyczytałem, że tak zaznaczano kwartały na oponach, na których to pojazd ma stać przez 3 m-ce. Co kwartał się przetacza pojazd, aby opony się nie zniszczyły.

Bingo! Na forcie czerniakowskim w filii MWP też to widziałem. A to, że te oznaczenia przestały już spełniać swoją rolę - bo na każdej oponie co innego pokazują - wynika pewnie z tego, że pojazdy są już podparte bezpośrednio na zawieszeniu i "cegłach" - o czym świadczą te płyty betonowe widoczne pod przednią osią.

[cooper69]

Gdzieś wyczytałem, że tak zaznaczano kwartały na oponach, na których to pojazd ma stać przez 3 m-ce. Co kwartał się przetacza pojazd, aby opony się nie zniszczyły.

To ma sens.

[sinus]

Zapomniałem jeszcze dodać, że zamieniłem zestawowe koła na ugięte z zestawu DefModel.

[Osobiście pozyskałem tego "złego" ICMa od naszej gwiazdy z Pomorza, z dorzuconym poprawnym żywicznym grillem i adnotacją, że w zasadzie po jego wymianie model spełnia standardy.
Zatem nie może być aż tak źle i ja w to wierzę przeglądając zawartość pudła

A nie domyślasz się dlaczego Ci sprzedał?

Ten ICM jest naprawdę kiepski. Ale przy okazji porównywania z Grzegorzowym wyszło, że ten pożarniczy ma zupełnie nową kabinę i grill. Jest lepiej zdetalowana ale rama wciąż jest bardzo uboga, jednak do poprawy.

robótek na jakieś 2-3 wieczory i to bez większego wysiłku.
Dasz radę!

no dla Ciebie to żaden wysiłek a dla mnie pierwszyzna. Nawet przy tak prostej bryle wymaga pewnych umiejętności i odpowiedniego podejścia.