Prosze niebrudzacy sie constellation: silnik tej wersji co na tym samolocie jest:
Latał nim Paul Anka czy Buddy Holly normalnie
Re: Latał nim Paul Anka czy Buddy Holly normalnie
tak, jestem #ponurymodelaż
Re: Latał nim Paul Anka czy Buddy Holly normalnie
Bohdan, nie możesz porównywać B-17, maszyny nie dość że wojskowej, to jeszcze wojennej. Wtedy zasady budowania są troszkę inne. Na dodatek ta maszyna którą widziałeś miała co najmniej 70 lat.bohdan pisze:na tematu modelu powiem tylko że mi się nie podoba. Z wielu powodów.
Co do samego samolotu, Spotter rozumiem że masz swoje zdanie. Niech tak będzie. tymczasem:
https://www.youtube.com/watch?v=41DRb8xdWN8
w zeszłym roku byłem w Duxford i oglądałem B-17 zaraz po locie. zaparkował przed widzami. Jeszcze śmigła się kręciły gdy mechanicy zaczynali go już wycierać szmatami. Pod silniki podstawiano wanny na lejący się olej. Pytanie po co?
Męczą mnie historie o czystych i nieczystych samolotach. Takie gadanie jakby to nie były maszyny!
Tak jak Potez napisał, Constellation była czymś ekskluzywynym. To była maszyna, na którą postawił Howard Hughes ze swoimi TWA. Dzięki niej amerykanie zaczęli częściej latać, ale nadal to był coś ekstra, coś co się pokazywało. Więc o nie dbali i raczej kadłuby tak uwalone nie były. Zresztą, kadłuby raczej rzadko się aż tak brudzą. To co jest pokazane na filmie, to spaliny z silników i to oczywiście zawsze występowało przy tego typu silnikach i nadal występuje. Dodatkowo przy tego typu maszynach brud jaki występuje najczęściej to właśnie spaliny, ślady od podwozia, zacieki na skrzydłach od klap. Natomiast kadłuby bardzo, ale to bardzo rzadko się tak brudzą jak ten pokazany wyżej.
Przy samolotach wojskowych bym się nie wypowiadał, ale jeżeli chodzi o cywilne to uważam się za osobę kompetentną w tym temacie
Re: Latał nim Paul Anka czy Buddy Holly normalnie
ok kadłuby się brudzą mniej. dlaczego jesteś kompetentną osobą? czym technologicznie rożni się B-17 od constellation. to maszyny chyba z tego samego okresu tak?
Re: Latał nim Paul Anka czy Buddy Holly normalnie
B-17 były projektowane i budowane w latach 30., zaś Constellation w latach 40. Różni je dekada. Bardzo dobry opis historii jednego i drugiego można znaleźć na Wiki.
Nie mniej największa różnica to to, iż wersja cywilna Constellation była budowana z większą dbałością o szczegóły, z większą dokładnością. Brudy i zacieki na kadłubie, czy w ogóle na samolotach powstają w miejscach gdzie gromadzi się brud. Czyli najczęściej na łączeniu paneli. Im lepiej wykonany kadłub, tym brudu mniej. Dodatkowo prędkości, różnice temperatur i warunków atmosferycznych powodują, że te maszyny często niejako same się czyszczą - zarówno wojskowe jak i cywilne. Dodatkowo maszyny cywilne są dosyć często myte. Najczęściej po zakończonym przeglądzie.
Jednak chciałbym też zwrócić uwagę na fakt, że nie można brać za wyznacznik maszyny wyprodukowanej zapewne z 70-80 lat temu. Mimo że jest utrzymywana w dobrym stanie, dalej lata, to jest to już leciwy sprzęt i ma swoje "usterki". Podobnie masz z samochodami. Gdy kupujesz nowy wszystko jest w nim cacy i działa. Zaś za 30-40 lat, nawet jeżeli o niego świetnie dbasz, to zawsze pojawiają się gdzieś jakieś drobne wycieki, zapocenia, usterki.
Dlaczego jestem kompetentny? Bo od prawie 20 lat siedzę i interesuję się lotnictwem. Miałem okres kiedy latałem z aparatem na prawie wszystkie pokazy jakie były w okolicy, grzebałem w internecie, sporo czytałem i się interesowałem. I nadal się interesuję. Także sporo mogę w tym temacie powiedzieć. I pewne jest to, że tak brudne samoloty, jak ten pokazany w tym wątku, praktycznie nie występują. Zacieki, brudy na panelach tak - ale ten jest dziwnie zrobiony, cieniowanie panelami. Wygląda to bardzo nienaturalnie.
Nie mniej największa różnica to to, iż wersja cywilna Constellation była budowana z większą dbałością o szczegóły, z większą dokładnością. Brudy i zacieki na kadłubie, czy w ogóle na samolotach powstają w miejscach gdzie gromadzi się brud. Czyli najczęściej na łączeniu paneli. Im lepiej wykonany kadłub, tym brudu mniej. Dodatkowo prędkości, różnice temperatur i warunków atmosferycznych powodują, że te maszyny często niejako same się czyszczą - zarówno wojskowe jak i cywilne. Dodatkowo maszyny cywilne są dosyć często myte. Najczęściej po zakończonym przeglądzie.
Jednak chciałbym też zwrócić uwagę na fakt, że nie można brać za wyznacznik maszyny wyprodukowanej zapewne z 70-80 lat temu. Mimo że jest utrzymywana w dobrym stanie, dalej lata, to jest to już leciwy sprzęt i ma swoje "usterki". Podobnie masz z samochodami. Gdy kupujesz nowy wszystko jest w nim cacy i działa. Zaś za 30-40 lat, nawet jeżeli o niego świetnie dbasz, to zawsze pojawiają się gdzieś jakieś drobne wycieki, zapocenia, usterki.
