Sherman M4A3 (76) Dragon 1:35
Moderator: micmal
Sherman M4A3 (76) Dragon 1:35
Dalej chę potrenować malowanie, więc model z pudła. Doszła tylko lufa RB. Chciałem zrobić go z Włoch, ale wpadł mi w ręce zestaw worków z Panzerartu
http://panzerart.pl/index.php/welcome/produkt/130
Worki są świetne i chociaż przeznaczone do HVSS, to nie mogłem się powstrzymać i dałem na tego delikwenta.
Pozostałe graty to: Legend, Black Dog i Value Gear. Na uwagę zasługuje ta ostatnia firma. Jakością rzeźby odstaje od Black Doga, ale pomysłem i ceną stanowi bardzo ciekawe urozmaicenie dla wszelkich bambetli.
http://www.saharahobby.pl/226_value-gear-details
Zdjęcia sprzed paru dni, obecnie doszła szmata z tyłu pojazdu, a dziury między gratami uzupełniłem Magic Sculpem.
http://panzerart.pl/index.php/welcome/produkt/130
Worki są świetne i chociaż przeznaczone do HVSS, to nie mogłem się powstrzymać i dałem na tego delikwenta.
Pozostałe graty to: Legend, Black Dog i Value Gear. Na uwagę zasługuje ta ostatnia firma. Jakością rzeźby odstaje od Black Doga, ale pomysłem i ceną stanowi bardzo ciekawe urozmaicenie dla wszelkich bambetli.
http://www.saharahobby.pl/226_value-gear-details
Zdjęcia sprzed paru dni, obecnie doszła szmata z tyłu pojazdu, a dziury między gratami uzupełniłem Magic Sculpem.
Re: Sherman M4A3 (76) Dragon 1:35
Bardzo fajnie obładowany.
nieco bardziej podkurwiony SKAYRAIDER pisze: głupich nie sieją, sami się rodzą.
myślałem ze jesteś tylko głupi, ale ty jesteś bardzo głupi i do tego niewychowany.
tyfus to tyfus !
Re: Sherman M4A3 (76) Dragon 1:35
Wielkie dzięki Tomku. Trochę się nasiedziałem, żeby je spasować. To mój drugi czołg, po Pershingu, na którym trenuję modulację kolorów, więc wychodzi to..., no powiedzmy..., średnio. Na tyle średnio, że po położeniu filtrów kolory tak "siadły", że musiałem poprawiać modulację, a że brak treningu robi swoje, całość musiałem "wyciągać" olejami. Tak więc, to co widzicie to modulacja olejami, fajnie pracowało się farbami olejnymi. Worki błyszczące, zmatowię je jak będę "lakierował" cały model. Ponadto pobawię się jeszcze olejami. Obecnie siedzę i "dziergam" bambetle z tyłu. Pomalowane tylko 2 szmaty i jeden worek. Pozostała jeszcze biedronka, wash, obicia i usmarowanie pojazdu, czyli przy moim tempie to jeszcze długo zejdzie. Zdjęcia tylko trzy, bo ze wszystkich które pstrykałem tylko te mi się podobały.Tomek pisze:Bardzo fajnie obładowany.
Re: Sherman M4A3 (76) Dragon 1:35
Cos te wory jakies zolte wyszly. Mi sie wydaje, ze powinny byc bardziej szare.
-
- Posty: 194
- Rejestracja: wt 06 lis 2012, 00:39
Re: Sherman M4A3 (76) Dragon 1:35
Worki współczesne, bardziej piaskowe niż szare, więc błędu chyba nie ma:
Choć szare też były by niczego sobie.
Podoba mi się malowanie Shermana oraz zróżnicowanie kolorystyczne worków i tobołków.
Choć szare też były by niczego sobie.
Podoba mi się malowanie Shermana oraz zróżnicowanie kolorystyczne worków i tobołków.
Re: Sherman M4A3 (76) Dragon 1:35
I mi się podoba również to co widzę.
nieco bardziej podkurwiony SKAYRAIDER pisze: głupich nie sieją, sami się rodzą.
myślałem ze jesteś tylko głupi, ale ty jesteś bardzo głupi i do tego niewychowany.
tyfus to tyfus !
Re: Sherman M4A3 (76) Dragon 1:35
Przekonales mnie w pewnym stopniu. A nie sciemnieja na dalszych etapach?Paweł Leszczyński pisze:Worki współczesne, bardziej piaskowe niż szare, więc błędu chyba nie ma:
Choć szare też były by niczego sobie.
Podoba mi się malowanie Shermana oraz zróżnicowanie kolorystyczne worków i tobołków.
-
- Posty: 194
- Rejestracja: wt 06 lis 2012, 00:39
Re: Sherman M4A3 (76) Dragon 1:35
Dlatego bym ich już nie ruszał jedynie mat i pigment.Siara pisze:Przekonales mnie w pewnym stopniu. A nie sciemnieja na dalszych etapach?
W sumie jak się poprzegląda modele "obworkowanych" czołgów to większość jest z workami w piaskowym kolorze więc Twoja propozycja co do szarości była by niewątpliwym urozmaiceniem wartym przemyślenia przy takich pracach.
Re: Sherman M4A3 (76) Dragon 1:35
Bardzo dziękuję Kolegom za uwagi. Kolejny raz przekonuję się, że czasami warto najpierw zapytać, a potem robić. Jeden wieczór, a właściwie noc, piłem piwo i dumałem jaki kolor na worki. Jak już wymyśliłem piaskowe, co mnie raczej wydawało się oczywiste, to deliberowałem nad odcieniami. Jak już to "wymyśliłem", to po pokazaniu Koledze, usłyszałem "ale będziesz je (to znaczy te worki), jakoś ujednolicał kolorystycznie. Jak już je pomalowałem, wycieniowałem i wyłoszowałem, to bardzo mi się podobały. Ale jakoś tak nie wpadłem na pomysł, żeby dokładniej zetrzeć wash i teraz po zrobieniu fotek, znowu zmywałe łosza i znowu fotki. I teraz mam "pomysła", żeby porozjaśniać olejami tylko te "wystające" fragmenty worków. Co o tym sądzicie? Pewnie macie rację i następne worki robię szare (no chyba, że będzie to Pacyfik, to zostanę przy piaskowym). I jeszcze jedno pytanie, czy kłaść jeszcze jakiś jasny filtr "po całości", żeby przytłumić kolory i je zgrać ze sobą, czy też nie?
-
- Posty: 219
- Rejestracja: ndz 24 cze 2012, 11:35
Re: Sherman M4A3 (76) Dragon 1:35
Daj se spokój z tymi pytaniami i rób jak uważasz.
Umiesz.
Umiesz.