Skoda LT vz. 35 - Bronco 1:35
Lista kategorii: Warsztaty konkursowe Pojazdy wojskowe Pojazdy wojskowe - Warsztaty
Moderator: Spotter
- Szydercza Gała
- Rozpierdalator od środka
- Posty: 2558
- Rejestracja: śr 21 maja 2014, 06:34
- Lokalizacja: Zielona wyspa pełna OWIEC
- Krocionorzec
- Posty: 1097
- Rejestracja: czw 28 lis 2013, 18:51
Re: Skoda LT vz. 35 - Bronco 1:35
Dokładnie TAK. Fajnie Ci to wychodzi!!!bohdan pisze:TAK
Re: Skoda LT vz. 35 - Bronco 1:35
Przepalenia zrobione, teraz pora na moją "ulubioną" część, czyli nitowanie A trochę tego tutaj jest. No nic, pędzelek w dłoń i do boju
- Szydercza Gała
- Rozpierdalator od środka
- Posty: 2558
- Rejestracja: śr 21 maja 2014, 06:34
- Lokalizacja: Zielona wyspa pełna OWIEC
Re: Skoda LT vz. 35 - Bronco 1:35
Ponituj se jakiegoś w 72, albo w 100, od razu Ci sie zrobi lepiej
NUR FüR MASON!!!!!
ZŁO SQUAD
ZŁO SQUAD
Re: Skoda LT vz. 35 - Bronco 1:35
No i nitowanie za mną. Przy okazji kilka detali też się rozjaśniło. Powiem wam, że ta praca zdalna mi służy Widzę trochę niedoskonałości, ale to się jeszcze poprawi albo wash to zakryje. Teraz pora go pokolorować.
Re: Skoda LT vz. 35 - Bronco 1:35
Ja tam wolę następny pasek gąsiennic do Shermana (970 części) niż rozkładanie i składanie komory do malunków...
Wszyscy kurła seryjni malarze mają swój kąt/warsztat gdzie mogą pracować (jak tylko czas i chęci pozwalają) kiedy chcą a nie prowadzić koczownicze modelarskie życie.
Wszyscy kurła seryjni malarze mają swój kąt/warsztat gdzie mogą pracować (jak tylko czas i chęci pozwalają) kiedy chcą a nie prowadzić koczownicze modelarskie życie.
Re: Skoda LT vz. 35 - Bronco 1:35
Rafał, specjalnie dla ciebie spieszę z aktualizacją
Wziąłem se farbki od córek i pokolorowałem Skode. Qrcze, ale ciężko jest malować tak, by nie zalać z bardzo farbą i aby nie poznikały wcześniejsze zabiegi. Ale chyba jakoś się udało. Nie jest taki mroczny jak Valentyna i kolorki całkiem fajnie wyglądają. Oczywiście nie mają nic wspólnego z kolorami jakie można spotkać na pojazdach muzealnych lub odrestaurowanych, bo one to moim zdaniem są przejaskrawione. Nie mniej zielony starałem się dać żywszy, reszta kolorków powinna być ok. Na pewno po lakierze kolory trochę nabiorą jeszcze intensywności a po chemii ta jaskrawość zieleni powinna się stłumić. Ale to są plany. Jak wyjdzie to się okaże.
Teraz na chwilę wraca na warsztat gdzie trzeba mu przymocować kółka, ułożyć i posklejać gąsienice i będzie można działać dalej.
Wziąłem se farbki od córek i pokolorowałem Skode. Qrcze, ale ciężko jest malować tak, by nie zalać z bardzo farbą i aby nie poznikały wcześniejsze zabiegi. Ale chyba jakoś się udało. Nie jest taki mroczny jak Valentyna i kolorki całkiem fajnie wyglądają. Oczywiście nie mają nic wspólnego z kolorami jakie można spotkać na pojazdach muzealnych lub odrestaurowanych, bo one to moim zdaniem są przejaskrawione. Nie mniej zielony starałem się dać żywszy, reszta kolorków powinna być ok. Na pewno po lakierze kolory trochę nabiorą jeszcze intensywności a po chemii ta jaskrawość zieleni powinna się stłumić. Ale to są plany. Jak wyjdzie to się okaże.
Teraz na chwilę wraca na warsztat gdzie trzeba mu przymocować kółka, ułożyć i posklejać gąsienice i będzie można działać dalej.
Re: Skoda LT vz. 35 - Bronco 1:35
Że zacytuję klasyka ;P "ciemny jakiś wyszedł".
PS. Chciałbym (jeszcze raz) przypomnieć, że ja nie posiadam luksusu pomieszczenia tylko na modelowanie/malowanie.
PS. Chciałbym (jeszcze raz) przypomnieć, że ja nie posiadam luksusu pomieszczenia tylko na modelowanie/malowanie.
Re: Skoda LT vz. 35 - Bronco 1:35
To sobie rozjaśnij monitorSpotter pisze:Że zacytuję klasyka ;P "ciemny jakiś wyszedł".
Wiem, drażnię się trochę z tobącooper69 pisze:PS. Chciałbym (jeszcze raz) przypomnieć, że ja nie posiadam luksusu pomieszczenia tylko na modelowanie/malowanie.