Skoro mam już swoją szufladkie w tej modelarskiej Szuflandii to trzeba by było cuś napisać.
No bo tak gupio troszkę bez wątków i postów.
Znaczy się odsunąłem słoiki z ogórami i przestawiłem rowery. Znaczy się warstat czas uruchomić.
Z półeczki zdjąłem modello A-7D z Italki.
O taki
Dokupiłem zuma z Edka i fonteik od Pavla.
Jako dokumentacji wybrałem taką gazetkę z przed 15 lat o A-7.
Już nawet nie pamiętam kto to wydawał.
Ale tam są całkiem fajowe plany.
Pierwsze przymiarki pokazały, że jest gites.
Znaczy się części pase.
Fotelik wyszlifowałem, w wanienkę z plastiku wpasowałem i blaszki dodałem.
Wygląda tak sobie. Ale co tam. Przeca to zabawka politechniczna a nie model redukcyjny.
Jak już całość przeschło to wkleiłem do połówki kadłuba.
Pasuje całkiem gitesowo.
Później doważyłem przód tak zwanymi blombami do blombownicy.
Oraz ciężarkami do rybków łapania
Złożyłem kadłub i nieco nie pase.
Szpary są.
Znaczy się obecnie szpachla schnie.
Może coś w przyszłym tygodniu podłubie.
Obaczym.
Zdjęcia są kiepawe, ale mam taki aparacik. No i w piwnicy, miedzy ogórami to warunki do fotografii profesjonalnej takie sobie są.
A-7D Sluff Italka 1/72
Moderator: mac eyka
Re: A-7D Sluff Italka 1/72
Temat ciekawy, uwielbiam korsarza, nawet mam go zrobionego ze starego Fujimi, u teściowej bazuje.
Dajesz dalej Maciek i żeby mi się łopatki turbiny kręciły, nie zapomnij o tym
Dajesz dalej Maciek i żeby mi się łopatki turbiny kręciły, nie zapomnij o tym
Re: A-7D Sluff Italka 1/72
W jakie barwy bedziesz go ciaprał?
Ja mam odłożoną Haskę w 48 na Valionsa z nalotów na Syrię.
Ja mam odłożoną Haskę w 48 na Valionsa z nalotów na Syrię.
Re: A-7D Sluff Italka 1/72
Malowanko będzie pudełkowe, takie jak na załączonym lanszafciku.
Re: A-7D Sluff Italka 1/72
Prace trwają nadal, choć czasu wolnego wiecznie brak.
Kadłub został już złożony.
Nieco problemów powstało z przodu kadłuba.
Musiałem w dwóch sesjach zaszpachlować powstałe szpary.
Ale już jest w porządku
Przyszła pora na stateczniki.
Generalnie pasują one do planów.
Zabrakło tylko jednej drobnej kreski z tyłu.
W ruch poszedł nożyk z Trumpka.
Narzędzie jest fajne, choć trzeba uważać bo bardzo ostre.
No i na koniec krótkiej relacji Sluff w całej okazałości z dołączonymi już skrzydłami i statecznikami.
Kadłub został już złożony.
Nieco problemów powstało z przodu kadłuba.
Musiałem w dwóch sesjach zaszpachlować powstałe szpary.
Ale już jest w porządku
Przyszła pora na stateczniki.
Generalnie pasują one do planów.
Zabrakło tylko jednej drobnej kreski z tyłu.
W ruch poszedł nożyk z Trumpka.
Narzędzie jest fajne, choć trzeba uważać bo bardzo ostre.
No i na koniec krótkiej relacji Sluff w całej okazałości z dołączonymi już skrzydłami i statecznikami.
Re: A-7D Sluff Italka 1/72
Skoro kadłub już został zamknięty przyszła pora na doposażenie kabiny.
Najpierw pomalowałem obrzeża w oku kabinki a następnie z blaszki wykonałem celownik.
Nieszczęśliwie ukształtowane wycięcia w obrębie kabiny powodują, że model wykonam chyba z zamkniętym oszkleniem.
No ale szkło jest przezroczyste, więc nie powinno być tragedii.
Na wstępnie przymierzyłem czy pasuje.
Najpierw pomalowałem obrzeża w oku kabinki a następnie z blaszki wykonałem celownik.
Nieszczęśliwie ukształtowane wycięcia w obrębie kabiny powodują, że model wykonam chyba z zamkniętym oszkleniem.
No ale szkło jest przezroczyste, więc nie powinno być tragedii.
Na wstępnie przymierzyłem czy pasuje.