M18 Hellcat, "Wiedźma znad Driny" 1/35
Moderator: Kamil K
Re: M18 Hellcat, "Wiedźma znad Driny" 1/35
Chapeau bass!
Re: M18 Hellcat, "Wiedźma znad Driny" 1/35
Szkoda ze nie będziesz na warsztatach by pokazać jak pracujesz przy weatheringu
Re: M18 Hellcat, "Wiedźma znad Driny" 1/35
No niestety, ślub i kpitalka mieszkania sprawiają, że cudem spinam budżet, nie mówiąc o czasie...
Re: M18 Hellcat, "Wiedźma znad Driny" 1/35
Olejowanie z grubsza zakończone. Doszły zacieki, trochę plamek, takie tam różne zabawy - właściwie nic nowego czego nie byłoby przy poprzednich modelach.
Muszę teraz zająć się podwoziem i sprawić, żeby to co poniżej burty też wyglądało jakoś ciekawiej.
Muszę teraz zająć się podwoziem i sprawić, żeby to co poniżej burty też wyglądało jakoś ciekawiej.
Re: M18 Hellcat, "Wiedźma znad Driny" 1/35
Ślub??? To korzystaj póki możesz, bo później to już NA NIC nie będziesz mieć czasu ani pieniędzy
Re: M18 Hellcat, "Wiedźma znad Driny" 1/35
Mam tego pełną i bolesną świadomość.
Rozważam już nawet założenie własnego magazynku z modelami, bo do tej pory miałem max 1 w kolejce, ale póki nikt mi nie patrzy dokładnie w portfel to może trzeba by się obkupić na parę lat do przodu...
Rozważam już nawet założenie własnego magazynku z modelami, bo do tej pory miałem max 1 w kolejce, ale póki nikt mi nie patrzy dokładnie w portfel to może trzeba by się obkupić na parę lat do przodu...
Re: M18 Hellcat, "Wiedźma znad Driny" 1/35
Wy to macie jakieś dziwne te obecne/przyszłe żony
U mnie nie ma problemu (21 lat po ślubie).
U mnie nie ma problemu (21 lat po ślubie).
Re: M18 Hellcat, "Wiedźma znad Driny" 1/35
Ja nie powinienem narzekać, aczkolwiek przezorny zawsze ubezpieczony - każdy powód, żeby nakupić modeli jest dobry.
Re: M18 Hellcat, "Wiedźma znad Driny" 1/35
My mamy normalne. To Tobie się trafił jakiś dziwny okaz, jakiś taki nie zwyczajny. Każdy by taką chciał mieć.cooper69 pisze:Wy to macie jakieś dziwne te obecne/przyszłe żony
U mnie nie ma problemu (21 lat po ślubie).
Re: M18 Hellcat, "Wiedźma znad Driny" 1/35
Nie ma co - lepiej już nie wspominać o tem.
Mam pytanie do osób, które są bardziej ogarnięte w amerykańskiej broni pancernej. Cóż to za dziwne łuski leżą obok Hellcata?
Zastanawia mnie ten czarny kolor, bo nigdzie w internecie nie mogę znaleźć czegoś podobnego. Czy to jakaś miejscowa, jugosłowiańska modyfikacja łuski? Ktoś coś wie?
W sumie na podstawie zdjęcia mogę pomalować swoje łuski "na oko", ale lepiej się czuję jak wiem co i dlaczego maluję tak a nie inaczej...
Mam pytanie do osób, które są bardziej ogarnięte w amerykańskiej broni pancernej. Cóż to za dziwne łuski leżą obok Hellcata?
Zastanawia mnie ten czarny kolor, bo nigdzie w internecie nie mogę znaleźć czegoś podobnego. Czy to jakaś miejscowa, jugosłowiańska modyfikacja łuski? Ktoś coś wie?
W sumie na podstawie zdjęcia mogę pomalować swoje łuski "na oko", ale lepiej się czuję jak wiem co i dlaczego maluję tak a nie inaczej...