Łabędzi śpiew Acht-komma-Acht, czyli Flak 37 z Knina

Moderator: Kamil K

Awatar użytkownika
Kamil K
Posty: 336
Rejestracja: wt 16 paź 2018, 22:51

Łabędzi śpiew Acht-komma-Acht, czyli Flak 37 z Knina

Post autor: Kamil K »

Cześć,

Ostatnio tylko zakładam nowe tematy i nie kończąc poprzednich, ale staram się tak optymalizować czas na hobby, żeby każdą nieliczną wolną chwilę wykorzystać – bo wkrótce ich braknie dokumentnie. ;) Więc korzystając, że dwa modele się powoli maziają, zaczynam składać trzeci do kompletu.

Dziś chciałbym Wam przedstawić najpewniej ostatnią używaną bojowo kultową „Acht komma Acht”, czyli niemiecką armatę przeciwlotniczą Flak 37. Jak niejeden sprzęt o wartości muzealnej również ona miała swój łabędzi śpiew właśnie na Bałkanach. Tym jednak razem przeskoczymy z Bośni do Chorwacji.

Obrazek

Zacznijmy jednak od początku – skąd osiemdziesiątka-ósemka znalazła się w ojczyźnie Jospipa Broz Tity?

Sprawa jest stosunkowo prosta – tuż po zakończeniu II Wojny Światowej na terenie Jugosławii pozostało mnóstwo sprzętu po wycofującej się armii niemieckiej. Wśród niego było sporo artylerii. Ponieważ po wojnie armia jugosłowiańska nie była najsilniejsza, a lokalny przemysł nie był w stanie zapewnić jej dostaw, do służby wcielano wiele zdobycznych pojazdów i dział.

Niemieckie Flaki pod nazwą MO-88 D-56 i włoskie działa przeciwlotnicze znalazły swoje miejsce w bateriach obrony wybrzeża. Wykorzystywano je zarówno stacjonarnie w przygotowanych do tego bunkrach jak i jako baterie ruchome. Z biegiem lat ich liczba się zmniejszała, ale pewna ilość pozostała na stanie JNA aż do początku lat 90-tych.

Obrazek

Obrazek

Co ciekawe po wojnie dla „podwozia” Flaka też znaleziono przeciwlotnicze zastosowanie…
Obrazek

… ale wracajmy do głównego tematu.

Gdy w 1991 roku Słowenia odłączyła się niemal bezkrwawo od Jugosławii, a w jej ślady poszła Chorwacja, mniejszość serbska w tym kraju nie zamierzała patrzeć na to bezczynnie. Zamieszkiwała gównie biedną, górzystą i słabo zaludnioną wschodnią część Chorwacji, tzw. Krajinę. Tam powołano do życia Republikę Serbskiej Krajiny. Początkowo wspierana przez JNA faktycznie opanowała cały deklarowany jako serbski obszar, ale 60 tysięcy żołnierzy RSK(prawie 40% wszystkich mężczyzn w Krajinie!) nie mogło utrzymać frontu długości ponad 600 kilometrów.
W 1994 Serbska Krajina miała szanse zostać częścią składową Chorwacji z wielką autonomią – osobny prezydent, moneta, strefa zdemilitaryzowana od wojsk chorwackich itd., ale ani Chorwaci ani Serbowie nie byli tym zainteresowani.

W sierpniu 1995 RSK upada pod naporem chorwackiej armii, która liczy wówczas ponad 100 tys. żołnierzy. Operacja Burza w kilka dni przerywa serbski front i Chorwaci zdobywają stolicę chorwackich Serbów – Knin.
To właśnie tuż pod Kninem nagrano film, na którym widać interesującego nas Flaka 37.

Obrazek

Obrazek

Wszystko wskazuje na to, że należał on do 7. Korpusu Północnodalmatyńskiego, który na stanie miał dwa takie działa. To ten korpus operował wokół Kninu, nie ma więc mowy o pomyłce. Jaki był faktyczny udział osiemdziesiątki-ósemki w bojach w Chorwacji? Tego nie wiadomo, ale skoro ktoś usiłował ją odholować i porzucił dopiero w trakcie ucieczki, to raczej znaczy, że musiała mieć jakąś wartość bojową. Niestety, filmów lub zdjęć dokumentujących jej użycie brak.

Do budowy Flaka posłuży mi stary dobry zestaw Dragona, w starym dobrym wydaniu. Jak go sobie tak przeglądam, to przypominają mi się czasy, gdy zaczynałem sklejać, a wypasione Dragony w stosunkowo niskich cenach były marzeniem każdego modelarza… piękne czasy. ;)

Obrazek

Pozdrowienia!
Thalgonis
Posty: 2106
Rejestracja: pn 10 wrz 2018, 17:58

Re: Łabędzi śpiew Acht-komma-Acht, czyli Flak 37 z Knina

Post autor: Thalgonis »

