Witam kolegów modelarzy! Jako, że jestem nowy na forum, to wypadałoby się przywitać. Jestem Franek, modelarstwem zajmuję się ok. 5 lat, choć z przerwami. To, że zajmuję się modelarstwem wynika z mojego zainteresowania
historią (przeważnie 2 Wojna Światowa). Przybyłem na forum, by pokazać swoje prace, ale przede wszystkim uczyć się od lepszych ode mnie.
Z przywitania to będzie na tyle. Teraz czas na model, na początku krótki rys historyczny:
Model przedstawia maszynę 501 dywizjonu RAF z okresu słynnej Bitwy o Anglię. Na tym samolocie 24 sierpnia 1940 roku polski pilot sierżant Antoni Głowacki uzyskał 5 zestrzeleń stając się jedynym polskim "asem w jeden dzień". Aczkolwiek asem stał się już przy czwartym tego dnia zwycięstwie, ponieważ swoje pierwsze zestrzelenie uzyskał 15 sierpnia, co ciekawe lecąc tym samym samolotem Wyczynu tego dokonał w trzech lotach. Pierwszy bf-109 poszybował w dół ok. godziny 10:30.
Ok. godziny 13:00 dołączyła do niego kolejna 109'tka i Ju-88. Kolejny bf-109 i Ju-88 padły ok. 15:40. W sumie podczas batalii z roku 1940 zaliczono mu 8 pełnych zwycięstw. W późniejszym okresie wojny na jego konto dopisane jeszcze tylko 1/3 zestrzelenia. Po wojnie po demobilizacji wstąpił do RAF'u, a następnie do lotnictwa Nowej Zelandii. Swój ostatni lot wykonał 22 marca 1980 roku, a zmarł miesiąc później 27 kwietnia 1980 roku.
Sierżant Antoni Głowacki zdaje raport z walki. W tle hurricane SD-A V7234:
Sierżant Antoni Głowacki i F/O Stefan Witorzeńc pozują do zdjęcia:
Teraz trochę o modelu:"
Model wykonałem na 80 rocznicę jednego z moich ulubionych wydarzeń historycznych czyli Bitwy o Anglię. Tak jak w tytule jest to zestaw od Arma Hobby expert set, czyli jak to ktoś powiedział, takiego odpowiednika eduardowego "profi pack'a" Od siebie dodałem wolant (ten zestawowy gdzieś odleciał nie czekając na resztę samolotu ), lusterko wsteczne, popychacze klapki i pręciki w chłodnicy, oraz linkę od radia oferowaną przez Ammo Mig. Dodatkowo wyciąłem i przykleiłem w pozycji wychylonej ster kierunku, który przez producenta był przewidziany tylko w pozycji niewychylonej. Kolorki na usterzeniu pionowym wymalowałem sam, bo nie byłem w stanie nakleić tam kalkomanii. Malowany farbkami Tamiya, Mr. Hobby, a obicia srebrną farbką Vallejo. Wyciek oleju i okopcenia przy kaem'ach to czarna farba olejna, okopcenia z rur wydechowych to sam czarny pigment i do tego wszystkiego poszło jeszcze trochę jasnego pigmentu do zrobienia pyłu.
Mam nadzieję, że się spodoba, ale wszelaka krytyka mile widziana. Miłego oglądania
A tu z małym bratem zrobionym również na 80 rocznicę Bitwy o Anglię:
[G] Rocznicowy Hurrek mk.I - Arma Hobby 1/72
Moderator: FraSem
Re: [G] Rocznicowy Hurrek mk.I - Arma Hobby 1/72
Hejka. Fajnie że kombinujesz, fajnie że sam coś dorabiasz i że się nie boisz. Uprzedzam, nie jestem lotnikiem i ciężko mi dobrze ocenić latadło niż podoba się/nie podobą się. Twojego modelu na pewno nie zaliczę do ptaków nielotów, bo jakoś tam wygląda, ale... no właśnie, zawsze jest to ale. Wygląda jak zabawka i to jest jego największy grzech. Przynajmniej wg moich odczuć. Kalki też wyglądają jak... kalki.
Ale nie zrażaj się, działaj dalej, zakładaj warsztat i miejmy nadzieję, że koledzy lotnicy podpowiedzą ci jak fajnie zrobić model.
Ale nie zrażaj się, działaj dalej, zakładaj warsztat i miejmy nadzieję, że koledzy lotnicy podpowiedzą ci jak fajnie zrobić model.
Re: [G] Rocznicowy Hurrek mk.I - Arma Hobby 1/72
Dzięki za szczerą opinię. Fajnie jest usłyszeć konstruktywną krytykę. Wcześniej prezentowałem swoje prace na facebook'u, a tam niestety głównie możesz usłyszeć tylko bardzo dobrą, albo bardzo złą opinię. Sam też modelarzem stricte lotniczym nie jestem, głównie kleję pancerkę, choć lotnictwo kocham. Pancerkę wolę ze względu na to, że tam można, zaszaleć i poeksperymentować. Lotnictwo za to, to bardzo precyzyjna robota i nie wybacza błędów. Ale nie zrażam się i wiem, że z każdym modelem będzie lepiej Jeszcze raz dziękuję za opinię!
