Model „bezwarsztatowy” :-)

Niegroźnie
Thalgonis
Posty: 2105
Rejestracja: pn 10 wrz 2018, 17:58

Model „bezwarsztatowy” :-)

Post autor: Thalgonis »

Czółko,

niedługo szykuje mi się wyjazd „w głuszę i ostępy leśne”. Ale żeby się nie zanudzić, chcę zabrać coś do klejenia ze sobą - uprzedzam złotą myśl - oczywiście oprócz dobrej książki :D Nie zabiorę całego warsztatu - na pewno bez farb. Więc chciałbym zabrać coś, że użyję modnego tu ostatnio słowa, na luzaku skleję mając tylko nożyk, papierek ścierny i klej :lajkonik:
Samolociki raczej odpadają - zawsze trzeba wykończyć kokpit malowanką przed zamknięciem kadłuba. Pozostaje pancerka, którą na upartego można spokojnie pomalować później a nie w trakcie...
Możecie coś polecić z pancerki niemieckiej 1:35 do robótki „na luzaku”? :mrgreen:
====================
Thalgonis -> https://modelarstwozpudla.pl/
Awatar użytkownika
fragles
Posty: 1187
Rejestracja: sob 23 cze 2012, 23:47

Re: Model „bezwarsztatowy” :-)

Post autor: fragles »

Bez sęsu. Nie wiem na jak długo jedziesz i w jakim towarzystwie, ale jak na tydzień, to weź sobie tak ze cztery dobre książki, tak po 0,7l. Jak zabraknie lektury, to zawsze można dokupić.
A modelu nie bierz.
Thalgonis
Posty: 2105
Rejestracja: pn 10 wrz 2018, 17:58

Re: Model „bezwarsztatowy” :-)

Post autor: Thalgonis »

Prawie trzy tygodnie - nie chcę zaczytać się na śmierć :)
====================
Thalgonis -> https://modelarstwozpudla.pl/
Awatar użytkownika
Spotter
Posty: 2129
Rejestracja: śr 21 maja 2014, 09:02
Lokalizacja: 3City

Re: Model „bezwarsztatowy” :-)

Post autor: Spotter »

Jak na luzaku, bez malowania, to koniecznie jakiś czołg i to najlepiej od Dragona lub nowej Tamki. Skleja się je jak klocki lego. Przy Dragonie nawet waloryzacja jest zbędna.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Niskie stężenie”