Mimo nie interesującego mnie tematu wojny na Bałkanach, zawsze lubię czytać (z zainteresowaniem!) Twoje opisy tego co dłubiesz :) :piwo:
====================
Thalgonis -> https://modelarstwozpudla.pl/
Awatar użytkownika
Shadowmare
Posty: 217
Rejestracja: czw 16 lip 2020, 13:43

Re: Łabędzi śpiew Acht-komma-Acht, czyli Flak 37 z Knina

Post autor: Shadowmare »

Ciekawe historie wyciągasz na światło dzienne.
Awatar użytkownika
Kamil K
Posty: 336
Rejestracja: wt 16 paź 2018, 22:51

Re: Łabędzi śpiew Acht-komma-Acht, czyli Flak 37 z Knina

Post autor: Kamil K »

Cześć,

Długo to trwało, ale wreszcie udało mi się ruszyć z budową Flaka. Model fajny i raczej bezproblemowy, ale trzeba uważać, a obróbka pierdyliarda części ze szwami jest nieco uciążliwa... Czołgi jednak klei się prościej i szybciej. :D

Obrazek

Obrazek

Pozdrowienia!
Awatar użytkownika
Kamil K
Posty: 336
Rejestracja: wt 16 paź 2018, 22:51

Re: Łabędzi śpiew Acht-komma-Acht, czyli Flak 37 z Knina

Post autor: Kamil K »

Cześć, 

Robim dalej. 
Fajne, z grubsza bezstresowe klejenie. Podmieniłem tylko skrzyneczki na lawetach na zrobione z polistyrenu, tak, żebym mógł jedną otworzyć, a drugą zmasakrować. 

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Pozostało parę detali i poprawek. I chyba jeszcze "skręcę" nieco tylne koła, bo jak tak patrzę na zdjęcie oryginału, to chyba lekko uciekają po skosie. 



Pozdrowienia!
Awatar użytkownika
Kamil K
Posty: 336
Rejestracja: wt 16 paź 2018, 22:51

Re: Łabędzi śpiew Acht-komma-Acht, czyli Flak 37 z Knina

Post autor: Kamil K »

Cześć i czołem, 



Odkopuję wątek - może nie dostanę za to złotego szpadla, bo mam drobną aktualizację. :D



Zacznijmy od tematów "merytorycznych" -  bo choć ten model leżał odłogiem, to poszukiwania większej ilości kwitów na bojowe zastosowanie 88 w Bośni i Chorwacji cały czas trwały, niejako przy okazji poszerzania swojej bazy danych ze zdjęciami różnych pojazdów. 

Jak się okazało - Flaki 37 były bojowo wykorzystywane nieco częściej niż mogło nam się wydawać. Wśród weteranów misji SFOR znalazłem to zdjęcie: 



Obrazek 



Ten Flak z pewnością nie jest tym samym, co mój, bo tego akurat sfotografowano na pozycji bojowej w centralnej Bośni, nieopodal miejscowości Zepce. To tym ciekawsze, bo wynika z tego, że prawdopodobnie Flak 88 używany był przez Boszniaków lub Chorwatów (ogólnie mówiąc, to "ich" terytoria), a po drugie działo z przeznaczeniem do baterii nadbrzeżnych znalazło się kilkaset kilometrów od linii brzegowej... 



Kilka miesięcy później, przeglądając chorwackie materiały natknąłem się na to zdjęcie... hola, hola, co tam stoi na drugim planie?! 



Obrazek



Nie pomnę już, gdzie zostało zrobione to zdjęcie, wiem tylko, że oryginalny podpis był błędny - osoba, z którą mam na bieżąco kontakt, a która pracowała jako tłumacz dla żołnierzy SFOR była kilka razy w tejże bazie i wg. jej słów zupełnie inaczej wygląda cała okolica niż to, co mamy na zdjęciach. Na fotce ewidentnie mamy chorwackiego żołnierza i PT-76 oznaczeniami z końcówki wojny, jednak krajobraz tak czy siak bardziej pasuje do Bośni niż Chorwacji - jest to więc, albo ten sam Flak co pod Zepce, albo trzecie już działo tego typu wykorzystywane "gdzieś". Problematyczne jest to, że nie ustaliliśmy, gdzie dokładnie cyknięto to zdjęcie.



Istnieje bardzo mikre prawdopodobieństwo, że "mój" Flak spod Knina zostałby przeciągnięty do jakiejś bazy za chorwacką granicę do Bośni - bo choć chorwackie wojska przekroczyły ją i wspólnie z ArBiH wypierały Serbów z kolejnych terytoriów, to nie podejrzewam, by targały za sobą eksponat muzealny. No chyba, że jednak jest to baza w innej części Chorwacji...