Re: [G] Rocznicowy Hurrek mk.I - Arma Hobby 1/72
Czółko,
przede wszystkim przedobrzyłeś z tym sreberkiem w kabinie, na goleniach i we wnętrzu podwozia - wali po oczach... Tym bardziej, że w rzeczywistości te elementy wcale nie były srebrne! Pilot przy pięknej pogodzie nic by nie widział - własna kabina by go oślepiała Jeżeli trzymałeś się instrukcji, tzn. że Arma dała ciała. Reszta jak pisał Spotter
przede wszystkim przedobrzyłeś z tym sreberkiem w kabinie, na goleniach i we wnętrzu podwozia - wali po oczach... Tym bardziej, że w rzeczywistości te elementy wcale nie były srebrne! Pilot przy pięknej pogodzie nic by nie widział - własna kabina by go oślepiała Jeżeli trzymałeś się instrukcji, tzn. że Arma dała ciała. Reszta jak pisał Spotter
====================
Thalgonis -> https://modelarstwozpudla.pl/
Thalgonis -> https://modelarstwozpudla.pl/
Re: [G] Rocznicowy Hurrek mk.I - Arma Hobby 1/72
Zgadzam się z przedpiszcami z całą rozciągłością.
Sreberko bee no i tło zdecydowanie beeee. Wystarczy arkusz brystolu.
PS. Bardzo fajnie, że nie tylko ja mam „nerwicę natręctw” związaną z wykonywaniem model konkretnego pojazdu/samolotu.
Zapraszamy na Warsztaty!
Sreberko bee no i tło zdecydowanie beeee. Wystarczy arkusz brystolu.
PS. Bardzo fajnie, że nie tylko ja mam „nerwicę natręctw” związaną z wykonywaniem model konkretnego pojazdu/samolotu.
Zapraszamy na Warsztaty!
Re: [G] Rocznicowy Hurrek mk.I - Arma Hobby 1/72
Już spieszę z wyjaśnieniem na temat srebrnego kokpitu. Otóż wzorowałem się tym zdjęciem muzealnego hurricana:
Jak widać fotel, kratownica oraz pedały steru kierunku są srebrne. Zgoidzę się jednak, ze wyszły mi zbyt błyszczące. Na tym zdjęciu są faktycznie dość matowe. W wolenj chwili psikne lakierem. Chyba, że chodzi wam o krawędzie burt, one są w modelu dość grube i muszę się zgodzić, że słabo wyglądają. Dałem je na srebrno, bo wycierały się od jeżdżącej owiewki. Na tej fotce Tuck'a to widać:
Jak widać fotel, kratownica oraz pedały steru kierunku są srebrne. Zgoidzę się jednak, ze wyszły mi zbyt błyszczące. Na tym zdjęciu są faktycznie dość matowe. W wolenj chwili psikne lakierem. Chyba, że chodzi wam o krawędzie burt, one są w modelu dość grube i muszę się zgodzić, że słabo wyglądają. Dałem je na srebrno, bo wycierały się od jeżdżącej owiewki. Na tej fotce Tuck'a to widać:
Re: [G] Rocznicowy Hurrek mk.I - Arma Hobby 1/72
Tu zamiast srebrnego potrzebujesz kolor amelanium i to najlepiej zgaszony.
Musisz raczej wziąć pod uwagę, że eksponaty odnowione, a szczególnie restaurowane są często „rasowane„ żeby wyglądały efektownie. Z kolorami włącznie. Także jeżeli nie chcesz wykonać repliki muzealnego egzemplarza to należy to traktować według mnie nie wprost.
Ekstremalny przypadek to Hetzer „Chwat” z Mamerek - takie disco polo.
Musisz raczej wziąć pod uwagę, że eksponaty odnowione, a szczególnie restaurowane są często „rasowane„ żeby wyglądały efektownie. Z kolorami włącznie. Także jeżeli nie chcesz wykonać repliki muzealnego egzemplarza to należy to traktować według mnie nie wprost.
Ekstremalny przypadek to Hetzer „Chwat” z Mamerek - takie disco polo.
Re: [G] Rocznicowy Hurrek mk.I - Arma Hobby 1/72
Dokładnie jak Rafał pisze - muzealnicy to „zakamuflowane opcje artystyczne”
W temacie pancerki, znajomy mi opowiadał, że w jednym z muzeów brytyjskich podczas renowacji szkopskiego czołgu odkuto cały zimmerit, bo optycznie „eksponat wyglądał nieciekawie”
W temacie pancerki, znajomy mi opowiadał, że w jednym z muzeów brytyjskich podczas renowacji szkopskiego czołgu odkuto cały zimmerit, bo optycznie „eksponat wyglądał nieciekawie”
====================
Thalgonis -> https://modelarstwozpudla.pl/
Thalgonis -> https://modelarstwozpudla.pl/
Re: [G] Rocznicowy Hurrek mk.I - Arma Hobby 1/72
Ja już dobrze wiem jak muzealnicy potrafią nazmyślać, albo robić na siłę Na przykład kadłub shermana m4a4 z zamontowaną wieżą firefly'ia. Niby ok, ale jednak nie do końca Wracając do hurricana, znalazłem w necie takie zdjęcie:
Fotel jest tu ewidentnie amelinowy.
Fotel jest tu ewidentnie amelinowy.
Re: [G] Rocznicowy Hurrek mk.I - Arma Hobby 1/72
Ale nikt Franku nie twierdzi, że nie jest.
Po prostu złą farbę dobrałeś - srebrny to nie aluminium, duraluminium.
Jak masz cokolwiek pod ręką z aluminium to powinieneś widzieć, że nie świeci się jak psu jajka.
Po prostu złą farbę dobrałeś - srebrny to nie aluminium, duraluminium.
Jak masz cokolwiek pod ręką z aluminium to powinieneś widzieć, że nie świeci się jak psu jajka.