Dawno już ale zrobiłem i fotek nie dawałem, to i wstawiam. Model Chi-To Finemoldsa z lufą i blachami od nich. Malowany Tamką.
Pacyfik
Moderator: micmal
Re: Pacyfik
Ładnie to wszystko wygląda, chyba, bo zdjęcia coś żółtym za bardzo dają...no chyba, że to tylko u mnie.
Podoba się!
Podoba się!
Re: Pacyfik
Coś cię ostatnio na Dżapsów wzięło. Podoba się.
Pozdro - Krzysiek Bartyzel
Czołgi - pancerna pięść armii
Czołgi - pancerna pięść armii
Re: Pacyfik
Coś miałem problem z foceniem tego czołga właśnia.Rafał B pisze:bo zdjęcia coś żółtym za bardzo dają...no chyba, że to tylko u mnie.
Bo Pacyfik to mój ulubiony tematbazylms pisze:Coś cię ostatnio na Dżapsów wzięło.
- Szydercza Gała
- Rozpierdalator od środka
- Posty: 2558
- Rejestracja: śr 21 maja 2014, 06:34
- Lokalizacja: Zielona wyspa pełna OWIEC
Re: Pacyfik
Podoba się, jakiś japoniec jakby tam stał albo leżał to by zyskał. Ewentualnie jakiś amerykaniec pod gONsiennicOM
NUR FüR MASON!!!!!
ZŁO SQUAD
ZŁO SQUAD
Re: Pacyfik
Ekstra.
Gdybyś robił jeszcze sesję zdjęciową, to przekręć odrobinę wieżę, tak żeby nie zgrywały się plamy kamuflażowe na wieży i na kadłubie, bo wygląda jakby był upozowany do fotek.
Gdybyś robił jeszcze sesję zdjęciową, to przekręć odrobinę wieżę, tak żeby nie zgrywały się plamy kamuflażowe na wieży i na kadłubie, bo wygląda jakby był upozowany do fotek.
Re: Pacyfik
Wielkie dzięki
Może coś pomyślę przy Chi-RiSzydercza Gała pisze:Podoba się, jakiś japoniec jakby tam stał albo leżał to by zyskał. Ewentualnie jakiś amerykaniec pod gONsiennicOM
Re: Pacyfik
Jako, że nie robię RYSY HISTERYCZNEJ, to teraz postanowiłem ją zrobić i oto co żem wymyślił.
Dzięki uprzejmości Hinomaru Hobby Kiyts w ręce wpadł mi model FineMoldsa Shinhoto Chi-Ha wraz z blachami tego producenta dedykowanymi do tego zestawu. A że w magazynku spoczywały Friule (co prawda do Chi-He, ale...) i lufa od RB, to z przyjemnością zacząłem przeglądać zdjęcia w poszukiwaniu natchnienia. Ale o tym za chwilę.
Koniec wreszcie z koszeniem trawy, podlewaniem, sadzeniem, zbieraniem, przycinaniem i..... , a więc można oddać się modelowaniu. Zacząłem więc knuć i powróciłem na Pacyfik (no przynajmniej myślami )Przy okazji tego modelu może i rozbudzę trochę zainteresowania wśród Kolegów japońską bronią pancerną, która zresztą dzięki IBG w skali 1:72 doczekała się ciekawych modelarskich propozycji. Skala 1:35 to domena FineMoldsa, choć muszę przyznać, że ostatni Chi-Ha Dragona to piękny model, wart grzechu. W dobie wielu ciekawych warsztatów o Panterach, Tygrysach i Jagdpanterach fajnie byłoby podyskutować o Shinhoto Chi-Ha. Wyprasek nie pokazuję, bo można je zobaczyć TU
To co. Zaczynamy i zapraszam do dyskusji i dzielenia się informacjami o tej trochę modelarsko zapomnianej materii.