Tak czy siak - jak widać "osiemdziesiątki-ósemki" wcale nie były aż taką rzadkością na frontach tych dwóch wojen. Skoro mamy zdjęcia 2-3 egzemplarzy (trudno bowiem orzec, czy to nie te same armaty), a procentowo mam osobiście "udokumentowane" w najlepszym razie od 3% do 20%  wozów danego typu używanych przez JNA i później w toku wojen w Bośni i częściowo Chorwacji to... jest potężny margines na pojazdy/działa, których nikt nigdy na żadnym zdjęciu nie widział, ale za to one widziały bój w latach 90-tych.   ;)


Teraz o modelu - przez te parę miesięcy biedny Flak zdążył nawet zapleśnieć w pudełku ze styropianowymi chrupkami (nie pytajcie jak do tego doszło, pojęcia nie mam...), jednak w końcu doczekał się doklejenia ostatnich części. Do zdjęć złożony na sucho - ale nie mogłem się powstrzymać i jakoś polepiłem to na blutack, żeby zobaczyć, jak się prezentuje - kawał armaty, GT-MU to przy tym pchła. 



Obrazek



Obrazek



Obrazek



Tylne koła za mocno mi się skręciły, bo nie miałem pod reką fotki oryginału. Ale jak wyżej - wszystko jest na blutack. 
Awatar użytkownika
Kamil K
Posty: 336
Rejestracja: wt 16 paź 2018, 22:51

Re: Łabędzi śpiew Acht-komma-Acht, czyli Flak 37 z Knina

Post autor: Kamil K »

Cześć,

Znowu trzeba odkopywać wątek z niebytu.
Na początek garść kolejnych informacji, nazwijmy to, merytorycznych. Okazało się w ostatnich miesiącach, że Flaków 88 było na frontach wojen w byłej Jugosławii znacznie więcej niż podejrzewałem.

Przede wszystkim - tu największe zaskoczenie - Chorwaci wykorzystywali bojowo baterie nadbrzeżne w czasie wojny z Serbami z Krajiny, do obrony kilku nadmorskich miast, m.in. Szybenika.
Obrazek

Obrazek

W użyciu były też starutkie 90mm włoskie Ansaldo.

Jedna 88-ka była wykorzystywana gdzieś w okolicach Dubrownika:
Obrazek

A jedna w centralnej Bośni - to może być ta sama, którą pokazałem w poprzednim poście.
Obrazek
Obrazek

Mamy też jeden egzemplarz zachowany (być może do dziś) w koszarach w Serbii, pod samym Belgradem.
Obrazek

I jeden skądinąd (to raczej zdjęcie archiwalne)
Obrazek

Teraz model. Wlecze się to wszystko strasznie, bo nie do końca mam koncepcję, jak to wymalować, żeby było dobrze. Niemniej, położyłem sobie kolor bazowy i jakieś tam delikatne zbrzydzenia prosto z aerografu.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek



Pozdrowienia!
Awatar użytkownika
Kamil K
Posty: 336
Rejestracja: wt 16 paź 2018, 22:51

Re: Łabędzi śpiew Acht-komma-Acht, czyli Flak 37 z Knina

Post autor: Kamil K »

Cześć,

W międzyczasie wyszło nowe zdjęcie Flaka 37 ze środkowej Bośni - tak dla porządku podklejam, bo zrobiła się z tego tematu - chcąc, nie chcąc - mała baza informacji o użyciu tego działa w Jugosławii. ;)
Obrazek


Model tymczasem dostał warstwę odprysków - jasne i ciemne. Te pierwsze symbolicznie, gąbką po najbardziej narażonych (w moim odczuciu) na nie miejscach, a te ciemne również z wykorzystaniem pędzelka 3/0. Starałem się ograniczyć do obszarów, które, jak mi się wydaje, mogły być intensywniej eksploatowane.

Obrazek

Niektóre detale i śrubki wyciągnąłem sobie rozjaśnionym kolorem bazowym. Podmalowałem też inne części.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Teraz czas na oleje, które dadzą odpowiedź dokąd zmierza ten model... ;)

Pozdrowienia!
Thalgonis
Posty: 2106
Rejestracja: pn 10 wrz 2018, 17:58

Re: Łabędzi śpiew Acht-komma-Acht, czyli Flak 37 z Knina

Post autor: Thalgonis »

Olej oleje ;-). Już jest SUPER :D
====================
Thalgonis -> https://modelarstwozpudla.pl/
Awatar użytkownika
Kamil K
Posty: 336
Rejestracja: wt 16 paź 2018, 22:51

Re: Łabędzi śpiew Acht-komma-Acht, czyli Flak 37 z Knina

Post autor: Kamil K »

Dzięki! Mimo wszystko nie olewam. :D

Zacząłem olejować zestawem jak poniżej - Abteilungi 502. Jak widać głównie szła ciemna sepia oraz Buff, ale nie tylko.
Obrazek

W pierwszym etapie zrobiłem sobie biedronkę z jasnych kolorów. Później zacząłem przyciemniać zakamarki. Na koniec w niektórych miejscach zaaplikowałem trochę rdzawych kolorków. Buff posłużył przede wszystkim na podstawę armaty oraz przodki/wózki, czy jak to tam zwał.

Obrazek

... i wtedy rozładował mi się aparat, a mój czas na warsztacie dobiegł końca. :D

Na modelu nie ma jeszcze washa, dlatego spora część z detali jest cały czas do podkreślenia.

Pozdrowienia!
ODPOWIEDZ

Wróć do „Kamil K”