Jak już sięgnąłem po Corsaira, to siłą rozpędu poskładałem jeszcze Horneta. Fajny zestaw, choć kabinka uboga ale za to składa się nieźle, ma dużo uzbrojenia i całkiem fajne, kolorowe kalki. Jakby mi jeszcze żona dała dyspensę na malowanie, to bym go szybko skończył, a tak nie wiem...
F/A-18C HB 1:48
Re: F/A-18C HB 1:48
Mamy "zaprzyjaźnionego" psychiatrę to można jakieś zaświadczenie załatwić, że to terapia.Marek Naja pisze:Jakby mi jeszcze żona dała dyspensę na malowanie...
Re: F/A-18C HB 1:48
HARM i Harpoon razem?
Nie chcę być moderatorem, nie chcę być sędzią LOKu czy innego ZBOWiDu. Wystarczy mi że będę lepił modele.
Re: F/A-18C HB 1:48
Też mnie to zastanowiło ale witamy w klubie pozytywnie zakręconych!JBZ pisze:HARM i Harpoon razem?
Re: F/A-18C HB 1:48
A są jakieś generalne zasady co z czym było uzywane, albo jakiś link z szablonem? Czy to trzeba do każdego samolotu osobno szukać? Nie znam się kompletnie na tych podwieszanych ustrojstwach, a nie chce mi się tego na pamięć kuć.
Re: F/A-18C HB 1:48
HARM to pocisk do niszczenia stacji radiolokacyjnych ewentualnie innych nadajników z okolic Torunia. Harpoon to pocisk do niszczenia tego co nie lata, nie jeździ tylko się w wodzie moczy. Wątpliwe aby zapakować to na raz. Napisz co masz w pudełku i ułożymy zestaw podarunkowy.
Ogólnie widziałbym
-AIM-9 na końcach skrzydeł,
-AIM-7 pod kadłubem,
-zbiorniki paliwa pod skrzydłami na wew. podwieszeniach,
-cuś, może być Harpoon za zew. podwieszeniach.
Nie wiem czy HARM nie wymaga ekstra zasobnika w miejsce AIM-7.
Ogólnie widziałbym
-AIM-9 na końcach skrzydeł,
-AIM-7 pod kadłubem,
-zbiorniki paliwa pod skrzydłami na wew. podwieszeniach,
-cuś, może być Harpoon za zew. podwieszeniach.
Nie wiem czy HARM nie wymaga ekstra zasobnika w miejsce AIM-7.
Nie chcę być moderatorem, nie chcę być sędzią LOKu czy innego ZBOWiDu. Wystarczy mi że będę lepił modele.
-
- Posty: 136
- Rejestracja: pn 30 lip 2012, 20:50
Re: F/A-18C HB 1:48
Chciałem taki zestaw podarunkowy z Harmem i Harpoonem zrobić dlatego wcześniej trochę poszukałem:
Ogólnie to dosyć rzadko spotykana kombinacja ale głównie z tego powodu, że Hornety miały/mają mało okazji do dźwigania Harpoonów. Wydaje mi się jednak, że taki zestaw jest jak najbardziej logiczny, w końcu HARM zwalcza każdą stację radiolokacyjną, taką na okrętach też. Co prawda muszę jeszcze sprawdzić tego Harpoona co go HB dało czy to aby nie jest wersja SLAM, czyli taka do celów naziemnych. Miała dłuższą sekcję dziobową.
Poza tym w pakiecie są Sidewindery, JDAM, te małe bombki 227 kg, adapter do zdwojonego uzbrojenia, który co prawda można użyć tylko do małych bomb, bo wszystkiego co większe jest tylko po 2 sztuki. Do tego trzy różne stacje FLIR czepiane zamiast jednego Sparrowa.
Ogólnie to dosyć rzadko spotykana kombinacja ale głównie z tego powodu, że Hornety miały/mają mało okazji do dźwigania Harpoonów. Wydaje mi się jednak, że taki zestaw jest jak najbardziej logiczny, w końcu HARM zwalcza każdą stację radiolokacyjną, taką na okrętach też. Co prawda muszę jeszcze sprawdzić tego Harpoona co go HB dało czy to aby nie jest wersja SLAM, czyli taka do celów naziemnych. Miała dłuższą sekcję dziobową.
Poza tym w pakiecie są Sidewindery, JDAM, te małe bombki 227 kg, adapter do zdwojonego uzbrojenia, który co prawda można użyć tylko do małych bomb, bo wszystkiego co większe jest tylko po 2 sztuki. Do tego trzy różne stacje FLIR czepiane zamiast jednego Sparrowa.
-
- Posty: 136
- Rejestracja: pn 30 lip 2012, 20:50
Re: F/A-18C HB 1:48
Sprawdziłem, HB dało w pudełku wersję AGM-84E czyli SLAM. No coś mi tak za smukło ten Harpoon wyglądał.
Re: F/A-18C HB 1:48
Ha, zdjęcie nie kłamie.Marek Naja pisze:Chciałem taki zestaw podarunkowy z Harmem i Harpoonem zrobić dlatego wcześniej trochę poszukałem:
-
- Posty: 136
- Rejestracja: pn 30 lip 2012, 20:50
Re: F/A-18C HB 1:48
Eee, dramat jest. Stary jestem i głupi. Zajrzałem w kilka publikacji i zauważyłem, że Harmy mają jeszcze adapter do belki, a SLAMY wiszą pod samą belką. Jedno i drugie wygląda więc inaczej niż w instrukcji HB. Na dodatek tych adapterów, to w pudełku nie ma. Właśnie dorabiam... I po co było zaglądać w literaturę?