Ju87-G2 1/48 Hasegawa

Moderator: Robert P

Awatar użytkownika
Robert P
Posty: 883
Rejestracja: pn 09 lip 2012, 08:36
Lokalizacja: prawie Wawa

Re: Ju87-G2 1/48 Hasegawa

Post autor: Robert P »

tankmania pisze:Luzik, napiszesz, że właśnie taki brzydki Ci się podoba i zrobisz zdjęcie na tle osiedla żeby pokazać, że wygląda realnie
Prędzej na polu, żeby wróble odstraszał....ale wolałbym mieć w gablocie...nie żebym się uparł, ale byłoby fajnie
KFS-miniatures pisze:ale to tylko raz się da..
Po Czarnobylu to może być różnie...
Czarny
Posty: 861
Rejestracja: sob 23 cze 2012, 15:53

Re: Ju87-G2 1/48 Hasegawa

Post autor: Czarny »

KFS-miniatures pisze:
Robert P pisze:ak całą tą robotę spierdolę malowaniem, to się chyba obrzezam. :lol:
ale to tylko raz się da..
No co ty, próbowałeś?
Awatar użytkownika
Robert P
Posty: 883
Rejestracja: pn 09 lip 2012, 08:36
Lokalizacja: prawie Wawa

Re: Ju87-G2 1/48 Hasegawa

Post autor: Robert P »

Uporałem się w końcu z lotkami. Zawsze coś poszło nie tak i już nie mam do nich zdrowia. Zostawiam jak jest. Nie umiem rzeźbić i na razie nic na to nie poradzę. Nie wiem, czy nie będę musiał się z tym jakoś pogodzić.

Obrazek
Obrazek

A poniżej z czym wczoraj walczyłem. Jakieś 3cm miało

Obrazek

i od czego liżę rany. Nie powiem gdzie

Obrazek
tankmania
Posty: 4010
Rejestracja: pt 22 cze 2012, 23:22
Lokalizacja: Raz na wozie, raz pod wozem.

Re: Ju87-G2 1/48 Hasegawa

Post autor: tankmania »

Szerszeń?
Szwagra miesiąc temu dwa dopadły i miał wstrząs anafilaktyczny.
Awatar użytkownika
timi
Posty: 588
Rejestracja: sob 23 cze 2012, 21:01

Re: Ju87-G2 1/48 Hasegawa

Post autor: timi »

Jakaś plaga z tymi szerszeniami:/ U mnie też kilka takich kurewek straciło życie
Dla pozostałych, gotowych uwierzyć na słowo, mam dobrą wiadomość – tak malować modele potrafi naprawdę niewielu. Zła wiadomość polega na tym, że stale komuś nowemu udaje się doszlusować do niewątpliwie elitarnej grupy prawdziwych artystów modelarzy.
Panie RAV, na szczęście, a może wręcz przeciwnie, Panu umożliwiono zostanie pospolitym gnojkiem. Powiedziałam, nie stać cię, nie odpowiada ci? Omijaj szerokim łukiem
Awatar użytkownika
Robert P
Posty: 883
Rejestracja: pn 09 lip 2012, 08:36
Lokalizacja: prawie Wawa

Re: Ju87-G2 1/48 Hasegawa

Post autor: Robert P »

Właśnie wróciłem z pogotowia, bo mi noga spuchła i całkiem prawie zdrętwiała. Chyba przeżyję :D
Wczoraj jak mnie dziabła, to podobno breakdance tańczyłem...nawet nie wiedziałem że tak umiem

Teraz mogę śmiało powiedzieć, że nawet królowa na mnie poleciała :D
tankmania
Posty: 4010
Rejestracja: pt 22 cze 2012, 23:22
Lokalizacja: Raz na wozie, raz pod wozem.

Re: Ju87-G2 1/48 Hasegawa

Post autor: tankmania »

Te kurwy mają taki jad, że trzy powalą dorosłego, a uczulonego, albo dziecko jedna potrafi zabić. :evil:
Czarny
Posty: 861
Rejestracja: sob 23 cze 2012, 15:53

Re: Ju87-G2 1/48 Hasegawa

Post autor: Czarny »

Ta królowa to stała czytelniczka portalu scalefun która dziabnela cię w nogę żebyć nie mógł od warsztatu odejśc tylko klepał swojego stukasa bo ci fajnie wychodzi.

Mnie walnęła podczas urlopu, a jak, osa, centralnie pod kolanem - nigdy nie miałem jakiś przesadnych reakcji na jad ale tym razem noga mi tak spuchła, że nie dawałem rady się schylić żeby zawiązać sznurówki.

A ty ją jak zabiłeś. Ostatnio w radiu mówili że gdzieś bodajże chyba w Indiach chłopa ukasiła kobra co gościa tak wkurwiło, że dopadł beste i ją.... zagryzł. Sam przyznał że mógł użyć wideł czy łopaty bo miał pod ręką ale był tak wkur^%*(& że wybrał własne zęby.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Robert P”