ZSU-23-4, 1:35, Dragon
- KFS-miniatures
- Posty: 6382
- Rejestracja: sob 23 cze 2012, 01:23
- Kontakt:
Re: ZSU-23-4, 1:35, Dragon
.no dlatego cośtam o gruzji przebąkiwałem, bo o ile mozna było sie spodziewac, ze imperium rosyjskie wciągie nisem jakąs maleńką prowincję to sie okazało, ze lipnie wyszło. nie to, że sowiety zadowalały sie łupem w posaci trofiejnych butów, sucharów itd, ale odniosłem wrazenie, ze w wojnie konwencjonalnej to sprawa potencjału nie jest taka oczywista.
Re: ZSU-23-4, 1:35, Dragon
Reasumując, ponieważ dragon robi wersję V to bym sobie darował przeróbki. Może się trafi model tanio.
A tę M bym zrobił np. Afgańską...
http://data3.primeportal.net/apc/michae ... _of_18.jpg
http://upload.wikimedia.org/wikipedia/c ... U_23-4.JPG
lub inną.
A tę M bym zrobił np. Afgańską...
http://data3.primeportal.net/apc/michae ... _of_18.jpg
http://upload.wikimedia.org/wikipedia/c ... U_23-4.JPG
lub inną.
Re: ZSU-23-4, 1:35, Dragon
Oczywiście, że tak. Tylko raczej ciężko stwierdzić, że w makroskali Gruzja militarnie zjadłaby Rosję. Gdyby wojenka była na poważnie, gdyby Gruzini mogli faktycznie zaszkodzić w jakimś odczuwalnym stopniu, to mimo, że Rosja ma T-62 z zimmeritem jak nagrobki Siary, to rzucenie jednego czy dwóch taktycznych nuków nie stanowiłoby problemu. Te wszystkie ONZetoNATO i tak dużo by nie zdziałało w temacie, zwolennicy polityki Rosji by poparli.
Re: ZSU-23-4, 1:35, Dragon
I uwarzasz że w wojnie na szeroka skale nikt nie starał by sie wyłączyc tego atutu przeciwnika?
Mam tu na mysli wyrzutnie broni niekonwencjomalnej. Z drugiej strony zrzucenie na Gruzinów dwóch pigułek...no no wie wiem czy Osetia dalej by się chciała do Rosji przyłączyć, nie wiem czy Osetia dalej by istniała.
Mam tu na mysli wyrzutnie broni niekonwencjomalnej. Z drugiej strony zrzucenie na Gruzinów dwóch pigułek...no no wie wiem czy Osetia dalej by się chciała do Rosji przyłączyć, nie wiem czy Osetia dalej by istniała.
- KFS-miniatures
- Posty: 6382
- Rejestracja: sob 23 cze 2012, 01:23
- Kontakt:
Re: ZSU-23-4, 1:35, Dragon
otóż to. broń niekonwencjonalna, czyli ta masowej zagłady sprawia, ze cięzko jest oceniać realny potencjał poszczególnych mocartw czy sojuszy. ja jestem wiecej niz ;przekonany, ze turcy by wciągneli nosem pól europy i dwie trzecie azji, gdyby nie istniało ryzyko uruchomienia broni nuklearnej. a inna sprawa, ze juz kryzys kubanski pokazał, ze ostanią rzeczą, na które zalezy mocarstwom, jest użycie potencjału, którym dysponują. wiec kto wie, jak mogło by być. pewnie białorusi bez konsekwenci mogli byśmy cywilizację i kulturę na czołgach zawieźć nawet..
Re: ZSU-23-4, 1:35, Dragon
Pytanie co rozumiesz przez wojnę na szeroką skalę. Ja dzielę wojnę na taką, w której chce się osiągnąć jakiś namacalny efekt - wpierdolić komuś tak by nie miał siły kwiczeć, zając zauważalny kawałek działki lub całość, i na taką w której trochę się coś podzieje bo jest to potrzebne do jakiejś dyskusji politycznej. Rosja jeździ na T-62 mit Siara schützen w pierwszej linii bo po przejściu z nakręcania się militarnie w kapitalizm na więcej ich nie stać. Taka jest ich pierwsza linia, co nie znaczy, że w kolejnej nie mają czegoś innego. Mówiąc o atomówkach napisałem o ładunkach taktycznych. Co znaczy, że nie wymazujemy Osteii tylko zgrupowania taktyczne wrogich oddziałów w obszarze prowadzenia działań. Wątpię żeby Gruzja miała tych naelektronizowanych T-72 odpowiednio dużo by przedrzeć się przez taki front.