Shinhoto Chi-ha to próba odpowiedzi IJA (Imperial Japanese Army) na wymogi ówczesnego pola walki. Porażki w starciach pod Chałchyn gol i nad jeziorem Chasan w starciu z sowieckimi BT-7 sprawiły, iż Japończycy rozpoczęli prace modernizacyjne nad czołgiem Chi-Ha.
Źródło: Zasoby Internetu
W jej wyniku powstała nowa długolufowa armata przeciwpancerna Type 1 47 mm. I tak armata ta stanowiła uzbrojenie główne nowej wierzy w czołgach Typ 97 Ch-Ha określanych w tej wersji jako Typ 97-Kai (poprawiony) Shinhoto Chi-Ha (nowa wieża Chi-Ha).
Źródło: M4 Sherman vs Type 97 Chi-Ha, Steven J. Zaloga, Osprey Publishing, 2012 r., s. 28
Źródło: Zasoby Internetu
W tym miejscu należy przypomnieć, iż „Chi” jest skrótem od „Chusen-Sha”, co oznacza czołg średni, natomiast „Ha” stanowi odpowiednik „C”.
Tutaj możemy zobaczyć jak wyglądało rozmieszczenie załogi w czołgu
Źródło: M4 Sherman vs Type 97 Chi-Ha, Steven J. Zaloga, Osprey Publishing, 2012 r., s. 32
Podczas walk na Filipinach dowódca 7 Pułku Czołgów płk. Seinosuke Sonoda przesłał do Tokyo prośbę o dostarczenie czołgów z działem 47 mm w związku z nieskutecznością armat 57 mm w starciach z czołgami amerykańskimi M3. Zakłady Mitsubishi Jukogyo Company przygotowywały prototyp nowego czołgu Chi-He uzbrojonego w armatę 47 mm do seryjnej produkcji w Tokyo-Kiki factory. Prace trwały powoli, wobec czego Mitsubishi dokonało modyfikacji Type 97. Obok nowej armaty, czołg otrzymał zmodyfikowane opancerzenie przedziału silnikowego oraz nieznacznie wydłużono pancerz. Sformowano z oddziałów 2 Pułku Czołgów specjalną kompanię pod dowództwem majora Matsuoke, która została przeszkolona w szkole pancernej w Chiba i wysłana na Filipiny w 1942 roku. Major Matsuoka został po przybyciu mianowany dowódcą 7 Pułku Czołgów po śmierci płk. Sonody. Po raz pierwszy czołgi Shinhoto Chi-Ha weszły do walki na Corregidorze w maju 1942r. , kiedy to major Marsuoka w zdobycznym amerykańskim M3 na czele 5 czołgów pojawił się w pobliżu tuneli twierdzy.
I tak dochodzimy do miejsca, w którym zaczęła się historia naszego bohatera, a także powolny jej kres. Pojawia się bowiem „mój” czołg z 2 kompani 6 Pułku Czołgów dowodzonej przez kapitana Shoji Arao, zniszczony przez kompanię C 716 Batalionu Czołgów. Wóz ten został zniszczony w styczniu 1945 r. na drodze w okolicach Umingan na wyspie Luzon. Postanowiłem zainspirować się tym zdjęciem, bowiem moją uwagę zwróciło nietypowe dla Japończyków dopancerzenie czołgu gąsienicami na wieży oraz zamocowanie metalowej siatki dla montażu gałęzi i roślinności dla zamaskowania pojazdu.
Źródło:Zasoby Internetu
Podczas walk na Filipinach dowództwo japońskiej 2 dywizji pancernej zmieniło taktykę użycia czołgów. Wozy bojowe okopywano i maskowano, tworząc jednocześnie po kilka zapasowych punktów obrony. Działając z takich zasadzek Shinhoto Chi-Ha miały przepuszczać Shermany i atakować od boku, czy też tyłu. Taka taktyka miała dać większe szanse japońskim załogom w walce z amerykańskimi M4.
