(K)limient (W)oroszyłow z liściem na głowie - Tamiya - 1:48
Moderator: Kosynier
Re: (K)limient (W)oroszyłow z liściem na głowie - Tamiya - 1
Dzięki, zobaczymy czy następnymi etapami nie zepsuję.
Re: (K)limient (W)oroszyłow z liściem na głowie - Tamiya - 1
Żeby tylko Ci nie spadł na podłogę
Re: (K)limient (W)oroszyłow z liściem na głowie - Tamiya - 1
Spadnie. Niestety spadnie
Re: (K)limient (W)oroszyłow z liściem na głowie - Tamiya - 1
Również propsuje! Wygląda obiecująco.
Re: (K)limient (W)oroszyłow z liściem na głowie - Tamiya - 1
No to Klimient wpadł w błoto gdzieś tak z dziesięć razy
Koła założone na sucho.
Koła założone na sucho.
Re: (K)limient (W)oroszyłow z liściem na głowie - Tamiya - 1
Pokurzony i ubłocony.
Re: (K)limient (W)oroszyłow z liściem na głowie - Tamiya - 1
Noo, Panie... To jest COŚ. Nie, żebym robił tu klakę, bo mam na to generalnie... wiesz co..., ale podoba mi się!
Tylko hamulec... - a, kurde, sorki, nie ma hamulca!
PS. Jest takie zdjęcie z 1941 r., gdzieś na drodze do Lwowa: rozległa pusta, płaska przestrzeń, prosta droga, i stoi taki samotny opuszczony KW na poboczu. Zawsze robiło na mnie wrażenie to zdjęcie.
Tylko hamulec... - a, kurde, sorki, nie ma hamulca!
PS. Jest takie zdjęcie z 1941 r., gdzieś na drodze do Lwowa: rozległa pusta, płaska przestrzeń, prosta droga, i stoi taki samotny opuszczony KW na poboczu. Zawsze robiło na mnie wrażenie to zdjęcie.
Ostatnio zmieniony wt 05 mar 2019, 23:14 przez fragles, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: (K)limient (W)oroszyłow z liściem na głowie - Tamiya - 1
Dałeś czadu Artur!
Re: (K)limient (W)oroszyłow z liściem na głowie - Tamiya - 1
Nie wiem czy to już koniec, ale jakby tak zostało to wyszedł super.
Pozdro - Krzysiek Bartyzel
Czołgi - pancerna pięść armii
Czołgi - pancerna pięść armii
Re: (K)limient (W)oroszyłow z liściem na głowie - Tamiya - 1
Rewelacyjny. Inspirujący