[W] Sherman w gąsienicach, M4A1 1 Pułk Pancerny - Asuka 1/35
Lista kategorii: Pojazdy wojskowe Pojazdy wojskowe - Warsztaty
Moderator: FraSem
Re: [W] Sherman w gąsienicach, M4A1 1 Pułk Pancerny - Asuka 1/35
Dzięki panowie, że mi tak kibicujecie
Re: [W] Sherman w gąsienicach, M4A1 1 Pułk Pancerny - Asuka 1/35
Śliczny skraczyk, podziwiam.
Re: [W] Sherman w gąsienicach, M4A1 1 Pułk Pancerny - Asuka 1/35
Dziękuję bardzo Tymczasem (po miesiącu!) wstawiam co ostatnio udało się zrobić z modelem. Gdy jeszcze szukałem zdjęć do tylnej ściany, przypomniałem sobie, że przecież mamy w Polsce takiego Shermana. Napisałem więc do jego właścicieli, czyli Panzer Farm. Podrzucili mi kilka fotek z jego renowacji i pozwolili pokazać je na forum za co im bardzo dziękuję Widać trochę przełączników, skrzynkę rozdzielczą i gaśnice.
Zacząłem więc sobie od podstawy pod gaśnice. Okazało się, że coś musiałem zepsuć ze składem amunicji, bo po wklejeniu podstawy pod gaśnice, ten nie chciał się zmieścić. Musiałem więc przesunąć gaśnice nieco do tyłu.
Przez dłuższy czas myślałem jaki kształt ma ten zagięty kawałem blachy. Po paru próbach wyszło coś takiego.
Następnie zacząłem podłogę wieży. Mieścił się na niej spust nożny armaty, zasobnik na 6 sztuk amunicji, fotel działonowego i jakieś mniejsze skrzynki. Zdjęć referencyjnych dużo nie ma więc w dużej mierze wzorowałem się na tym świetnym modelu w 1/18 http://www.shermantank.nl/sherman.htm Mam jedno zdjęcie pokazujące podłogę od spodu, jakieś zdjęcia z kawałkiem zasobnika na amunicję i zdjęcie tyłka czołgisty z fotelem.
Tak więc zacząłem.
Rysunek mechanizmu obrotu wieży.
Oryginał:
W wieży były dwie nadlewki, które chamsko zeszlifowałem dremlem.
Od razu zrobiłem fakturę w całej wieży. Technika taka jak wcześniej. Płyn do czyszczenia aero i tapowanie pędzlem.
Wokół portu pistoletowego było niechciane wgłębienie. Powtykałem polistyrenu i zaszpachlowałem.
Oto jak to wyglądało na przykładzie Firefly'a.
Kilka zdjęć wieży zrobionych przeze mnie jakieś 5 lat temu. Wtedy nie wiedziałem, że mi się przydadzą
Obudowa wentylacji, a przynajmniej tak sądzę po tym gdzie ten element jest umieszczony.
Dodałem parę szczegółów do armaty.
Taka książeczka znalazła się na jednej z półek! Niby trochę inna wersja, ale w środku poza silnikiem to praktycznie to samo.
Przykładowa strona.
Porównanie. Otworu na wieże w oryginale i w modelu. Jak widać. W oryginale dziurki są na skraju otworu. W modelu nie. Widać też, że otwór prawie sięga tylnej ścianki. W modelu nie. Odległość otworu na wieżę od komory silnikowej również jest w modelu większa niż w oryginale. Wniosek: otwór w modelu jest za mały.
Poszerzyłem otwór prawie do linii dziurek.
Żeby zniwelować nierówności wynikające ze szlifowania, wkleiłem po obwodzie pasek polistyrenu.
Pojawił się problem. Po zamontowaniu wieży widoczne są otwory, które widoczne być nie powinny.
W tym miejscu jest uskok, który faktycznie powinien on być. Ale z tego co widziałem, to na niektórych czołgach był on większy, a na innych mniejszy.
Z tyły wieży uskok niestety zniknął, ale na reszcie obwodu pozostał.
No i dziurki już nie wystają.
Skrzynka do wieży.
Skrzynka i parę dupereli wklejone. Te małe prostokąty pod skrzynką i na prawo od niej to wieszaki na manierki. Na tym większym prostokącie na lewo o skrzynki będzie takie małe pudełko, do któreho będzie wchodzić kabel z radia. A z tego pudełka będzie wychodzić kabel do mikrofonu i słuchawek.
Na tylnej ściance zrobiłem kilka przełączników i skrzynkę rozdzielczą.
Jako, że poszerzyłem otwór w kadłubie by był taki jak w oryginale, to teraz przydałoby się upodobnić do oryginału również pierścień wieży. Najpierw zdjęcie oryginału i ilustracja RFM'u.
Zacząłem od wycięcia paska, na którym mieszczą się "łapki", dzięki którym wieża w modelu trzyma się kadłuba.
Po obwodzie nawierciłem 40 otworów, tyle ile jest wokół otworu w kadłubie. Białe kropki to zaszpachlowane otwory z poprzednich prób. Niby wyliczyłem odległość między dziurkami, ale wystarczyło, że przy zaznaczaniu punktów do nawiercenia lekko rozsunęła mi się suwmiarka, lub punkt zaznaczył się zbytnio wewnątrz okręgu i najpierw wyszło 38 otworów, a potem 42. Otworów nie zatykałem szpachlą, ponieważ ta jest zbyt miękka. Gdy chcemy wywiercić nowy otwór nachodzący na ten zaszpachlowany, to wiertło łatwo obsuwa się i odkrywa zatkany wcześniej otwór. Tak więc zamiast szpachlować, w każdy otwór wetknąłem odpowiedniej grubości okrągły profilek i wyszlifowałem na równo. Jak widać przymierzyłem też armatę.