Niestety znane mi są tylko trzy zdjęcia z Filipin, na których widoczne są wozy Shinhoto Chi-Ha z siatką na wieży i na „moim” czołgu dopancerzenie z gąsienic. Jeżeli ktoś może poratować jakąś fotką to będę wdzięczny.
Czołg Po prawej ma na wieży siatkę
Źródło: M4 Sherman vs Type 97 Chi-Ha, Steven J. Zaloga, Osprey Publishing, 2012 r., s. 71
I trzecie zdjęcie
TU
Nie podaję danych technicznych Shinhoto Chi-Ha, bo w dobie internetu nie ma to sensu, ale gorąco zachęcam do lektury Stevena Zalogi „M4 Sherman vs Type 97 Chi-Ha” oraz „Czołgi Japońskie 1939-1945”, wydawnictwa Osprey, jak również fantastycznej dla mnie pozycji wydawnictwa Aj-Press „Japońska Broń Pancerna”. Jednocześnie pragnę zwrócić tym tekstem uwagę Kolegom, ze czasami warto sięgnąć do historii aby zobaczyć jaki pojazd robimy, choćby dlatego, żeby nasz weathering odpowiadał warunkom w jakich dany pojazd działał. Zamieszczone zdjęcia zamieszczone zostały wyłącznie do dyskusji na Forum.
Dzięki uprzejmości Hinomaru Hobby Kiyts w ręce wpadł mi model FineMoldsa Shinhoto Chi-Ha wraz z blachami tego producenta dedykowanymi do tego zestawu. A że w magazynku spoczywały Friule (co prawda do Chi-He, ale...) i lufa od RB, to z przyjemnością zacząłem przeglądać zdjęcia w poszukiwaniu natchnienia. Ale o tym za chwilę.
Koniec wreszcie z koszeniem trawy, podlewaniem, sadzeniem, zbieraniem, przycinaniem i..... , a więc można oddać się modelowaniu. Zacząłem więc knuć i powróciłem na Pacyfik (no przynajmniej myślami )Przy okazji tego modelu może i rozbudzę trochę zainteresowania wśród Kolegów japońską bronią pancerną, która zresztą dzięki IBG w skali 1:72 doczekała się ciekawych modelarskich propozycji. Skala 1:35 to domena FineMoldsa, choć muszę przyznać, że ostatni Chi-Ha Dragona to piękny model, wart grzechu. W dobie wielu ciekawych warsztatów o Panterach, Tygrysach i Jagdpanterach fajnie byłoby podyskutować o Shinhoto Chi-Ha. Wyprasek nie pokazuję, bo można je zobaczyć TU
To co. Zaczynamy i zapraszam do dyskusji i dzielenia się informacjami o tej trochę modelarsko zapomnianej materii.
Shinhoto Chi-ha to próba odpowiedzi IJA (Imperial Japanese Army) na wymogi ówczesnego pola walki. Porażki w starciach pod Chałchyn gol i nad jeziorem Chasan w starciu z sowieckimi BT-7 sprawiły, iż Japończycy rozpoczęli prace modernizacyjne nad czołgiem Chi-Ha.
Źródło: Zasoby Internetu
W jej wyniku powstała nowa długolufowa armata przeciwpancerna Type 1 47 mm. I tak armata ta stanowiła uzbrojenie główne nowej wierzy w czołgach Typ 97 Ch-Ha określanych w tej wersji jako Typ 97-Kai (poprawiony) Shinhoto Chi-Ha (nowa wieża Chi-Ha).
Źródło: M4 Sherman vs Type 97 Chi-Ha, Steven J. Zaloga, Osprey Publishing, 2012 r., s. 28
Źródło: Zasoby Internetu
W tym miejscu należy przypomnieć, iż „Chi” jest skrótem od „Chusen-Sha”, co oznacza czołg średni, natomiast „Ha” stanowi odpowiednik „C”.
