Strona 1 z 1

Update chemii w warsztacie

: wt 06 cze 2017, 21:40
autor: sfjontkofski
Dobry.

Ja jestem Świątkowski i z Krakowa jestem i kleję modele. I stwierdziłem, między innymi po paru rozmowach z KFSem, że trzeba się w końcu zacząć uczyć od najlepszych, a nie z modelworku. W związku z tym podjąłem dramatyczną decyzję, że najwyższa pora izopropanol zostawić do mycia komputera, sidolux odstawić pod zlew, a pozostałe z pędzelkowych czasów pactry wylać, bo mimo pewnego stażu nadal mam kłopoty z niektórymi elementarnymi technikami.

I dlatego mam dwa pytania.

a) Jakiego używać lakieru błyszczącego zamiast pod i na kalkomanie? Słynnego gunze GX-100? Teraz pod kalki daję Gunze clear H30, bo ładnie wygładza powierzchnię, ale kale nadal czasem nie chcą mi porządnie włazić w linie (SET i SOL gunze).

b) Jak to właściwie jest z washem? Bełtam swój z farb renesansu, kiedyś używałem do tego benzyny do zapalniczek albo lakowej, ostatnio white spirita AK, ale konsekwentnie nadal mam problemy z utrzymaniem go w liniach przy ścieraniu i równomiernym rozłożeniu. Poza tym prawie zawsze nie udaje mi się nie wytrzeć washa z kalkomanii. Zastanawiałem się nad siuwaksami AK, ale czy rzeczywiście pomagają, czy raczej powinienem szukać błędów po swojej stronie?

Edyt -> bym był zapomniał wspomnieć, że w samolotach robię, 48 i 72.

Z góry dzięki!

Re: Update chemii w warsztacie

: wt 06 cze 2017, 22:06
autor: Ojciec Dyrektor
Na twarde kaluchy używam mark fit strong. Działa, czasem trzeba patykami docisnąć. Szczególnie te osławione cartografy, które są grube jak pancerz żółwia.

Łoszyk warto mieć gotowy. Prosto i bez pitolenia, flaszka wystarczy na pierdylion modeli. Jak jest problem z wycieraniem to może zbyt świeży, oleje długo schną i go wypłukuje, łoszyki z AK ścieram po 30 minutach i jest git, jak mam wątpliwości to robię pinwash i wtedy sam ładnie podcieka, wystarczy przetrzeć miejsca gdzie zapuszczałem pędzelkiem. Minus taki że zajmuje więcej czasu. GX100 bezproblemowy, H30 nie mam, ale wątpię żeby to był problem.
Yoł

Re: Update chemii w warsztacie

: śr 07 cze 2017, 06:48
autor: timi
Ja takich problemów jakie opisujesz nie mam odkąd pogłębiam linie podziału, z tym że ja lubię mocny wash i moje modele wyglądają jak kartonówki. Może masz za mocno zalane linie podziału że tak ani wash ani kalkomanie nie wchodzą dobrze? Kalkomanie możesz też delikatnie nacinać.
Pokaż co robisz to Ci chłopaki w galeri powiedzą co spierdoliłeś ;)
Zresztą masz Kamila na miejscu, zapisz się do niego na warsztaty wygoń Yasha i Karola bo oni już się nic nie nauczą

Re: Update chemii w warsztacie

: śr 07 cze 2017, 09:55
autor: Yash
Polecam tego allegrowicza. Umów się z Kamilem na szkolenie. Szybciej i wygodniej to wyjdzie.

Lakiery standardowo clear i flat clear gunze albo odpowiedniki hatakowe. Oba się sprawdzają dobrze, mają troszkę inne proporcje rozcieńczania i tyle.

Obrazek

Re: Update chemii w warsztacie

: ndz 11 cze 2017, 12:26
autor: PawelG.
Mnie Potez namówił na połysk z Microscale i jestem bardzo zadowolony. Możesz nim zalać model a i tak ładnie się ułoży.

Re: Update chemii w warsztacie

: wt 13 cze 2017, 12:54
autor: potez
sfjontkofski pisze: Poza tym prawie zawsze nie udaje mi się nie wytrzeć washa z kalkomanii.
bo kalka żeby z niej zetrzeć też musi byc błyszcząca, Jak dasz np z revella - maja takie matowe lekko to nie wytrzesz i nie ma siły na to.

Re: Update chemii w warsztacie

: wt 13 cze 2017, 12:59
autor: Yash
potez pisze:
sfjontkofski pisze: Poza tym prawie zawsze nie udaje mi się nie wytrzeć washa z kalkomanii.
bo kalka żeby z niej zetrzeć też musi byc błyszcząca, Jak dasz np z revella - maja takie matowe lekko to nie wytrzesz i nie ma siły na to.
Chyba, że po nałożeniu kalek zabezpieczysz je lakierem. Połyskiem albo satyną w zależności od tego jak pracujesz z washem.

Re: Update chemii w warsztacie

: wt 13 cze 2017, 13:08
autor: KFS-miniatures
kalkomanie, które same z siebie są matowe, bez względu na jakiej powierzchni chce sie robić łosza, nalezy najperw pokryc BŁYSZCZĄCYM werniksem. W wiekszości przypadków bowiem taka matowa kalkomania po połoznieu matowego lakieru matowieje niewspólmiernie bardziej od reszty powierzchni, tej malowanej farbą.

Re: Update chemii w warsztacie

: pt 16 cze 2017, 10:45
autor: sfjontkofski
KFS-miniatures pisze:kalkomanie, które same z siebie są matowe, bez względu na jakiej powierzchni chce sie robić łosza, nalezy najperw pokryc BŁYSZCZĄCYM werniksem. W wiekszości przypadków bowiem taka matowa kalkomania po połoznieu matowego lakieru matowieje niewspólmiernie bardziej od reszty powierzchni, tej malowanej farbą.
No tak robię i linie podziału pod nią są już częściowo wypełnione i trudniej w niej utrzymać washa, that's the problem! Matem czy satyną traktuję model dopiero na samym końcu.