Reszta pierścienia będzie drukiem 3D.
Re: [W] Sherman w gąsienicach, M4A1 1 Pułk Pancerny - Asuka 1/35
Widzę, że się doktoryzujesz
Re: [W] Sherman w gąsienicach, M4A1 1 Pułk Pancerny - Asuka 1/35
Nie bierz tego do siebie, bo prezentujesz tu kawał naprawdę solidnej i ciekawej roboty ale mam wrażenie, że miejscami chyba za dużo cienkiego kleju podlewasz. Cienki jest fajny, bo stosowany z umiarem niezmiernie pracę ułatwia ale podlany zbyt obficie powoduje, że zatraca się ostrość detali. Co gorsza, potrafi nawet uszkodzić co deliktaniejsze, powodując ich powierzchniowe nadżarcie. Widać to niestety dopiero na sporym powiększeniu. U ciebie także niektóre elementy nabrały miejscami chyba nieporządanych obłości, tracąc właśnie ten ostry detal.
Piszę to, bo mam z tym czasami, gdy się zapomnę podobny problem, a cienki nie wybacza
Piszę to, bo mam z tym czasami, gdy się zapomnę podobny problem, a cienki nie wybacza
Re: [W] Sherman w gąsienicach, M4A1 1 Pułk Pancerny - Asuka 1/35
Dzięki za radę Postaram się używać mniej kleju. Pisząc "cienki klej" masz na myśli rzadki?Rafał B pisze: ↑pt 16 kwie 2021, 18:09 Nie bierz tego do siebie, bo prezentujesz tu kawał naprawdę solidnej i ciekawej roboty ale mam wrażenie, że miejscami chyba za dużo cienkiego kleju podlewasz. Cienki jest fajny, bo stosowany z umiarem niezmiernie pracę ułatwia ale podlany zbyt obficie powoduje, że zatraca się ostrość detali. Co gorsza, potrafi nawet uszkodzić co deliktaniejsze, powodując ich powierzchniowe nadżarcie. Widać to niestety dopiero na sporym powiększeniu. U ciebie także niektóre elementy nabrały miejscami chyba nieporządanych obłości, tracąc właśnie ten ostry detal.
Piszę to, bo mam z tym czasami, gdy się zapomnę podobny problem, a cienki nie wybacza
Re: [W] Sherman w gąsienicach, M4A1 1 Pułk Pancerny - Asuka 1/35
Tak, bo zakładam, że stosujesz Extra Thin Tamiya, lub Mr. Hobby
...no chyba, że się mylę
...no chyba, że się mylę
Re: [W] Sherman w gąsienicach, M4A1 1 Pułk Pancerny - Asuka 1/35
Zrobiłem jeden z foteli, a konkretnie fotel działonowego/celowniczego. Najpierw jednak dwie fotki referencyjne. Miałem jeszcze dwie w książce, ale nie wiem, czy mogę je tu pokazać. Ze zdjęć, które mogę pokazać, jedno już przewinęło się gdzieś wcześniej.
Drugie pochodzi z jednego z tych dwóch filmów pokazujących wnętrze Shermana M4A2E8.
https://www.youtube.com/watch?v=WwfoRu9kfoA
https://www.youtube.com/watch?v=n_W9iGRkPdk
Fotel składa się z części metalowej i skórzanego obicia. Zacząłem oczywiście od elementu metalowego.
Obicie zrobiłem z masy dwuskładnikowej Tamiyi (tej z krótszym czasem schnięcia). Potem wilgotnym patyczkiem higienicznym zrobiłem w obiciu wklęśnięcie pozostałe po tyłku celowniczego Na jednym z boków obicia widać tulejkę zrobioną z paska aluminium. Wsuwało się w nią oparcie fotela. Ja postanowiłem zrobić fotel bez oparcia (tak jak na jednym zdjęciu referencyjnym).
Fotel dostał nóżek. Na szczęście nigdzie nie uciekł
Fotel na miejscu.
Z przodu zrobiłem jeszcze sprężynę z drutu miedzianego i uchwyt służące zapewne do regulacji siedziska.
Drugie pochodzi z jednego z tych dwóch filmów pokazujących wnętrze Shermana M4A2E8.
https://www.youtube.com/watch?v=WwfoRu9kfoA
https://www.youtube.com/watch?v=n_W9iGRkPdk
Fotel składa się z części metalowej i skórzanego obicia. Zacząłem oczywiście od elementu metalowego.
Obicie zrobiłem z masy dwuskładnikowej Tamiyi (tej z krótszym czasem schnięcia). Potem wilgotnym patyczkiem higienicznym zrobiłem w obiciu wklęśnięcie pozostałe po tyłku celowniczego Na jednym z boków obicia widać tulejkę zrobioną z paska aluminium. Wsuwało się w nią oparcie fotela. Ja postanowiłem zrobić fotel bez oparcia (tak jak na jednym zdjęciu referencyjnym).
Fotel dostał nóżek. Na szczęście nigdzie nie uciekł
Fotel na miejscu.
Z przodu zrobiłem jeszcze sprężynę z drutu miedzianego i uchwyt służące zapewne do regulacji siedziska.