SSW DIII Eduard 1:48
Moderator: karolkonw
SSW DIII Eduard 1:48
No to pierwsze koty za ploty w temacie szmatoplatow, w sumie szybko poszlo i baaardzo duzo sie nauczylem, moze nie o malowaniu i brudzeniu ale o tym jak zlozyc takiego szkraba, naciągnąć mu co trzeba i nie zlamac go w pol:)
Efekt tego taki ze absolutnie pokochalem te samolociki!
Efekt tego taki ze absolutnie pokochalem te samolociki!
Re: SSW DIII Eduard 1:48
Na pewno zapowiada się bardzo przemyślany podział modelu, szczególnie odlew pokrywy skrzyni korbowej silnika jako jeden długi element kończący się przez iskrownik na podstawie wiatrochronu. Podział kadłuba może sugerować wydanie wersji z wysokim ogonem, w skrzydle jest podcięcie pod gniazdo anteny prętowej FuG 16ZY więc na moje oko będzie jeszcze przynajmniej G-14 chociaż takie coś może zwiastować też G-10.
Re: SSW DIII Eduard 1:48
Bardzo fajny niebieski szmatopłat
Re: SSW DIII Eduard 1:48
Fajny
Re: SSW DIII Eduard 1:48
Poopowiadaj trochę o naciągach. Jak robiłeś. Z czego ?
- Ojciec Dyrektor
- Posty: 1265
- Rejestracja: śr 28 maja 2014, 05:43
- Lokalizacja: USGERPETE
- Kontakt:
Re: SSW DIII Eduard 1:48
Z łoniaka.
Re: SSW DIII Eduard 1:48
Te trzymacze takie (śruby rzymskie czy jak to się nazywa) były w zestawie od edka, nitka super od miga/uschiego 0,3bohdan pisze:Poopowiadaj trochę o naciągach. Jak robiłeś. Z czego ?
Zabójczo to proste tak naprawdę, przewlekała nitkę jak ba ZPT w podstawówce gdy obowiązywał komunistyczny gender ichlopaki miały umieć szyć i gotować
Re: SSW DIII Eduard 1:48
I tak oczywiście z loniaka