2x F-104 G 1/72 Italeri i chyba Hesegawa
Re: 2x F-104 G 1/72 Italeri i chyba Hesegawa
Bardzo lubię oglądać zdjęcia Twoich modeli Sebastianie.
Re: 2x F-104 G 1/72 Italeri i chyba Hesegawa
No tak właśnie podejrzewałem. Ale trzeba pilnować żebyś nie spoczął na Laurze.spiton pisze:To nie koniec tylko etap.
Ha, ja to wiem, ty to wiesz. Ciągle próbuję przekonać o tym żonę.spiton pisze:I masz Leszku racje we wszystkich sprawach.
:)
Re: 2x F-104 G 1/72 Italeri i chyba Hesegawa
Spiton zastanawiałeś się kiedyś czy nie zrobić czegoś co mogłoby stanowić dla Ciebie swoistą ucztę modelarską. Oczywiście pod względem interesujących cie aspektów. Np. taki statek na pustyni, mógłbyś się wyżyć inżynieryjnie skreczując, malarsko robiąc rdzę, zabawy w komponowanie też by nie zabrakło. Nawet urwany dziób na wydmach. Nie myślałeś o czymś takim?
Re: 2x F-104 G 1/72 Italeri i chyba Hesegawa
1. Artur, serdeczne dzięki za dobre słowo.
2. Leszku, możesz się na tą moją wypowiedź powołać w rozmowie z zoną.
3. Bartku, myślałem ,-)) I być może coś takiego, kiedyś zrobię.
A tym czasem mojej wesołej zabawy z F-104 ciąg dalszy
Ciąg dalszy.
Zielony
Postanowiłem spróbować jeszcze innych "bajerów"
1.Pomalowałem cały model na zielono farbką wodną na ślinie
2. Przetarłem na sucho ściereczką matującą (zaczęło to interesująco wyglądać)
3. I prysnąłem bezbarwnym akrylem, który cały ten efekt rozpuścił.
4. Domalowałem zatem rozjaśnienia olejami. Prysnąłem bezbarwnym akrylem i znowu jest trochę mdło ,-)).
Srebrny
Po licznych zabiegach wyglądał tak
Miałem poczucie niedosytu. Na zdjęciach powierzchnia F-104 wydaje się pulsować niczym młotkowana blacha. Przyszło mi więc na myśl, żeby taki efekt wymalować.
Na tym zdjęciu widać w powiększeniu drobne ślady pędzla ze srebrną farbą, która ma dać efekt pulsowania i metaliczności powierzchni. Mam nadzieje, że ten efekt będzie dobrze widoczny w ostrym słonecznym świetle.
I oba "zipy" na jednym obrazku
2. Leszku, możesz się na tą moją wypowiedź powołać w rozmowie z zoną.
3. Bartku, myślałem ,-)) I być może coś takiego, kiedyś zrobię.
A tym czasem mojej wesołej zabawy z F-104 ciąg dalszy
Ciąg dalszy.
Zielony
Postanowiłem spróbować jeszcze innych "bajerów"
1.Pomalowałem cały model na zielono farbką wodną na ślinie
2. Przetarłem na sucho ściereczką matującą (zaczęło to interesująco wyglądać)
3. I prysnąłem bezbarwnym akrylem, który cały ten efekt rozpuścił.
4. Domalowałem zatem rozjaśnienia olejami. Prysnąłem bezbarwnym akrylem i znowu jest trochę mdło ,-)).
Srebrny
Po licznych zabiegach wyglądał tak
Miałem poczucie niedosytu. Na zdjęciach powierzchnia F-104 wydaje się pulsować niczym młotkowana blacha. Przyszło mi więc na myśl, żeby taki efekt wymalować.
Na tym zdjęciu widać w powiększeniu drobne ślady pędzla ze srebrną farbą, która ma dać efekt pulsowania i metaliczności powierzchni. Mam nadzieje, że ten efekt będzie dobrze widoczny w ostrym słonecznym świetle.
I oba "zipy" na jednym obrazku
Re: 2x F-104 G 1/72 Italeri i chyba Hesegawa
Ten zielony to białoruski? Wnoszę po kolorze kokard.
Komentarze na polskich forach dyskusyjnych? Tak ja to widzę:
Re: 2x F-104 G 1/72 Italeri i chyba Hesegawa
Po młotkowaniu powierzchnia niemiecka wygląda bardzo interesująco. Faktycznie przypomina to zmatowioną, porysowaną, używaną powierzchnię aluminium. Przy okazji fajnie wygasiło to wcześniejsze mocne przyciemnienie linii.
Popieram, podoba mi się.
Napisz może parę słów jak malowałeś to młotkowanie.
Popieram, podoba mi się.
Napisz może parę słów jak malowałeś to młotkowanie.
Re: 2x F-104 G 1/72 Italeri i chyba Hesegawa
Zielony to F-104 Duński.
"młotkowanie" malowałem małym pędzelkiem farbą polished aluminium . Takim powiedział bym półsuchym. Starając się robić poprzeczne krótkie rysy .
Farba jest kryjąca, więc mogłem polikwidować co mocniejsze ciemne krechy. Te ciemne krechy to było z kolei Polished steel. Taka farba do polerowania. Ale ten efekt nie bardzo wyszedł.
Teraz jeszcze muszę zastanowić się , czy robić coś z zielonym. Pewnie podorabiam kółka a jak mnie coś natchnie to może jeszcze go przemaluje.
A jak nie to sobie kupie F-100 i zrobię jeszcze jednego Duńczyka ,-)).
"młotkowanie" malowałem małym pędzelkiem farbą polished aluminium . Takim powiedział bym półsuchym. Starając się robić poprzeczne krótkie rysy .
Farba jest kryjąca, więc mogłem polikwidować co mocniejsze ciemne krechy. Te ciemne krechy to było z kolei Polished steel. Taka farba do polerowania. Ale ten efekt nie bardzo wyszedł.
Teraz jeszcze muszę zastanowić się , czy robić coś z zielonym. Pewnie podorabiam kółka a jak mnie coś natchnie to może jeszcze go przemaluje.
A jak nie to sobie kupie F-100 i zrobię jeszcze jednego Duńczyka ,-)).
Re: 2x F-104 G 1/72 Italeri i chyba Hesegawa
No, Spiton, mnie też się widzi ten spracowany dural (?), choć podejrzewam, że jak ściągniesz Duńczykowi maskowanie z oszklenia to znowu bardziej będzie mi się podobał zielony.
Re: 2x F-104 G 1/72 Italeri i chyba Hesegawa
Dalej nie kumam czemu duński ma zielono-czerwone kokardy...
Komentarze na polskich forach dyskusyjnych? Tak ja to widzę:
Re: 2x F-104 G 1/72 Italeri i chyba Hesegawa
Brak kontroli nad śliną.Panzer pisze:Dalej nie kumam czemu duński ma zielono-czerwone kokardy...