Co do Turków i w ogóle prowadzenia wojen dzisiaj. Kiedyś wojnę wymyślono, bo jak chciało się pogwałcić baby sąsiada i korzystać z jego surowców naturalnych to trzeba było sobie wziąć. W dwudziestym wieku państwowości na tyle powiązały się różnymi układami, postanowieniami politycznymi i gospodarczymi, że nie potrzeba odbijać złóż węgla, wystarczy skorzystać z układów i kupić kopalnię by sprzedawać węgiel wcześniejszym właścicielom po nowej cenie. Wojny takiej normalnej już mało kto chce bo i ludzie doświadczeni mocno z czym to się wiąże. Może mało kto pamięta WWII, ale w świadomości ludzi jest ona świeża. A słupkami gospodarczymi mało kto się interesuje. Turcy nie muszą strzelać żeby podbić Europę. Wystarczy, że korzystając z demokratycznego, cywilizowanego itd. zbioru praw, norma iChujTM wie czego zasiedlą się gdzie się da i będą żyć ze środków publicznych. Z czasem korzyść nawet większa jak z wojny i podbijania. Bo przemysł, transport itd. odbudowywać to kosztowna sprawa, a tak będą mieć gotowe.
Co do Turków i w ogóle prowadzenia wojen dzisiaj. Kiedyś wojnę wymyślono, bo jak chciało się pogwałcić baby sąsiada i korzystać z jego surowców naturalnych to trzeba było sobie wziąć. W dwudziestym wieku państwowości na tyle powiązały się różnymi układami, postanowieniami politycznymi i gospodarczymi, że nie potrzeba odbijać złóż węgla, wystarczy skorzystać z układów i kupić kopalnię by sprzedawać węgiel wcześniejszym właścicielom po nowej cenie. Wojny takiej normalnej już mało kto chce bo i ludzie doświadczeni mocno z czym to się wiąże. Może mało kto pamięta WWII, ale w świadomości ludzi jest ona świeża. A słupkami gospodarczymi mało kto się interesuje. Turcy nie muszą strzelać żeby podbić Europę. Wystarczy, że korzystając z demokratycznego, cywilizowanego itd. zbioru praw, norma iChujTM wie czego zasiedlą się gdzie się da i będą żyć ze środków publicznych. Z czasem korzyść nawet większa jak z wojny i podbijania. Bo przemysł, transport itd. odbudowywać to kosztowna sprawa, a tak będą mieć gotowe.
Re: ZSU-23-4, 1:35, Dragon
Po prawie dwuletniej bytności w tymże pięknym kraju, na jego kresach wschodnich pod pięknymi polami herbacianymi Batumi mogę stwierdzić, że masz rację, a może nawet się w tej racji mylisz, co do oceny potencjału. Tam szkolenie paramilitarne odbywają piętnastolatki z żeńskiego gimnazjum, a jak im powiesz, że mają atakować Europę w imię Ataturka to zanim by którykolwiek z przywódców naszej wspaniałej Unii się zorientował, to tureccy soldaci wrzucaliby już na fejsa swoje zdjęcia spod wieży Fajfel.KFS-miniatures pisze: ja jestem wiecej niz ;przekonany, ze turcy by wciągneli nosem pól europy i dwie trzecie azji,
Naprawdę drapie się po głowie i zastanawiam, co taka Syria sobie myślała zestrzeliwując ten samolot? Arkadasze mogliby przez nich się przeturlać w trzy dni - tak długo bo biorę pod uwagę przeszkody terenowe.
PEES:
... tylko Turkom się nie chce, bo budują pierdolną tamę i będą zaraz rządzić zasobami wody na Bliskim Wschodzie...
Komentarze na polskich forach dyskusyjnych? Tak ja to widzę:
Re: ZSU-23-4, 1:35, Dragon
Chce czy się nie chce. Tak jak napisałem wcześniej. Łatwiej uzyskiwać korzyść na przeciwniku regulując mu choćby zasoby wody. To, że piętnastki potrafią strzelać to żadna nowość. Gorzej w dzisiejszym świecie byłoby je posłać na prawdziwą wojnę.
- KFS-miniatures
- Posty: 6382
- Rejestracja: sob 23 cze 2012, 01:23
- Kontakt:
Re: ZSU-23-4, 1:35, Dragon
i bardzo dobrze, moze w koncu zaprowadzą tam porzadek i spacyfikują wszystkie tamtejsze panstwa koszarowePanzer pisze:i będą zaraz rządzić zasobami wody na Bliskim Wschodzie...
Re: ZSU-23-4, 1:35, Dragon
W Turcji? Nie żartuj Tam stopień indoktrynacji jest tak wielki, że same by się pchałySlash pisze:To, że piętnastki potrafią strzelać to żadna nowość. Gorzej w dzisiejszym świecie byłoby je posłać na prawdziwą wojnę.
Komentarze na polskich forach dyskusyjnych? Tak ja to widzę: