Strona 22 z 25

Re: Popsute malowanie :(

: wt 13 paź 2020, 23:39
autor: Thalgonis
Nie wiem jak Karol zrobił, bo nie widziałem etapów pośrednich :-)
Nie chodzi o końcowe malowanie, tylko o marmurkowanie na samolocikach: większość z tego co widziałem na YT to białe esyfloresy (zresztą tą techniką zmalowałem sobie mojego meśka-dziwadło A-2a), na które potem kładzie się cienko główny kolor modelu. Niektórzy zaś oprócz tego „białego marmurka” dokładają jeszcze gdzieniegdzie esyfloresy np. niebieskie, a następnie jeszcze jakieś inne. Oczywiście nie po całości modelu...
Zastanawiam się czy to ma sens, bo mówiąc prawdę na tych prezentacjach jutjubowych nie za bardzo widać różnice in plus/ in minus między kładzeniem tylko białego wężykowania a kładzeniem wielokolorowego...

Re: Popsute malowanie :(

: śr 14 paź 2020, 08:15
autor: Spotter
Wiem, że to nie latadła. Ale spójrz na płaskie powierzchnie na moich modelach. Ale te poziome, bez żadnego pochylenia. Tam maluję marmurkami właśnie. I to w kolorze. Zobaczy sam czy to ma sens.

Re: Popsute malowanie :(

: ndz 22 lis 2020, 19:37
autor: Thalgonis
Hejka,
taki speedy-mikrusek mi się wykluwa :-)
Zanim zacznę mottingować tam gdzie trzeba mam pytanie: czy można zostawić taki sposób cieniowania jak poniżej na fotkach czy jednak trzeba inaczej podejść do tematu? Wiem jak wyglądają samoloty w malowaniu np. „na sklejkę” (np. Ho229) - ale ten mesiek był normalnie pomalowany w standardowy w tym okresie kamuflaż...

Obrazek

Obrazek

Re: Popsute malowanie :(

: ndz 22 lis 2020, 19:59
autor: Spotter
Dla mnie jest ok.

Re: Popsute malowanie :(

: ndz 22 lis 2020, 20:00
autor: Thalgonis
:piwo:

Re: Popsute malowanie :(

: ndz 22 lis 2020, 21:29
autor: cooper69
Ja też nie widzę problemów.
Widzę za to progres.

Re: Popsute malowanie :(

: ndz 22 lis 2020, 21:51
autor: Thalgonis
Dzięki Rafał. :piwo:
Jednak do końca nie jestem przekonany czy jest OK. Kuba na PWMie uświadomił mi, że te skrzydła w kometach były całkowicie szpachlowane na potęgę... Ale z drugiej strony, to model - jakby było gładko jak na dupce niemowlaka, to wyglądałoby mało atrakcyjnie... :mrgreen:

Re: Popsute malowanie :(

: ndz 22 lis 2020, 22:57
autor: cooper69
O i to jest słuszna koncepcja.
O ile mi wiadomo Kuba P lewka to więcej gada niż skleja.
Karolkonw może Ci na jego temat więcej powiedzieć ;)

Re: Popsute malowanie :(

: ndz 22 lis 2020, 23:33
autor: Thalgonis
I wszystko jasne jak z Osram :)

Re: Popsute malowanie :(

: pn 23 lis 2020, 12:38
autor: Thalgonis
Chłopy! Ile dajecie warstw lakieru Hataki glossy?
Pytam, bo zaczynam podejrzewać, że delikatne srebrzenie kalek - mimo pryśnięcia tymże lakierem - może być spowodowane za małą ilością warstw... :?:
Dałem dwie, takie, takie żeby nie pozalewać szczegółów, a mimo to pojawia się delikatne srebrzenie... :oops: Rozcieńczam 1:3 (lakier:rozcieńczalnik hataki) :?: