I co dalej...
Moderator: micmal
- grzegorz75
- Posty: 1119
- Rejestracja: pt 04 sty 2013, 21:54
Re: I co dalej...
Zrywa beret i kapcie spadają .Naprawdę jest GENIALNE Michał !
Re: I co dalej...
Jeszcze raz dzięki Robert i za pomoc przy fotach bardzo Ci jestem dźwięczny .Robert O. pisze:piekna praca
Uki dzięki za wsparcie WIELKIEuki761 pisze:Nareszcie koniec!
Miło się to ogląda. Wielkie gratulacje!
Dzięki Grzegorz,grzegorz75 pisze:Zrywa beret i kapcie spadają .Naprawdę jest GENIALNE Michał !
Re: I co dalej...
Michał, Świetnie.
Do tego co Ci napisałem o przewodach to może jeszcze trochę cieńsze.
Do tego co Ci napisałem o przewodach to może jeszcze trochę cieńsze.
Re: I co dalej...
Dzięki Tomek!
Z tymi przewodami to masz rację:
1. Cały wózek zapragnął pojeździć po podłodze, przez co urawło mu jeden zegar, i ogólnie się spier... Posklejałem jak umiałem i jest jak jest, mogło być lepiej.
2. Chyba gdzieś zapodziałem jeszcze jeden taki przewód, a że nie miałem pod ręką nic do zastąpienia, to z jednego zrobiłem dwa, co widać.
3. Nie chce mi się już przerabiać, więc zostaje jak jest. Ale masz rację i co do długości i grubości. Zmatowię go tylko, bo to można szybko poczynić.
Z tymi przewodami to masz rację:
1. Cały wózek zapragnął pojeździć po podłodze, przez co urawło mu jeden zegar, i ogólnie się spier... Posklejałem jak umiałem i jest jak jest, mogło być lepiej.
2. Chyba gdzieś zapodziałem jeszcze jeden taki przewód, a że nie miałem pod ręką nic do zastąpienia, to z jednego zrobiłem dwa, co widać.
3. Nie chce mi się już przerabiać, więc zostaje jak jest. Ale masz rację i co do długości i grubości. Zmatowię go tylko, bo to można szybko poczynić.