Dlaczego jestem kompetentny? Bo od prawie 20 lat siedzę i interesuję się lotnictwem. Miałem okres kiedy latałem z aparatem na prawie wszystkie pokazy jakie były w okolicy, grzebałem w internecie, sporo czytałem i się interesowałem. I nadal się interesuję. Także sporo mogę w tym temacie powiedzieć. I pewne jest to, że tak brudne samoloty, jak ten pokazany w tym wątku, praktycznie nie występują. Zacieki, brudy na panelach tak - ale ten jest dziwnie zrobiony, cieniowanie panelami. Wygląda to bardzo nienaturalnie.
Re: Latał nim Paul Anka czy Buddy Holly normalnie
Ten silnik wygląda naprawdę nieźle. Ma przepalenia, okopcenia ale wyglądy na całkiem suchy.potez pisze:Prosze niebrudzacy sie constellation: silnik tej wersji co na tym samolocie jest:
Re: Latał nim Paul Anka czy Buddy Holly normalnie
Obaj się wynurzamy robiąc z siebie pajaców. Dyskusja w nawiązaniu do pracy Maćka jest bez sensu. Nie znajdziesz tam efektów eksploatacyjnych o których mowa. Wynika to tylko z takiego a nie innego wykonania modelu. No offence Maciek
Nie mam takich kwalifikacji jak Ty i nie znam się tak na temacie. Natomiast z zawodu jestem mechanikiem lotniczym i pracowałem na Okęciu. Pozwoliło mi to oglądać różne maszyny pasażerskie z bliska. Na każdym etapie przed startem, po lądowaniu i na przeglądach. I nawet te bardziej zaawansowane technologicznie maszyny musiały być z czegoś myte Nie wnikając gdzie i jak.
Co do historii Constallation. Ani Ty ani ja nie widzieliśmy jej z bliska po wykonanym locie. Będę się jednak upierał że pochodzi ona z tego samego okresu rozwoju konstrukcji lotniczych i ma wiele wspólnego z B-17. Jest dla mnie oczywiste, że warunki użytkowania obu maszyn są podobne.
Nie mam takich kwalifikacji jak Ty i nie znam się tak na temacie. Natomiast z zawodu jestem mechanikiem lotniczym i pracowałem na Okęciu. Pozwoliło mi to oglądać różne maszyny pasażerskie z bliska. Na każdym etapie przed startem, po lądowaniu i na przeglądach. I nawet te bardziej zaawansowane technologicznie maszyny musiały być z czegoś myte Nie wnikając gdzie i jak.
Co do historii Constallation. Ani Ty ani ja nie widzieliśmy jej z bliska po wykonanym locie. Będę się jednak upierał że pochodzi ona z tego samego okresu rozwoju konstrukcji lotniczych i ma wiele wspólnego z B-17. Jest dla mnie oczywiste, że warunki użytkowania obu maszyn są podobne.
Re: Latał nim Paul Anka czy Buddy Holly normalnie
ja widzialem constalation - nie wiem czy robi to ze mnie eksperta ale niewiele mam do powiedzenia poza tym ze fajny TWA czerwony napis mial... na kadlubie
Re: Latał nim Paul Anka czy Buddy Holly normalnie
Nie wiem co w wikipedii stoi ale w kazdej z moich ksiazek o connie jak byk stoi ze latala juz w 39. Wiec technologicznie to jest b-17 + lighting. Connie ma skrzydlo lightinga tak by we łej ino trszki więksiejsze
Brudzenie w skalj 1/144 to tylko kwestia konwencji. Tutaj nie wyszlo i tyle w temacie.
Brudzenie w skalj 1/144 to tylko kwestia konwencji. Tutaj nie wyszlo i tyle w temacie.
tak, jestem #ponurymodelaż
Re: Latał nim Paul Anka czy Buddy Holly normalnie
Panowie Constellation rozpoczął żmudny proces kurzenia się. Generalnie czy jest on za brudny czy za czysty wisi mi już kalafiorem.
Na warsztacie są dwa kolejne modele i na nich się koncentruje.
Zapewne ciśnie się pytanie. Po co w takim razie zamieściłem lanaszafciki.
Dwie strony komentarzy, moim zdaniem sukces medialny.
Za dwa tygodnie z lekkim hakiem z większością z was spotkam się w łodzi.
Będzie okazja do napicia się i pogadania.
I na warsztaty nie wejdę jako ktoś anonimowy.
Bo zapewnię powiecie. O to ten od tego usyfionego pasażera.
Tak więc na koniec posłuchajmy tego który bał się latać i zginą w katastrofie lotniczej.
Na warsztacie są dwa kolejne modele i na nich się koncentruje.
Zapewne ciśnie się pytanie. Po co w takim razie zamieściłem lanaszafciki.
Dwie strony komentarzy, moim zdaniem sukces medialny.
Za dwa tygodnie z lekkim hakiem z większością z was spotkam się w łodzi.
Będzie okazja do napicia się i pogadania.
I na warsztaty nie wejdę jako ktoś anonimowy.
Bo zapewnię powiecie. O to ten od tego usyfionego pasażera.
Tak więc na koniec posłuchajmy tego który bał się latać i zginą w katastrofie lotniczej.
Ostatnio zmieniony czw 08 lis 2018, 12:18 przez mac eyka, łącznie zmieniany 1 raz.