Tutaj możemy zobaczyć jak wyglądało rozmieszczenie załogi w czołgu
Źródło: M4 Sherman vs Type 97 Chi-Ha, Steven J. Zaloga, Osprey Publishing, 2012 r., s. 32
Podczas walk na Filipinach dowódca 7 Pułku Czołgów płk. Seinosuke Sonoda przesłał do Tokyo prośbę o dostarczenie czołgów z działem 47 mm w związku z nieskutecznością armat 57 mm w starciach z czołgami amerykańskimi M3. Zakłady Mitsubishi Jukogyo Company przygotowywały prototyp nowego czołgu Chi-He uzbrojonego w armatę 47 mm do seryjnej produkcji w Tokyo-Kiki factory. Prace trwały powoli, wobec czego Mitsubishi dokonało modyfikacji Type 97. Obok nowej armaty, czołg otrzymał zmodyfikowane opancerzenie przedziału silnikowego oraz nieznacznie wydłużono pancerz. Sformowano z oddziałów 2 Pułku Czołgów specjalną kompanię pod dowództwem majora Matsuoke, która została przeszkolona w szkole pancernej w Chiba i wysłana na Filipiny w 1942 roku. Major Matsuoka został po przybyciu mianowany dowódcą 7 Pułku Czołgów po śmierci płk. Sonody. Po raz pierwszy czołgi Shinhoto Chi-Ha weszły do walki na Corregidorze w maju 1942r. , kiedy to major Marsuoka w zdobycznym amerykańskim M3 na czele 5 czołgów pojawił się w pobliżu tuneli twierdzy.
I tak dochodzimy do miejsca, w którym zaczęła się historia naszego bohatera, a także powolny jej kres. Pojawia się bowiem „mój” czołg z 2 kompani 6 Pułku Czołgów dowodzonej przez kapitana Shoji Arao, zniszczony przez kompanię C 716 Batalionu Czołgów. Wóz ten został zniszczony w styczniu 1945 r. na drodze w okolicach Umingan na wyspie Luzon. Postanowiłem zainspirować się tym zdjęciem, bowiem moją uwagę zwróciło nietypowe dla Japończyków dopancerzenie czołgu gąsienicami na wieży oraz zamocowanie metalowej siatki dla montażu gałęzi i roślinności dla zamaskowania pojazdu.
Źródło:Zasoby Internetu
Podczas walk na Filipinach dowództwo japońskiej 2 dywizji pancernej zmieniło taktykę użycia czołgów. Wozy bojowe okopywano i maskowano, tworząc jednocześnie po kilka zapasowych punktów obrony. Działając z takich zasadzek Shinhoto Chi-Ha miały przepuszczać Shermany i atakować od boku, czy też tyłu. Taka taktyka miała dać większe szanse japońskim załogom w walce z amerykańskimi M4.
Niestety znane mi są tylko trzy zdjęcia z Filipin, na których widoczne są wozy Shinhoto Chi-Ha z siatką na wieży i na „moim” czołgu dopancerzenie z gąsienic. Jeżeli ktoś może poratować jakąś fotką to będę wdzięczny.
Czołg Po prawej ma na wieży siatkę
Źródło: M4 Sherman vs Type 97 Chi-Ha, Steven J. Zaloga, Osprey Publishing, 2012 r., s. 71
I trzecie zdjęcie
TU
Nie podaję danych technicznych Shinhoto Chi-Ha, bo w dobie internetu nie ma to sensu, ale gorąco zachęcam do lektury Stevena Zalogi „M4 Sherman vs Type 97 Chi-Ha” oraz „Czołgi Japońskie 1939-1945”, wydawnictwa Osprey, jak również fantastycznej dla mnie pozycji wydawnictwa Aj-Press „Japońska Broń Pancerna”. Jednocześnie pragnę zwrócić tym tekstem uwagę Kolegom, ze czasami warto sięgnąć do historii aby zobaczyć jaki pojazd robimy, choćby dlatego, żeby nasz weathering odpowiadał warunkom w jakich dany pojazd działał. Zamieszczone zdjęcia zamieszczone zostały wyłącznie do dyskusji na Forum.