Cromwell z plusem - Tamiya
Moderator: cooper69
- konrad_dzik
- Posty: 608
- Rejestracja: śr 28 maja 2014, 21:01
- Lokalizacja: W-wa
Re: Cromwell z plusem - Tamiya
Przepalone specjalnie?!?!? To okropnie pomysłowe, uzyskałeś taki efekt, że ciężko się czegokolwiek dopatrzeć. Nie trzeba kombinować, żeby wszystko było widać, najlepsze są poprawne zdjęcia bez udziwnień, wtedy też wszystko najlepiej widać.
Po co łapać króliczka, skoro tak przyjemnie się go goni
futrzaków nie obsługujemy
futrzaków nie obsługujemy
- grzegorz75
- Posty: 1119
- Rejestracja: pt 04 sty 2013, 21:54
Re: Cromwell z plusem - Tamiya
Biesz sie za nastempny i na bierzonco bedziem współdoradzać
- Krocionorzec
- Posty: 1097
- Rejestracja: czw 28 lis 2013, 18:51
Re: Cromwell z plusem - Tamiya
I o rysy i o obicia. Ja rozumiem ideę że czołg mógł jeździć po krzakach itp i się porysować. Ale to byłyby raczej poziome długie krechy, i nie w miejscach "zacienionych" przez ogniwa gąsienic na wieży. A tu jest gąszcz kresek w setkach różnych kierunków. Nie kupuję tego po prostu.cooper69 pisze: Chodzi Ci o rysy czy wogóle o rysy + obicia?
Założyłem, że przy podróżach przez normandzkie bocage, wciąganiu różnych rzeczy i skrabaniu na wieżę mogły powstać. Na czymś też trzeba było potestować zarysowania.
Stonować pewnie się da. Weź pod uwagę że przepaliłem zdjęcia i podniosłem kontrast dla uwypuklenia baboli.
Re: Cromwell z plusem - Tamiya
Zawsze można założyć, że się złachał zanim improwizowany pancerz dospawali.
Swoją drogą jeżdżenie przez bardzo gęste krzakulce ze swego rodzaju grabiami na bokach wieży było na pewno traumatycznym doświadczeniem (krzakulce zablokują wczepiając się czy nie)
Coś postaram się z tym wykombinować sensownego.
Dzięki za uwagi.
Swoją drogą jeżdżenie przez bardzo gęste krzakulce ze swego rodzaju grabiami na bokach wieży było na pewno traumatycznym doświadczeniem (krzakulce zablokują wczepiając się czy nie)
Coś postaram się z tym wykombinować sensownego.
Dzięki za uwagi.
Re: Cromwell z plusem - Tamiya
No i zakończyłem walkę z materią i sobą.
Nie jestem z wielu rzeczy zadowolony ale na tą chwilę więcej nie umiem
Ale nie zamierzam się zatrzymać w rozwoju - jeszcze duużo nauki przede mną.
Po to kurna (ale oczywiście nie tylko) zapisałem się do tego doborowego towarzystwa
Jak się nauczę dorobię też do niego kukiełki i podstawkę.
Model przedstawia wóz pułkownika Franciszka Skibińskiego - dowódcy 10 Brygady Kawalerii Pancernej w 1DPanc. gen. Maczka.
Trzeba było trochę przerobić oryginalny zestaw, dorobić parę skrzynek i bambetli.
Kalkowanie niestety niedostępne jako całość więc są kombinowane.
Do budowy użyłem też:
- blachy Aber (35060 i 35A061)
- lufy RB-Model 35B11- główne działo, RB-Model 35B64 - 7,92 mm ckm BESA
- gąsienice ogniwkowe (plastik) Hobby Boss - nikomu nie polecam.
Nie jestem z wielu rzeczy zadowolony ale na tą chwilę więcej nie umiem
Ale nie zamierzam się zatrzymać w rozwoju - jeszcze duużo nauki przede mną.
Po to kurna (ale oczywiście nie tylko) zapisałem się do tego doborowego towarzystwa
Jak się nauczę dorobię też do niego kukiełki i podstawkę.
Model przedstawia wóz pułkownika Franciszka Skibińskiego - dowódcy 10 Brygady Kawalerii Pancernej w 1DPanc. gen. Maczka.
Trzeba było trochę przerobić oryginalny zestaw, dorobić parę skrzynek i bambetli.
Kalkowanie niestety niedostępne jako całość więc są kombinowane.
Do budowy użyłem też:
- blachy Aber (35060 i 35A061)
- lufy RB-Model 35B11- główne działo, RB-Model 35B64 - 7,92 mm ckm BESA
- gąsienice ogniwkowe (plastik) Hobby Boss - nikomu nie polecam.