Całe malowanie to aero z ręki. Maskowalem tylko wcześniej pociągnięty spód żeby sienie pobrudził przy górze i ogon natryskując metalizery.
Wypłowienia robiłem malując silnie rozcieńczona farbą bazową+ obrobinę czegoś do rozjaśnienia (piaskowy+ biała, zieleń + piaskowy, brąz + piaskowy) nakładając szybkimi ruchami punktowo plamy róznej gróbości. Tam gdzie bylo więcej farby kolor jaśniejszy był wyraźniejszy, tam gdzie było jej mniej byl bledszy. Co ważne, staram się płowieć powierzchnię nie w ramach każdej plamy kamuflażu a w granicach całej płyty poszycia. Wydaje mi się to bardziej naturalne.
F-4E 1:48 Hasegawa
Re: F-4E 1:48 Hasegawa
Oczywista oczywistość a wcześniej na to nie wpadłem.Czarny pisze:Co ważne, staram się płowieć powierzchnię nie w ramach każdej plamy kamuflażu a w granicach całej płyty poszycia. Wydaje mi się to bardziej naturalne.
Nie chcę być moderatorem, nie chcę być sędzią LOKu czy innego ZBOWiDu. Wystarczy mi że będę lepił modele.
Re: F-4E 1:48 Hasegawa
Bardzo dobrze wygląda i to miałem na mysli przy Sea Kingu.
-
- Posty: 32
- Rejestracja: wt 03 lip 2012, 02:35
Re: F-4E 1:48 Hasegawa
Dołączam się do pochwał
Re: F-4E 1:48 Hasegawa
Dzieki za miłe slowa.
- tomek_chacewicz
- Posty: 162
- Rejestracja: sob 23 cze 2012, 17:18
- Lokalizacja: Warszawa
Re: F-4E 1:48 Hasegawa
Bardzo fajnie to wygląda!
Re: F-4E 1:48 Hasegawa
No to jedziemy dalej.
Kalki podoklejane, wash zrobiony, postshading też. Teraz czas na kilka poprawek i zacieki oraz kolejne pedalskie sztuczki o ile tsunami prące na nas ze strony Szwecji nie zmiecie mnie razem z całą sceną.
Detal na widok z pod ogona. Zauważyłem na fotkach że robią sie takie fajne wypalone czarne pręgi.
Bałem się o oszklenie bo zamaskowałem je w 2010 roku ale taśma tamki prawie nie pozostawiła śladu.
Kalki podoklejane, wash zrobiony, postshading też. Teraz czas na kilka poprawek i zacieki oraz kolejne pedalskie sztuczki o ile tsunami prące na nas ze strony Szwecji nie zmiecie mnie razem z całą sceną.
Detal na widok z pod ogona. Zauważyłem na fotkach że robią sie takie fajne wypalone czarne pręgi.
Bałem się o oszklenie bo zamaskowałem je w 2010 roku ale taśma tamki prawie nie pozostawiła śladu.
Re: F-4E 1:48 Hasegawa
Wash bardzo delikatny i świetnie się komponuje z malowaniem góry i spodu. Jaki to wash?
Zapowiada się najlepszy model izraelskiego Phantoma jaki dotąd widziałem.
Zapowiada się najlepszy model izraelskiego Phantoma jaki dotąd widziałem.