Ciałko,
to moje pierwsze dotknięcie i powąchanie elementów z żywicy. Pomijając aspekty zdrowotne (dotknąłem, złapię kiedyś_tam raka), co mam sobie kupić do obróbki tego cholerstwa? Na razie mam tylko takie coś krótkiego, za pomocą którego po 1,5 godzinie udało mi się odpiłować JEDNĄ część od „nasady”... Patrząc na trzy pozostałe mam ochotę na setę czegoś wyskokowego, a nie na piłowanie...
Żywica - zabije czy zachwyci? :-)
Żywica - zabije czy zachwyci? :-)
====================
Thalgonis -> https://modelarstwozpudla.pl/
Thalgonis -> https://modelarstwozpudla.pl/
- Tomasz Mańkowski
- Posty: 575
- Rejestracja: sob 23 cze 2012, 14:55
- Lokalizacja: na południe od Warszawy
- Kontakt:
Re: Żywica - zabije czy zachwyci? :-)
"czeską żyletkę", albo kilka o różnych rozmiarach ząbków, ewentualnie uchwyt do niej, papiery ścierne lub inne ściernidła...Thalgonis pisze: co mam sobie kupić do obróbki tego cholerstwa? ]
na przykład pojedyncze
https://www.martola.com.pl/pl2721/produ ... sides_1_pc
https://www.martola.com.pl/pl2721/produ ... _sides_1pc
https://www.martola.com.pl/pl2721/produ ... _sides_1pc
https://www.martola.com.pl/pl2721/produ ... _sides_1pc
albo po pięć sztuk
https://www.martola.com.pl/pl2721/produ ... tki_5_pcs_
https://www.martola.com.pl/pl2721/produ ... sides_5pcs
https://www.martola.com.pl/pl2721/produ ... _sides_5pc
https://www.martola.com.pl/pl2721/produ ... _sides_5pc
albo uchwyt z "żyletką"
https://www.martola.com.pl/pl2721/produ ... saw_holder
Re: Żywica - zabije czy zachwyci? :-)
Dzięki za namiary.
Czeską żyletkę mam i próbowałem nią, ale ponieważ nie mam do niej uchwytu, to było jeszcze mniej wygodnie niż tą piłką, której zdjęcie załączyłem...
Źle się trochę wyraziłem: samą obróbkę PO odcięciu to wiem, różne papiery ścierne - chodziło mi głównie do odcinania części od „wlewu”.
Czyli trza zakupić uchwyt do tych żyletek
Czeską żyletkę mam i próbowałem nią, ale ponieważ nie mam do niej uchwytu, to było jeszcze mniej wygodnie niż tą piłką, której zdjęcie załączyłem...
Źle się trochę wyraziłem: samą obróbkę PO odcięciu to wiem, różne papiery ścierne - chodziło mi głównie do odcinania części od „wlewu”.
Czyli trza zakupić uchwyt do tych żyletek
====================
Thalgonis -> https://modelarstwozpudla.pl/
Thalgonis -> https://modelarstwozpudla.pl/
Re: Żywica - zabije czy zachwyci? :-)
Ta piła, którą pokazałeś na zdjęciu (albo inne podobne) jest niestety najlepsze do takiego odcinania żywicy od klocków wlewowych. Warunkiem dobrej pracy jest długość brzeszczotu - im dłuższy, tym lepszy - i jego sztywność (żeby się nie giął, bo to irytuje). Długość jest ważna, bo długie pociągnięcia powodują wyrzucanie przez zęby piły urobku (trocin) poza rzaz (miejsce cięcia). Nie wyrzucony urobek powoduje "mielenie" piłą w tych trocinach, a nie piłowanie klocka. Ważne jest porządne, stabilne umocowanie klocka do cięcia, np. w imadle itp. Cięcie z ręki jest bez sensu - powoduje tylko irytację.
Co do czeskiej piłki w uchwycie, to do takich grubych klocków się nie nadaje. Czeska piłka umocowana w uchwycie ma tylko możliwość zagłębienia się na ok. 4 mm w materiale. Większą głębokość cięcia blokuje właśnie płaskownik trzymający piłkę w uchwycie.
Poza tym czeska piłka ma typową wadę wynikającą paradoksalnie z jej zalet: zęby nie są rozwiedzione, co daje bardzo wąziutką szczelinę rzazu. Sama piłka jest cieniutka, z twardej stali, co przy zakleszczeniu w tak grubym materiale i przy tak cienkim rzazie powoduje jej złamania. Czeska piłka jest idealna jako narzędzie, ale nie do takiego rżnięcia.
Co do czeskiej piłki w uchwycie, to do takich grubych klocków się nie nadaje. Czeska piłka umocowana w uchwycie ma tylko możliwość zagłębienia się na ok. 4 mm w materiale. Większą głębokość cięcia blokuje właśnie płaskownik trzymający piłkę w uchwycie.
Poza tym czeska piłka ma typową wadę wynikającą paradoksalnie z jej zalet: zęby nie są rozwiedzione, co daje bardzo wąziutką szczelinę rzazu. Sama piłka jest cieniutka, z twardej stali, co przy zakleszczeniu w tak grubym materiale i przy tak cienkim rzazie powoduje jej złamania. Czeska piłka jest idealna jako narzędzie, ale nie do takiego rżnięcia.
