Sexton II - Dragon 1:35

[sinus]

Teraz już nic nie domalowuję...Trudno...cóż, mówi się trudno.

no łatwo nie jest, ale dasz rade
JESTES ZWYCIĘZCĄ!

[Spotter]

JESTES ZWYCIĘZCĄ!

Nie!!! To TY jesteś zwycięzcą

Nie chce mi się robić góry z dwóch powodów:
1. Będzie problem z dobraniem odpowiedniego odcienia koloru.
2. Podoba mi się jak jest i nie chcę, aby pojazd wyszedł zbyt mroczny. Brak kamo powoduje, że jest jaśniejszy, ciekawszy. Jakaś anomalia.

I co tam będę ściemniał, jest jeszcze trzeci powód: nie chce mi się Wolę piwo pić

[sinus]

I co tam będę ściemniał, jest jeszcze trzeci powód: nie chce mi się Wolę piwo pić

ciężko polemizować z takimi argumentami

powiem tylko, że fajny model, wygląda tylko jakby Ci się nie chciało.

[Rafał B]

I co tam będę ściemniał, jest jeszcze trzeci powód: nie chce mi się Wolę piwo pić

...i to jest bardzo dobra koncepcja!

[Spotter]

powiem tylko, że fajny model, wygląda tylko jakby Ci się nie chciało.

Dziękuję. Póki co się urlopuję i jestem pod Wawelem. Może jak wrócę, to jednak najdzie mnie ochota aby to poprawić. Ale to póki co, taka prośba na zaś do Imperatora, o dokładne określenie gdzie to kamo jeszcze ma być? Czy tylko na zasobnikach z tyłu, czy na całej płycie nadsilnikowej?

[bazylms]

Kup se te magiczną plastelinę. Używałem na T-28 i przy usuwaniu nic się nie poszarpało. Maskol kiedyś próbowałem i jest do dupy. No właściwie bardziej do oszklenia samolotów albo jako wypełniacz. Nie nadaje się do krawędzi.

[Spotter]

Urlop się skończył dawno temu a ja powoli wracam do pracy. Zarówno zawodowej jak i modelarskiej.
Próbowałem dobrać kolor i uzupełnić to kamo, ale średnio mi wychodziło, więc porzuciłem to. Cóż, następny będzie lepiej wykonany jeżeli chodzi o kamo. Co nie zmienia faktu, że brak tego kamo za dużo nie ujmuje pojazdowi.
Dostał oznaczenia, kalki i lakier. I uświadomiłem sobie, że zapomniałem wyciągnąć detale i pomalować wyposażenie. Ale nic straconego, to się nadrobi. Pytanie do znawców: większość wyposażenia to wiem czym jest i jak malować. Ale nie mam zielonego pojęcia czym są te elementy na tej małej pionowej burcie przed pokrywą silnika. Będę wdzięczny za pomoc.

[Spotter]

Wash i obicia za mną. Tempo iście żółwie, ale cóż poradzić. Ciesze się, że posuwam się chociaż powoli do przodu. Jak macie jakieś uwagi czy sugestie do tego etapu, śmiało dawać znać. Potem się biorę za ostatni etap, czyli brzydzenie. W międzyczasie staram się jeszcze dorobić jakieś bambetle aby na niego wrzucić.

[Konrad]

Podoba się. Jakiego pędzla używasz do obić?

[Spotter]

Rysy robię pędzelkiem 3/0 od Italki z długim włosiem, reszta 10/0 też od Italki, już zwykła długość.