Latał nim Paul Anka czy Buddy Holly normalnie

Krytyka, subiektywne doznania
Awatar użytkownika
Spotter
Posty: 2129
Rejestracja: śr 21 maja 2014, 09:02
Lokalizacja: 3City

Re: Latał nim Paul Anka czy Buddy Holly normalnie

Post autor: Spotter »

bohdan pisze:Obaj się wynurzamy robiąc z siebie pajaców. Dyskusja w nawiązaniu do pracy Maćka jest bez sensu. Nie znajdziesz tam efektów eksploatacyjnych o których mowa. Wynika to tylko z takiego a nie innego wykonania modelu. No offence Maciek ;)
Nie mam takich kwalifikacji jak Ty i nie znam się tak na temacie. Natomiast z zawodu jestem mechanikiem lotniczym i pracowałem na Okęciu. Pozwoliło mi to oglądać różne maszyny pasażerskie z bliska. Na każdym etapie przed startem, po lądowaniu i na przeglądach. I nawet te bardziej zaawansowane technologicznie maszyny musiały być z czegoś myte :) Nie wnikając gdzie i jak.
Co do historii Constallation. Ani Ty ani ja nie widzieliśmy jej z bliska po wykonanym locie. Będę się jednak upierał że pochodzi ona z tego samego okresu rozwoju konstrukcji lotniczych i ma wiele wspólnego z B-17. Jest dla mnie oczywiste, że warunki użytkowania obu maszyn są podobne.
No Panie, jak jesteś mechanikiem to kwalifikacje masz całkiem spore :D A ja tu się produkuję jak pajac. Masz rację, ta dyskusja jest troszkę jałowa, bo nikt z nas nie widział tych maszyn w tamtych czasach. Ba, ja w ogóle nie widziałem Connie na żywo (B-17 tak). Nie mniej uważam, że Connie miała trochę inną konstrukcję i zaawansowanie techniczne. Bo te latające dla TWA to są maszyny powojenne, wcześniej zamówione i znane jako C-69, ale anulowane przez koniec wojny przez USAF. Na dodatek Connie była pierwszą maszyną z kabiną ciśnieniową wykorzystywaną w lotnictwie cywilnym. Ale nie ma co już dywagować - model generalnie słaby.
Awatar użytkownika
Spotter
Posty: 2129
Rejestracja: śr 21 maja 2014, 09:02
Lokalizacja: 3City

Re: Latał nim Paul Anka czy Buddy Holly normalnie

Post autor: Spotter »

mac eyka pisze: I na warsztaty nie wejdę jako ktoś anonimowy.
Bo zapewnię powiecie. O to ten od tego usyfionego pasażera.
Tak, tak, to działa. Na moich pierwszych warsztatach ja byłem "tym od lufy" :lol:
Thalgonis
Posty: 2105
Rejestracja: pn 10 wrz 2018, 17:58

Re: Latał nim Paul Anka czy Buddy Holly normalnie

Post autor: Thalgonis »

Spotter pisze:
mac eyka pisze: I na warsztaty nie wejdę jako ktoś anonimowy.
Bo zapewnię powiecie. O to ten od tego usyfionego pasażera.
Tak, tak, to działa. Na moich pierwszych warsztatach ja byłem "tym od lufy" :lol:
O w mordkę, to się zastanawiam od czego ja będę :D ... „wysokościowiec” że niby za duże ciśnienie na aerku? :mrgreen:
====================
Thalgonis -> https://modelarstwozpudla.pl/
ODPOWIEDZ

Wróć do „Gotowe do inspekcji”