Re: Żywica - zabije czy zachwyci? :-)
O! Very danke fraglesie! Teraz mam obraz na samą technikę tej czynności.
Ale, a propos tego imadła (bo faktycznie robiłem to teraz trzymając w łapie) - taka żywica jest chyba o wiele bardziej krucha niż plastik... Czyli co, na przykład takie coś? https://allegro.pl/oferta/stanley-imadl ... mdEALw_wcB
Ale, a propos tego imadła (bo faktycznie robiłem to teraz trzymając w łapie) - taka żywica jest chyba o wiele bardziej krucha niż plastik... Czyli co, na przykład takie coś? https://allegro.pl/oferta/stanley-imadl ... mdEALw_wcB
====================
Thalgonis -> https://modelarstwozpudla.pl/
Thalgonis -> https://modelarstwozpudla.pl/
Re: Żywica - zabije czy zachwyci? :-)
wiadomości sa dobre i złe.
Dobre:
po pierwsze jak odcinasz to zawsze musisz miec klocek wlewowy w imadle. każde cięcie kiedy trzymasz w ręku skończy sie skosem i przerznięciem na wylot detalu. Ta piłka co masz może być, pewnie kupisz sobie potem pare innych. Unieruchomienie w imadle jest wazne zwlaszcza przy czeskiej piłce, tam jak tniesz z reki to 2-3 mm na głębokość i jak przegniesz delikatnie to łamiesz piłkę - jest bardzo krucha.
wez sobie kawałek płyty MDF takiej wielkości jak pół arkusza płótna ściernego 320 - 400, naklej na niego to płótno i będziesz miał super narzędzie do obróbki płaszczyzn żywicy na płasko. Przyda sie do wszystkiego.
Złe:
jesli to jest to co myślę ( kopia airesa) to nie męcz się. Przymierz to co odciałeś do wneki podwozia. Jest za małe i nie pasuje. Nie da sie tego jakoś sensownie poprawic
Dobre:
po pierwsze jak odcinasz to zawsze musisz miec klocek wlewowy w imadle. każde cięcie kiedy trzymasz w ręku skończy sie skosem i przerznięciem na wylot detalu. Ta piłka co masz może być, pewnie kupisz sobie potem pare innych. Unieruchomienie w imadle jest wazne zwlaszcza przy czeskiej piłce, tam jak tniesz z reki to 2-3 mm na głębokość i jak przegniesz delikatnie to łamiesz piłkę - jest bardzo krucha.
wez sobie kawałek płyty MDF takiej wielkości jak pół arkusza płótna ściernego 320 - 400, naklej na niego to płótno i będziesz miał super narzędzie do obróbki płaszczyzn żywicy na płasko. Przyda sie do wszystkiego.
Złe:
jesli to jest to co myślę ( kopia airesa) to nie męcz się. Przymierz to co odciałeś do wneki podwozia. Jest za małe i nie pasuje. Nie da sie tego jakoś sensownie poprawic
Ostatnio zmieniony pn 14 paź 2019, 23:16 przez potez, łącznie zmieniany 1 raz.
tak, jestem #ponurymodelaż
Re: Żywica - zabije czy zachwyci? :-)
Wow, jestem pod wrażeniem, naprawdęfragles pisze:...
Owszem tak, polecam, bardzo fajnie się na nim pracuje.Thalgonis pisze: Czyli co, na przykład takie coś?
Re: Żywica - zabije czy zachwyci? :-)
Noszzzz...potez pisze:wiadomości sa dobre i złe.
....
Złe:
jesli to jest to co myślę ( kopia airesa) to nie męcz się. Przymierz to co odciałeś do wneki podwozia. Jest za małe i nie pasuje. Nie da sie tego jakoś sensownie poprawic
Nie „kopia airesa” tylko Aires - chociaż mogłem nie zrozumieć co miałeś na myśli... Jeszcze skrzydeł nie skleiłem, więc nie mogę teraz przymierzyć. Ale z tego co piszesz to muszę to zrobić „ekspresowo” co by się przekonać
PS. Mam też koła od edka (brassin) - to jest dobre?
====================
Thalgonis -> https://modelarstwozpudla.pl/
Thalgonis -> https://modelarstwozpudla.pl/
Re: Żywica - zabije czy zachwyci? :-)
a to masz nowszego bo juz lanego w szarej żywicy. ja ten zestaw pamietam jeszce w kremowej lany. On jest po prostu lekko przymały. łatwiej sobie zrobić samemu niz sie męczyć z ta zywicą. Wytnik sobie jeden komplet i przymierz do właściwej połówki skrzydła. To miało w miare sens jak było w oryginale - czyli z rozbebeszonym silnikiem.
tak, jestem #ponurymodelaż
Re: Żywica - zabije czy zachwyci? :-)
Dzięki za potwierdzenieRafał B pisze:Owszem tak, polecam, bardzo fajnie się na nim pracuje.Thalgonis pisze: Czyli co, na przykład takie coś?
====================
Thalgonis -> https://modelarstwozpudla.pl/
Thalgonis -> https://modelarstwozpudla.pl/