Jakość chińszczyzny...

Pomysły, pokazy, pytania
Thalgonis
Posty: 2106
Rejestracja: pn 10 wrz 2018, 17:58

Jakość chińszczyzny...

Post autor: Thalgonis »

Ciałko,
chciałem sobie zanabyć jakieś tanie aero do nakładania podkładów, najchętniej z dyszą minimum 0,5. Wybór padł na coś o nazwie TG180.
Już dzień po otrzymaniu musiałem odesłać, bo nie działał MAC, a aerek psikał sam z siebie, bez dotykania spustu :) Po otrzymaniu zwrotnie (coś ponoć wymienili, ch... wie) zmalowałem 1,5 modelu i znowu wysiadł. „1,5” bo drugi musiałem dokończyć proconem, bo chinol przestał po prostu dmuchać.
Sprzęt nowy, w końcu podlega jakiejś gwarancji. Więc w „radosnym” tonie wymieniam maile ze sklepem i w pewnym momencie dostaję info, które mnie ździebko ździwiło... Na pytanie czym myję aerka odpisałem zgodnie z prawdą, że używam Mr.Tool Cleanera (a czasami wrzucam do myjki ultra z IPA). I dostałem taką odpowiedź:

————————-
To już ma Pan odpowiedź, mr.tool cleaner jest agresywnym rozcieńczalnikiem. Do aerografów typu iwata/procon/hs czy aero które nie mają gumowych uszczelek a teflonowe sprawdza się wyśmienicie. W tanich chińczykach uszczelki są zrobione z gumy, tool cleaner działa na nie w taki sposób, że parcieją i pękają. Zapewne już nie ma Pan uszczelki pod dyszą. To po pierwsze, po drugie, tanie chińczyki po każdym malowaniu trzeba rozkręcić chociaż częściowo i wyczyścić dyszę, nie jest to sprzęt wielce precyzyjny o takiej jakości jak flagowe marki działające w materii aerografii. Wkładanie chińczyka który co więcej - nie ma powłoki chromowanej na korpusie - do myjki ultradźwiękowej może być jego zabójstwem.

——————————

Pal diabli ten gówniany aerek, wywalę go, kilkukrotne odsyłanie w ramach reklamacji przekroczy koszt zakupu tegoż. Zresztą mam już namiar od Coopera na taki jaki On używa i mu działa (jakaś fengda) ALE nasuwa się pytanie: to CZYM się plucze chińczyki?!? Wodą? Bo dla mnie ten specyfik od mr.hobby - poza ceną - jest genialny...
Sprzedawca ma rację czy konfabuluje? Bo jak ms rację, to wychodzi na to, iż nie mogę kupić żadnego chinola bez zmiany swoich nawyków...
====================
Thalgonis -> https://modelarstwozpudla.pl/
cooper69
Posty: 1497
Rejestracja: wt 20 maja 2014, 07:09

Re: Jakość chińszczyzny...

Post autor: cooper69 »

Płuczę tym samym co rozcieńczam czyli Hataka Orange.

Ten co Ci napisałem ma dyszę samocentrującą bez gwintu (podróba Iwaty Eclipse).
Uszczelki są.
Zawsze można wymienić oringi na teflony czyli ptfe
Awatar użytkownika
Marek Cz.
Posty: 378
Rejestracja: czw 24 sty 2013, 14:30
Lokalizacja: Toruń

Re: Jakość chińszczyzny...

Post autor: Marek Cz. »

Ja kiedyś wykąpałem mojego H&S Evolution SilverLine w Cleanluxie (specyfik do zmywania sidoluxu polecany jako zamiennik zmywacza Wamodu) i wyżarło mi tą srebrną powłokę w środku i na zewnątrz, kiepsko to teraz wygląda. Sprzęt żadną chińszczyzną nie jest , płyn przesadnie agresywny też nie był... Tak więc czasem ma się po prostu niefart.
Awatar użytkownika
potez
Posty: 1397
Rejestracja: czw 12 lip 2012, 09:46

Re: Jakość chińszczyzny...

Post autor: potez »

\Ma się H&Sa a ten na clenluxa nie jest odporny. Chyba dopiero te wyższe są chromowane i niklowane, twój chyba tylko niklowany jeśli dobrze pamiętam. W dłużej używanych to ludziom od potu na ręce srebrne schodziło ;)
co do mysia w myjce ultradżwiękowej to owszem sie potrafi przydać ale tylko jak musiałem używaną Iwatę, którą kupiłem wykąpać, bo jakiś idiota zostawił niewypłukany aero i farba zaschła - jakiś clear, którego nic nie ruszało. Przy normalnym użytkowaniu to nie wiem co trzeba, żeby aero w myjce czyścić? Lakier 2K zaschniety?
tak, jestem #ponurymodelaż
Thalgonis
Posty: 2106
Rejestracja: pn 10 wrz 2018, 17:58

Re: Jakość chińszczyzny...

Post autor: Thalgonis »

Czyli generalnie potwierdzacie opinię sprzedawcy. OK. Tylko w takim razie zastanowię się jeszcze nad zakupem jakiegoś chinola, bo teraz szukaj teflonowych uszczelek w odpowiednich rozmiarach do niego :-/

Rafał, co to jest „pfe”?
====================
Thalgonis -> https://modelarstwozpudla.pl/
Awatar użytkownika
Spotter
Posty: 2129
Rejestracja: śr 21 maja 2014, 09:02
Lokalizacja: 3City

Re: Jakość chińszczyzny...

Post autor: Spotter »

Rafałowi chodziło o PTFE - czyli teflon dla zwykłego śmiertelnika.
bondarek
Posty: 68
Rejestracja: sob 24 maja 2014, 21:30

Re: Jakość chińszczyzny...

Post autor: bondarek »

Ja mam https://www.fine-art.com.pl/aerograf-fa-180x-0-2mm.html tylko z dyszą 0,4 do grubych robót i podkładów. Uszczelki są teflonowe więc myję kosmetycznym acetonem. Swojego H&S też czyszczę acetonem. Owszem zeszła warstwa niklu (czy chromu), ale nie przeszkadza to w działaniu.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Techniki i sztuczki”