USS Fletcher - Tamiya 1/700

Moderator: Chudyhunter

Awatar użytkownika
Tomasz Mańkowski
Posty: 575
Rejestracja: sob 23 cze 2012, 14:55
Lokalizacja: na południe od Warszawy
Kontakt:

Re: USS Fletcher - Tamiya 1/700

Post autor: Tomasz Mańkowski »

Chudyhunter pisze: śr 26 sty 2022, 22:18 Aby na plaży nie było tak pusto postanowiłem dodać kilka barek...
Jeśli "na plaży" to chyba raczej -> rampa w dół ??
Obrazek
levee

Re: USS Fletcher - Tamiya 1/700

Post autor: levee »

Tomasz Mańkowski pisze: pt 28 sty 2022, 09:13
Chudyhunter pisze: śr 26 sty 2022, 22:18 Aby na plaży nie było tak pusto postanowiłem dodać kilka barek...
Jeśli "na plaży" to chyba raczej -> rampa w dół ??
Teżo tym pomyślałem, ale może dioramka pokazuje moment lądowania i jeszcze sie rampa nie otwarła :piwo:
Awatar użytkownika
Chudyhunter
Najwyższy Prezydent KMSA
Najwyższy Prezydent KMSA
Posty: 460
Rejestracja: wt 17 gru 2019, 11:01

Re: USS Fletcher - Tamiya 1/700

Post autor: Chudyhunter »

Wstępny plan przewiduję umieszczenie barek na plaży z otwartymi rampami. Możliwe że jakąś zrobię z zamkniętą rampą albo nawet płynącą, ale to wyjdzie w praniu. Na plaży będą jakieś pojazdy, ale dokładnego planu jeszcze nie mam ;)
Obrazek
Awatar użytkownika
Chudyhunter
Najwyższy Prezydent KMSA
Najwyższy Prezydent KMSA
Posty: 460
Rejestracja: wt 17 gru 2019, 11:01

Re: USS Fletcher - Tamiya 1/700

Post autor: Chudyhunter »

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Szydercza Gała
Rozpierdalator od środka
Rozpierdalator od środka
Posty: 2558
Rejestracja: śr 21 maja 2014, 06:34
Lokalizacja: Zielona wyspa pełna OWIEC

Re: USS Fletcher - Tamiya 1/700

Post autor: Szydercza Gała »

Jeszcze dodaj tam megalodona, żeby nie było że Emilka sama się pogryzła :lol:
NUR FüR MASON!!!!!
ZŁO SQUAD
Obrazek
Awatar użytkownika
Shadowmare
Posty: 217
Rejestracja: czw 16 lip 2020, 13:43

Re: USS Fletcher - Tamiya 1/700

Post autor: Shadowmare »

Jak na Omaha Bicz to sceneria się nie zgadza a samolocikiem to pewnie pies się bawił ;)
Awatar użytkownika
Chudyhunter
Najwyższy Prezydent KMSA
Najwyższy Prezydent KMSA
Posty: 460
Rejestracja: wt 17 gru 2019, 11:01

Re: USS Fletcher - Tamiya 1/700

Post autor: Chudyhunter »

Szydercza Gała pisze: sob 12 lut 2022, 17:38 Jeszcze dodaj tam megalodona, żeby nie było że Emilka sama się pogryzła :lol:
Ale to jest całkiem fajny pomysł :D
Shadowmare pisze: sob 12 lut 2022, 23:42 Jak na Omaha Bicz to sceneria się nie zgadza a samolocikiem to pewnie pies się bawił ;)
Omaha bicz w wersji żar tropików ;) A samolot pogryzł małposzczur :D

Obrazek

Coś tam do przodu

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Spotter
Posty: 2129
Rejestracja: śr 21 maja 2014, 09:02
Lokalizacja: 3City

Re: USS Fletcher - Tamiya 1/700

Post autor: Spotter »

Bym wsiadł w samolot i poleciał się tam plażować!
Awatar użytkownika
fragles
Posty: 1190
Rejestracja: sob 23 cze 2012, 23:47

Re: USS Fletcher - Tamiya 1/700

Post autor: fragles »

A te łótki, co wylądowały na plaży, nie powyrywały wodorostów na trasie, przy dopływaniu?
Awatar użytkownika
Chudyhunter
Najwyższy Prezydent KMSA
Najwyższy Prezydent KMSA
Posty: 460
Rejestracja: wt 17 gru 2019, 11:01

Re: USS Fletcher - Tamiya 1/700

Post autor: Chudyhunter »

Spotter pisze: czw 03 mar 2022, 08:52 Bym wsiadł w samolot i poleciał się tam plażować!
TAK! :D
fragles pisze: czw 03 mar 2022, 13:48 A te łótki, co wylądowały na plaży, nie powyrywały wodorostów na trasie, przy dopływaniu?
Z dziennika kapitana USS Fletchera Williama M. Cole'a.

"Było gorące lipcowe popołudnie 1943 roku. Żar ostro dawał się we znaki, co dodatkowo potęgowała blacha Fletchera. Pierwsze łodzie desantowe powoli docierały do brzegu rajskiej wyspy. Załoga barek nie zdawała sobie sprawy z tego, że blisko brzegu znajdowała się potężna kolonia glonów. Gdy barki znalazły się naprawdę blisko brzegu nad wodą ukazała się niezwykle dziwna łuna, która przybrała wiele kolorów. Wyglądało to niczym tęcza. W momencie gdy barki znalazly się bezpośrednio nad nią, delikatnie uniosły się nad wodę i wylądowały na brzegu nie wydając kompletnie żadnego odgłosu."

Z relacji załogi barek lądowanie odbyło się tak łagodnie, że było kompletnie nieodczuwalne! Niektórzy porównywali to do lądowania opadajacego piórka na mięciutkim mchu.
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Chudyhunter”